Мнение о данном доме менялось у меня на протяжении всего пребывания.Очень хотелось бы чтобы осталось только положительное.Но к сожалению с тем что написано в предыдущем отзыве в большинстве своем соглашусь.Добавлю только что тщательно продумайте время отъезда в свой последний день.Так как если на комнату в которой вы находитесь нет претендентов то проблем не возникнет.Но вот со мной произошло следующее.Мест нет свободных.А есть претенденты на комнату. Одни сутки все им портят. .Управляющая Лена начинает ненавязчиво спрашивать когда мы уезжаем хотя все у нее записано и рассказывать о том что она просчиталась на 1 сутки и людей некуда селить.и вот начинаются карусели.Эти люди живут сутки в освободившемся номере затем они с утра на процедурах вторая половина дня живут на лужайке перед домом на жаре.затем их везут ночевать в гостинницу в мукачево.затем привозят сюда они естественно возмущаются и мне сообщают что им негде быть и мне бы комнату освободить.а Поезд у меня в 17 ч со станции Карпат. время оплаченное оканчивается в 14. Раз идет расчетное время как в отелях то должна быть какая то комната с удобствами для ожидания.ее нет..есть знаменитая лужайка.только на улице плюс 30 .Вобщем очень неприятные остались впечатления.Встречали тебя с улыбками а выходит что выгнали.хорошо хоть в санатории можно перебиться благо оттуда не выгоняют.есть свободные мягкие диваны, туалеты.Больше сюда точно не приеду и никому не советую.Неискренняя атмосфера.Кстати Миша таксист которого упоминают очень много раз негативно на сайтах оказался единственным порядочным и обязательным человеком).Привез за нормальную цену а отвез его знакомый с комфортом обратно на станцию.
Лісовий будинок. Лесной дом.Синяк.Карпаты:
https://youtu.be/0nLuFlH0iDA
Moja opinia o tym domu zmienił a się podczas mojego pobytu. Bardzo chciał bym, aby pozostał y tylko pozytywy. Ale niestety w wię kszoś ci zgadzam się z tym, co został o napisane w poprzedniej recenzji. Dodam tylko dobrze zastanó w się nad godziną wyjazdu ostatniego dnia. Bo jeś li nie bę dzie chę tnych do pokoju, w któ rym się znajdujesz, nie bę dzie problemó w. Ale to wł aś nie mi się przydarzył o. Brak wolnych miejsc. I są pretendenci do pokoju. Pewnego dnia wszystko jest dla nich zrujnowane. . Prowadzą ca Elena zaczyna dyskretnie pytać , kiedy jedziemy, chociaż wszystko jest w niej napisane i mó wi, ż e przeliczył a się na 1 dzień i ludzie nie mają gdzie się zał atwić . i tu zaczynają się karuzele. Ci ludzie mieszkają przez jeden dzień w opuszczonym pokoju, potem rano, po poł udniu, na trawniku przed domem w upale. nastę pnie zabierają ich na noc do hotelu w Mukaczewie.
potem przyprowadzają tutaj, są naturalnie oburzeni i mó wią mi, ż e nie mają gdzie być , a ja opuszczę pokó j. i mam pocią g o 17:00 od stacji karpackiej. pł atny czas koń czy się o 14. Jeż eli przewidywany czas jest taki jak w hotelach, powinien być pokó j z zapleczem do oczekiwania. nie ma jej tutaj. . jest sł ynna ł ą ka. tylko na ulicy plus 30. Jednak wraż enia był y bardzo nieprzyjemne. Przywitali cię z uś miechem, ale okazał o się , ż e cię wyrzucili. có ż , chociaż w sanatorium moż na się przerwać , zasił ek stamtą d nie zostaje wydalony. są bezpł atne sofy, toalety. Nie wró cę tu ponownie i nikomu nie radzę . Nieszczera atmosfera. Nawiasem mó wią c, jedyną przyzwoitą i obowią zkową osobą okazał się Misza (taksó wkarz wielokrotnie negatywnie wspominany na serwisach). Przywieziony za normalną cenę i zabrał swojego przyjaciela z powrotem na stację.
Dom leś ny. Dom leś ny. Siniak. Karpaty:
https://youtu. być / 0nLuFlH0iDA