Отель расположен в конце села в самой его верхней точке. До самых ворот идёт нормальная дорога из асфальта и брусчатки. Под конец достаточно крутой подъём. Сам дом поделен на две части у которых разные хозяева (вышеупомянутый пан Олександр владеет левой половиной). В каждой части есть один двуместный (1й этаж) и два трёхместных (2й этаж) номера. Мы жили с правой стороны на втором этаже. В каждом номере есть отдельный санузел и телевизор. Интернета нет. В каждой половине небольшой кухонный уголок с одним достаточно большим холодильником. В к. уголке можно только подогревать и сервировать еду так как плиты, даже электрической, нет. Нормальная же кухня общая (на 6 номеров) находится в цоколе здания являющейся по совместительству тех-комнатой и кладовкой, куда нужно идти по улице. Там же находится стиральная машина. Во дворе есть стоянка на 4-5 авто и большая беседка с печью и большим столом. Двор закрывается автоматическими воротами с пульта. До леса пешком идти пару минут, но лес находится на склоне и просто погулять будет не очень комфортно.
Общее впечетление: Если свежий воздух, красивый (очень) вид и отдалённость от трассы для вас важней среднего комфорта, то смело можно ехать. Цена за 3хместный номер в августе 2016 была 300 грн.
Из минусов это отдалённая кухня, очень плохая звукоизоляция дерева (слышен даже тихий разговор за стеной), скрипучий пол. Состояние дома тоже уже плохое. Брёвна очень перекосило со временем и местами образовались такие щели, что можно просунуть пальцы на сквозь. Двери и окна тоже повело, соответственно открываются они тяжело и со скрипом. С левой стороны вроде делался ремонт, но с правой точно нет.
ПС. Изначально мы имели дело с Александром, у которого мы хотели снять жильё в его половине сруба(я именно хотел дом из дерева). Но мест у него не было и он предложил другой новый дом с такими же условиями (по его словам). По приезду оказалось, что в номерах нет даже умывальников. А санузел один на три номера. Придомовой территории и нормальной стоянки тоже нет. Утром я психанул, не выспавшись изза стройки под окном и поехал искать другое жильё и чисто случайно нашёл Смерекову хату. Оказалось, что на правой половине было таки свободно, но Александр даже не заикнулся об этом, хотя мог бы и уступить "конкуренту". В общем мы от него съехали... Так он сгоряча взял и выгнал наших друзей с которыми мы приехали и которых, впринципе, всё устроило. Вот такой он пан Олександр. Знайте! =)
Hotel poł oż ony jest na koń cu wsi w jej najwyż szym punkcie. Pod samą bramę prowadzi normalna droga z asfaltu i kostki brukowej. Pod koniec doś ć strome podejś cie. Sam dom podzielony jest na dwie czę ś ci, któ rych wł aś cicielami są ró ż ni wł aś ciciele (lewą poł owę posiada wspomniany Pan Oleksandr). Każ da czę ś ć posiada jeden pokó j dwuosobowy (I pię tro) i dwa trzyosobowe (II pię tro). Mieszkaliś my po prawej stronie na drugim pię trze. Każ dy pokó j posiada ł azienkę i telewizor. Nie ma internetu. Każ da poł owa ma mał y aneks kuchenny z jedną doś ć duż ą lodó wką . W ką cie moż na tylko podgrzać i podać jedzenie, bo nie ma kuchenki, nawet elektrycznej. Normalna wspó lna kuchnia (na 6 pokoi) znajduje się w piwnicy budynku, któ ra jest jednocześ nie pomieszczeniem technicznym i spiż arnią , do któ rej trzeba zejś ć ulicą . Istnieje ró wnież pralka. Na dziedziń cu znajduje się parking na 4-5 samochodó w oraz duż a altana z piecem i duż ym stoł em. Dziedziniec zamykany jest automatycznymi bramami z pilota. Spacer do lasu zajmuje kilka minut, ale las jest na zboczu i samo spacerowanie nie bę dzie zbyt wygodne.
Ogó lne wraż enie: Jeś li waż niejsza jest dla Ciebie ś wież e powietrze, pię kny (bardzo) widok i oddalenie od autostrady niż przecię tny komfort, to moż esz spokojnie jechać . Cena za pokó j trzyosobowy w sierpniu 2016 wynosił a 300 UAH.
Z minusó w to odległ a kuchnia, bardzo sł aba izolacja akustyczna drewna (sł ychać nawet cichą rozmowę za ś cianą ), skrzypią ca podł oga. Stan domu ró wnież jest zł y. Z biegiem czasu kł ody był y bardzo przekrzywione, aw niektó rych miejscach powstał y takie pę knię cia, ż e moż na był o w nie wsadzić palce. Drzwi i okna ró wnież prowadził y, odpowiednio otwierają się mocno i ze zgrzytem. Z lewej strony wydaje się , ż e dokonano napraw, ale zdecydowanie nie z prawej.
PS. Począ tkowo zajmowaliś my się Aleksandrem, od któ rego chcieliś my wynają ć dom w swojej poł owie domu z bali (chciał em tylko dom z drewna). Ale nie miał miejsca i zaproponował kolejny nowy dom na tych samych warunkach (wedł ug niego). Po przyjeź dzie okazał o się , ż e w pokojach nie ma nawet umywalek. Ł azienka to jedna na trzy pokoje. Nie ma też terytorium domu i normalnego parkingu. Rano spanikował em, nie spał em z powodu budowy pod oknem i poszedł em szukać innego miejsca do ż ycia i zupeł nie przypadkiem znalazł em chatę Smerekowa. Okazał o się , ż e na prawej poł owie nadal jest wolny, ale Aleksander nawet o tym nie wspomniał , chociaż mó gł przegrać z „konkurencją ”. W ogó le wyprowadziliś my się z niego… Wię c pochopnie wzią ł i wyrzucił naszych przyjació ł , z któ rymi przyjechaliś my i któ rzy w zasadzie byli ze wszystkiego zadowoleni. Oto Pan Oleksandr. Wiedzieć ! =)