Перед тем, как сделать выбор отеля, ознакомилась с отзывами в интернете, пообщалась по телефону с некоторыми из хозяев отелей Подобовца и пришла к выводу, что "Одесса" - оптимальное для меня сочетание цены, качества и месторасположения. По телефону забронировала 2-местный номер с удобствами, без предоплаты к слову, чему очень удивилась. Попросила обеспечить трансфер - пожалуйста! За два дня до отъезда хозяин Игорь перезвонил и попросил подтвердить прибытие. На вокзале Воловец нас встретил водитель, как и договаривались. К сожалению, подъехать к самому коттеджу невозможно - расположен на холме через овраг и ручей от центральной части курорта; поэтому топали пешком вверх-вниз метров 300. Но нас так встретили, что мое недовольство как рукой сняло! Во-первых, номер был уже готов (приехали в 8 утра!! ! ), во-вторых, тут же пригласили на завтрак. О кухне следует сказать отдельно: повар Наталья готовит бесподобные блинчики, ее солянку мы будем долго помнить. Готовят "под клиента": ты пришел, только после этого запускают в производство тот же омлет или оладьи, все горячее и о-о-очень вкусное. Номерной фонд небольшой, достаточно скромная обстановка, но все необходимое в номере есть. Как любой закарпатский сруб, коттедж имеет один недостаток: отсутствие звукоизоляции и не по сезону изредка появляющихся сонных мух. Если внизу в ресторане празднуют день рождения, то весело всему отелю. Но это ведь неплохо? !
Самое главное, это та дружественная атмосфера, которую смогли создать сотрудники отеля! Мы от души накатались на лыжах, повеселились в компании "Одесситов". Это именно тот случай, когда едва отъехав, хочется вернуться назад!
Przed wyborem hotelu przeczytał em recenzje w Internecie, rozmawiał em przez telefon z niektó rymi wł aś cicielami hoteli Podobovets i doszedł em do wniosku, ż e Odessa to dla mnie najlepsze poł ą czenie ceny, jakoś ci i lokalizacji. Zarezerwował em przez telefon pokó j dwuosobowy z ł azienkami, notabene bez przedpł aty, co bardzo mnie zaskoczył o. Poproszony o wykonanie przelewu - proszę ! Dwa dni przed wyjazdem wł aś ciciel Igor oddzwonił i poprosił o potwierdzenie przyjazdu. Na stacji kolejowej Woł owiec, zgodnie z umową , powitał nas kierowca. Niestety pod sam domek nie da się podjechać - znajduje się na wzniesieniu po drugiej stronie wą wozu i potoku z centralnej czę ś ci oś rodka; dlatego przeszli pieszo 300 m. Ale spotkaliś my się w taki sposó b, ż e moje niezadowolenie cał kowicie zniknę ł o! Po pierwsze pokó j był już gotowy (przyjechaliś my o 8 rano!! ! ), a po drugie od razu zostaliś my zaproszeni na ś niadanie. Osobno należ y wspomnieć o kuchni: kucharz Natalia przygotowuje niezró wnane naleś niki, na dł ugo zapamię tamy jej mieszankę . Gotują "dla klienta": przychodzisz, dopiero potem wprowadzają do produkcji ten sam omlet lub naleś niki, wszystko jest gorą ce i och-bardzo smaczne. Liczba pokoi jest niewielka, raczej skromne umeblowanie, ale wszystko, czego potrzebujesz, jest w pokoju. Jak każ dy zakarpacki dom z bali, domek ma jedną wadę : brak izolacji akustycznej i ś pią ce muchy pojawiają ce się sporadycznie poza sezonem. Jeś li urodziny obchodzone są w restauracji na dole, cał y hotel dobrze się bawi. Ale to nie jest zł e, prawda?
Co najważ niejsze, jest to przyjazna atmosfera, któ rą potrafił a stworzyć obsł uga hotelu! Jeź dziliś my na nartach od serca, bawiliś my się w towarzystwie „Odessites”. Tak wł aś nie jest, gdy zaraz po wyjś ciu chcesz wró cić !