Собираюсь найти каждый сайт, где есть хоть какая-то информация об этом "отеле" и написать насколько ужасный отдых они нам предоставили.
1. Питание. Да, может ребёнок или девушка на диете этим наесться , но человек, который целый день провёл на экскурсии или более того— в горах, устал и хочет восстановить силы едой ЭТОГО НЕДОСТАТОЧНО. Ездили группой, с детьми , мальчики съедали всю порцию и хотели кушать ещё , в итоге— дети голодные.
2. Персонал. Не знаю , где вы встретили вежливый персонал. Официанты — грубили, когда мы приходили раньше покушать и просили элементарно быстрее дать хлеб , потому что бутерброды не с чем было делать.
Но самая интересная ситуация произошла именно тогда, когда у постояльца этого "изумительного отеля", ребёнок потерял ключ. И знаете что ? Запасного именно к этому номеру не нашлось. Пришли вскрывать, захватив с собой молоток и дрель. И до 2-Х ночи это всё длилось. И главное, мужчина , который пытался открыть дверь был ПЬЯН и понятное дело , у него ничего не вышло. Так что утром , часов так в 7-8 он продолжил свою работу. Самое интересное , взамен человеку номер не был предоставлен и всю ночь она провела на диване в холле.
3. Звукоизоляция. Из предыдущей истории вы можете понять, что звук молотка и дрели слышали ВСЕ. Но это не конец. Вы надеетесь , что закрыв дверь в свою комнату , не услышите ничего ? ОШИБАЕТЕСЬ! Каждый топот , скрип , удар будет слышен сверху , снизу и сбоку. Заснуть НЕРЕАЛЬНО !! !
4. Бассейн. То что вонь хлорки летала по всему 1 этажу возле столовой это и так ясно. Но то что он был холодный до такой степени , что в нем было невозможно плавать — это факт. А летом мне будет жалко людей, которые будут купаться в открытом бассейне на улице. Он ничем не накрыт. Боюсь представить , если бы туда упал ребёнок.
5. Связь. Да, о том что не будет ловить связь были предупреждены. Но если на то пошло , можно было сделать вай-фай хоть как-то лучше , потому что у нас он не работал вообще. А ночью связи вообще не было.
7. уборка в номерах. Хмммм. А она была ? За 4 дня пребывания у нас даже мусор не вынесли с номера. А на просьбу показать нам хоть бы мусорный бак , что бы мы сами его вынесли — нам находили.
8. Горячая вода. Так же как и связь иногда пропадала и приходилось ждать когда же её включат.
9. Отопление. Включали только ночью , да так, что приходилось вставать открывать окно , потому что было ужасно душно! А всё остальное время его не было.
ВЫВОДЫ напрашиваются сами. Отель находится в живописном месте , даже за такие деньги не согласилась бы поехать ещё раз.
Доведите до ума "отель" и воспитайте свой персонал.
Znajdę każ dą stronę , któ ra ma jakiekolwiek informacje o tym „hotelu” i napiszę , jakie straszne wakacje nam dali.
1. Odż ywianie. Tak, dziecko lub dziewczynka na diecie moż e to zjeś ć , ale osoba, któ ra cał y dzień spę dził a na wycieczce lub w dodatku w gó rach jest zmę czona i chce się zregenerować poprzez jedzenie TO NIE WYSTARCZY. Poszliś my w grupie z dzieć mi, chł opcy zjedli cał ą porcję i chcieli jeś ć wię cej, w koń cu dzieci był y gł odne.
2. Personel. Nie wiem, gdzie spotkał eś uprzejmy personel. Kelnerzy byli niegrzeczni, kiedy przyszliś my wcześ niej zjeś ć i poprosili o jak najszybsze podanie chleba, ponieważ z kanapkami nie był o nic wspó lnego.
Ale najciekawsza sytuacja wydarzył a się wł aś nie wtedy, gdy dziecko zgubił o klucz u goś cia tego "niesamowitego hotelu". I wiesz co? Na ten konkretny numer nie był o zapasu, przyszli go otworzyć , zabierają c ze sobą mł otek i wiertarkę , a wszystko to trwał o do 2 w nocy. A co najważ niejsze, mę ż czyzna, któ ry pró bował otworzyć drzwi, był PIJANY i oczywiś cie nic z tego nie wyszł o. Tak wię c rano, o 7-8, kontynuował swoją pracę . Najciekawsze jest to, ż e numer nie został podany osobie w zamian i spę dził a cał ą noc na kanapie w przedpokoju.
3. Izolacja akustyczna. Z poprzedniej historii moż na zrozumieć , ż e dź wię k mł otka i wiertarki był sł yszany przez KAŻ DEGO. Ale to nie koniec. Czy masz nadzieję , ż e gdy zamkniesz drzwi do swojego pokoju, nic nie usł yszysz? ZŁ O! Każ de tupnię cie, skrzypienie, uderzenie bę dzie sł yszalne z gó ry, z doł u iz boku. Sen jest NIEMOŻ LIWY!! !
4. Basen. To, ż e smró d wybielacza unosił się na cał ym pierwszym pię trze w pobliż u jadalni, jest już jasne. Ale fakt, ż e był o tak zimno, ż e nie moż na był o w nim pł ywać , to fakt. A latem bę dzie mi ż al ludzi, któ rzy bę dą pł ywać w odkrytym basenie na ulicy. Nic go nie pokrywa. Boję się wyobrazić sobie, ż e upadł o tam dziecko.
5. Komunikacja. Tak, ostrzegano ich, ż e nie zł apią poł ą czenia. Ale jeś li o to chodzi, udał o się zrobić wi-fi przynajmniej jakoś lepiej, bo nam to w ogó le nie dział ał o. A w nocy nie był o ż adnego poł ą czenia.
7. sprzą tanie w pokojach. Hmmmm. A był a? W cią gu 4 dni naszego pobytu nawet ś mieci nie został y wyniesione z pokoju. A gdy poproszono o pokazanie nam chociaż kosza na ś mieci, abyś my mogli go sami wyją ć , znaleź li go dla nas.
8. Ciepł a woda. Jak ró wnież poł ą czenie czasami znikał o i musiał o czekać , gdy został o wł ą czone.
9. Ogrzewanie. Wł ą czali go tylko w nocy, do tego stopnia, ż e musiał em wstać , ż eby otworzyć okno, bo był o strasznie duszno! A przez resztę czasu go nie był o.
WNIOSKI są oczywiste. Hotel poł oż ony w malowniczym miejscu, nawet za takie pienią dze nie zgodził bym się jechać ponownie.
Przypomnij sobie „hotel” i edukuj swoich pracownikó w.