PS jeś li planujesz wyjazd do Pylypets, polecamy "Pod wodospadem"!
Z poważ aniem, rodzina Bogdanowskich Oleg, Natasza i Alinka!
Natura. To jest coś . Hotel stoi w lesie, jest to ostatni budynek wsi Pylypets. Powietrze jest najczystsze. Woda jest po prostu luksusowa, pod wzglę dem jakoś ci, wedł ug badań , jedna z najlepszych na ś wiecie. Jagody są sprzedawane w duż ych iloś ciach w pobliż u. Poszliś my popł ywać w wodospadzie Shypit. . . Osobiś cie nie należ ę do tych turystó w, któ rzy lubią kontemplacyjny odpoczynek, ale tutaj moja dusza po prostu się ucieszył a.
Zabawa. Bardzo polecam wycią g narciarski, 300 metró w od hotelu. Dł ugi, okoł o pó ł tora kilometra i otwiera się niesamowite pię kno. Moż na udać się nad jezioro Synewyr (jednak hotel nie zajmuje się transferami) i do są siedniej wsi Izky, wybrać się na wycieczkę do pasieki.
Numer. Nasz pokó j był na drugim pię trze, dwa pokoje, z doskonał ym duż ym tarasem. Pomysł zdejmowania butó w na wspó lnym korytarzu poniż ej został przyję ty z hukiem. Schody na gó rę są strome, ale i tak kontrolował abym dziecko na każ dym. Pokoje są bardzo czyste, jasne i przestronne. Bardzo przyjemnie, ż e od razu dostaliś my komplet na dostawkę dla dziecka (jest jeszcze doś ć wygodne skł adane krzeseł ko) i cał a nasza tró jka nie musiał a stawiać mostu na podwó jnym ł ó ż ku. Jeś li chodzi o wodę to od razu nas uprzedzono, ż e zbiornik odpł ywowy nie jest bezwymiarowy, ale nikt nie wysuwał ż adnych reklamacji w cią gu tygodnia ż ycia))))), prawdopodobnie dlatego, ż e nie mieszkamy pod prysznicem, a tylko myjemy się )) .
Ką piel. Cał kowicie nie zgadzam się z poprzednimi recenzjami. Ludzie specjalnie przychodzą do tej ł aź ni na ką piel parową , pokó j jest mał y, ale bardzo przytulny, moż na polewać wodą kamienie i mokre miotł y, a takż e pić lokalną herbatę z miodem, eh. . . Gł ó wną ozdobą wanny jest chrzcielnica sprowadzona z rzeki, woda naturalna 5-10 stopni - to boskie, jak nowe narodziny! Tylko ze wzglę du na tę wodę chcę przyjechać i nie raz. . .
Kuchnia. Przepię kny. Jestem wybredna, dzieci w ró ż nym wieku, wszystko zmiatał am! Pstrą g, sał atki, lecho, banosh, ogromne kotlety, naleś niki z jagodami, serniki - wszystko z naturalnych, czystych produktó w, bardzo smaczne, ś wież e. Herbata jest prawdopodobnie najlepsza w okolicy. Mió d, ser feta, grzyby. . . Znamienne, ż e na Zakarpaciu a priori jest duż o jedzenia. Ale w tym przypadku był o duż o ś wież ych i duszonych warzyw, umieję tnie uł oż onych, jednym sł owem smacznego i zdrowego jedzenia.
Postawa. Bardzo dobry, przyjazny. Nasze nawyki ż ywieniowe i proś by o kuchnię został y natychmiast zapamię tane i nie trzeba był o powtarzać.20 razy. Ani razu nikt nie podnió sł na nas gł osu, wrę cz przeciwnie, dobrze porozumiewaliś my się z wł aś cicielami, otrzymują c wiele dobrych rad na temat tego, czego turyś ci nie powinni kupować (zwł aszcza jedzenia : )). Poprosił a nas o odbió r na drodze, bo. byliś my w samochodzie, wszystko był o porzą dnie zapakowane, pokrojone, zapakowane, herbata był a napię ta, a nie wbita w termos wraz z trawą...
Jednym sł owem ś wietnie, ż e teraz chcę zostawić pochwalną recenzję o ukraiń skim ś wię cie. Dzię kuję Anechce i Victorowi! Po prostu rozkwitliś my!
Wł aś ciciele sto razy proponowali zdję cie bucikó w dziecku, ż eby mogł o biegać boso, widzicie, mają ciepł ą podł ogę .
Ceny kawiarni nie są mał e. Nie moż esz przywieź ć wł asnego, zwł aszcza alkoholu. Cał a nasza czwó rka jadł a pstrą ga za 600 UAH. Jak na ich powierzchnię są to ceny kosmiczne!
Kto nie wie, czym jest prawdziwa rosyjska ł aź nia, gospodyni Anya ci wyjaś ni. Okazuje się , ż e w ich prawdziwej rosyjskiej ł aź ni w ł aź ni parowej powinno być jak w saunie, suchej i gorą cej, a na kamienie nie moż na polewać wodą na parę . A co najważ niejsze, moczą miotł ę w zimnej wodzie.
Jedynym plusem tego hotelu jest jego lokalizacja. Naprawdę znajduje się w pobliż u wodospadu, otoczony lasami i ma ł adny wyglą d. Ale kiedy już znajdziesz się w ś rodku, chcesz jak najszybciej uciec. Nawet nie wiem, jak przeż yliś my pię ć dni.
Twoi przyjaciele, a moż e już przyjaciele Tanya, Oleg i dotsya Veronica.
Pralka w hotelu nie jest uż ywana, ze wzglę du na oszczę dnoś ć wody, wię c poś ciel nie ma pierwszej ś wież oś ci z plamami a rę czniki nie wiadomo jak się prać .
Z 3.5 dnia pobytu - 2 dni nie był o wody. Po odkrę ceniu wody, podczas ką pieli trwają cej ponad 3 minuty, usł yszeliś my pł acz i pukanie wł aś cicielki do drzwi, ż e woda się koń czy.
Obiecane tanie jedzenie wyglą dał o nastę pują co: 15-metrowa „restauracja”, ż ó ł ty znak przybity do ś ciany przy barze (jak na targu), gdzie menu wypisane mazakiem: ziemniak 35 UAH, jajko z boczkiem 16 UAH, dorsz 18 UAH / 100 , naleś niki 9 UAH, twaroż ek 15 UAH, deser owocowy 15 UAH, czekolada 8 UAH, bounty 8 UAH, herbata 7 UAH / szklanka, herbata domowa 8 UAH / szklanka, dodatkowo wrzą ca woda 1 UAH, 1 plasterek (skó rka) cytryny 1 UAH, kawa z mlekiem 7 UAH .
W drewnianym domu cał kowicie nie ma izolacji akustycznej, w są siednich pokojach sł ychać szepty, a takż e wszystkie odgł osy z są siednich ł azienek.
Pod wieczó r rozwś cieczona gospodyni wpadł a do pokoju dziecię cego bez pukania, nie rozumieją c, z któ rego pokoju toczą się rozmowy, i krzyknę ł a, ż eby zamkną ć usta rodzicom.
A po poł udniu wł aś ciciel pozwolił sobie krzyczeć na dzieci, ż eby nie bawił y się na korytarzu.
PS
Byliś my bardzo zaskoczeni ludzkimi walorami gospodarzy z Mukaczewa. Brak szacunku dla mieszkań có w Pilipets. a takż e stosunek do przybył ych do nich goś ci, wpł acili zaliczkę , któ rej notabene odmó wili zwrotu