Коротко отзыв, может кому-то пригодиться :)
1.Дорога от ж.д. вокзала на гору Ильз опасная (крутые подъемы), интересная (на УАЗе) и дорогая (300 грн.). Назад пути нет - все нужно брать с собой внизу в магазинах.
2. Природа на горе потрясающая. Часто меняется погода , то снег и метель , то полный штиль. Внизу в Славском была слякоть и болото , то на Ильзе -5 и снег.
3. Гостиница чистая и уютная .В номерах было жарко - регулярно ночью открывали окно.Но есть один огромный минус .Она полностью деревянная - звукоизоляции нет никакой. Ощущение что все жильцы ходят друг другу по голове.Все звуки туалетов, соседских разговоров и шагов подробно различимы.
4.В ресторане интересный дизайн и колорит .Кухня вкусная (спасибо поварам). Но по ресторану огромное количество недочетов.Это и нет в наличии комплексных обедов, которые через администратора можно было заранее заказать на несколько дней вперед на определенное время.Завтраки (которые стандартные) приходилось ждать по 40-50 минут. Потому , что официант и бармен работают без выходных по 2-3 месяца, постоянно "втыкают" и спят на ходу, не могут делать даже примитивную работу - ТАКУЮ как накормить завтраком всего 20 человек. Еда выноситься в странной последовательности : чай, хлеб ,горячее блюдо, и масло к хлебу :)
Владельцам гостиницы нужно обратить внимание на режим работы сотрудников, с выходными и чередованием смен персонала.И желательно привлекать к работе местных жителей , а не везти из Киева. Знаете как то в Карпатах хочется чтобы "відпочинок був в національному колориті, з національною кухнею, і на українскій мові".
5. Горка для катания на лыжах , это живописные покрытые, летом буйной растительностью , а зимой слоем снега - огороды местных жителей. Есть бугельный подъемник за 15 грн. за 1 раз.
6. Как альтернатива питания в ресторане есть возможность намного дешевле и вкусней питаться в шалашах , на свежем воздухе на склоне горы. Владельцы торговых точек местные тетеньки. Каждый день они приходят на гору с продуктами. У них можно выпить глинтвейна и поесть.
Отдельное спасибо Свете которая готовила нам вкусные шашлыки и грибную юшку. Все туристам рекомендуем гостеприимство Светы.
Kró tka recenzja, moż e się komuś przydać : )
1. Droga z tego samego. Stacja na gó rze Ilz jest niebezpieczna (strome podjazdy), ciekawa (na UAZ) i droga (300 UAH). Nie ma odwrotu - wszystko trzeba zabrać ze sobą do sklepó w na dó ł.
2. Przyroda na gó rze jest niesamowita. Pogoda czę sto się zmienia, potem ś nieg i zamiecie, potem cał kowity spokó j. Na dole w Sł awsku był o bł oto i bagno, potem na Ilsie -5 i ś nieg.
3. Hotel jest czysty i przytulny. W pokojach był o gorą co - okno był o regularnie otwierane w nocy. Ale jest jeden ogromny minus. Jest cał kowicie drewniany - nie ma izolacji akustycznej. Poczucie, ż e wszyscy mieszkań cy chodzą sobie po gł owach. Wszystkie odgł osy toalet, rozmowy są siedzkie i kroki są dobrze widoczne.
4. Restauracja posiada ciekawy wystró j i kolorystykę . Kuchnia jest pyszna (dzię ki kucharzom). Ale restauracja ma wiele niedocią gnię ć . Nie jest to zł oż ony lunch, któ ry za poś rednictwem administratora moż na by zamó wić z kilkudniowym wyprzedzeniem na okreś loną godzinę.
Na ś niadania (któ re są standardowe) trzeba był o czekać.40-50 minut. Ponieważ kelner i barman pracują.2-3 dni w tygodniu, cią gle "wbijają c się " i ś pią c w biegu, nie mogą nawet wykonywać prymitywnej pracy - takiej jak nakarmienie tylko 20 osó b ś niadaniem. Jedzenie robi się w dziwnej kolejnoś ci: herbata, chleb, ciepł e jedzenie, a na chleb masł o : )
Wł aś ciciele hoteli muszą zwracać uwagę na harmonogram pracy pracownikó w, z weekendami i naprzemiennymi zmianami personelu. I poż ą dane jest, aby zaangaż ować miejscowych do pracy, zamiast brać z Kijowa. Wiesz, jakoś w Karpatach chcę , aby „ś wię to był o w narodowym kolorze, z kuchnią narodową iw ję zyku ukraiń skim”.
5. Zjeż dż alnia na narty, to malownicza zadaszona, bujna roś linnoś ć latem i warstwa ś niegu zimą - ogrody mieszkań có w. Jest winda za 15 UAH. natychmiast.
6.
Jako alternatywę dla jedzenia w restauracji moż na duż o taniej i smaczniej zjeś ć w chatkach, na ś wież ym powietrzu na zboczu wzgó rza. Wł aś cicielami placó wek są lokalne ciotki. Codziennie przychodzą na gó rę z jedzeniem. Mogą pić grzane wino i jeś ć.
Specjalne podzię kowania dla Svety, któ ra przygotował a nam pyszne grille i zupę grzybową . Wszystkim turystom polecamy goś cinnoś ć ś wiata.