Привет всем. Я из Днепропетровска. Из политических соображений решила в этом году с дочкой провести отпуск в Карпатах (до этого никогда не была). Про отель узнала через интернет. Посмотрела фотографии.цены и загорелась ехать. Микуличи расположено в очень удобном месте. не далеко от трассы Яремча-Буковель. Но сойдя только с дороги ты уже находишься в сказке. Чудное место. со всех сторон горы и лес. в 10 минутах ходьбы река Прут. Грибы, ягоды, оазис воздуха. Картикки и пейзажи на горизонте меняются как в калейдоскопе. Одна прекраснее другой. Воздух настолько чисты, что невозможно надышаться. Было немножко предвзятое отношение к жителям Западной Украины, но тут мое мнение совершенно рассыпалось. Люди отличные, очень дружелюбные и доброжелательные. У них даже комары не кусаются и не жужжат. Для меня это вообще дивно. Хозяйка Марьяна встретила нас с поезда, поселила, накормила, Поговорила. Ориентировала куда сходить и что посмотреть. Отель шикарный. Комнаты и все в доме из дерева. Все декорировано и отделано с любовью. Очень удобные кровати и диваны. Очень красивое и чистое белье. Кругом чистота и уют. Комнаты обствлены благодаря хозяйке со вкусом и с особой изюминкой. Условия проживания отличные. Горячая вода круглосуточно. Санузел просто шикарный. У меня дома гораздо хуже. Имеется кухня с набором посуды, где можно самим приготовить еду. Во дворе беседка, калыба, разные уголки отдыха, мангал и главное что кругом тишина, покой, горы и лес. Марьяна радовала нас каждый день гуцульской пищей. Ни назу не повторилась в своих кулинарных шедеврах. А порции такие огромные, что их просто не съесть. Еще и рецептами блюд делится. Спасибо огромное Марьяночка. Хозяева не навязчивы. Тихонько подошла спросила, если что нужно и тут же отошла. Помогла нам Марьяна и с организацией экскурсий, мы очень много посмотрели. Но еще много и осталось посмотреть. Привезли грибов, ягод, трав карпатских, сувениров, вышиванки, шерстяные изделия и т.д. Очень вкусный у Марьяны чай из Карпатских трав. Кофе по сравлению с ним отдыхает. Очень вкусная выпечка, которой Марьяна нас баловала. Поезд у нас уходил в три часа ночи, но заботливая хозяйка с мужем как встретили нас так и проводили даже ночью, сами понесли наши сумки. Уезжать очень не хотелось. Спасибо Вам Марьяна за такой отдых. Спасибо Карпатам, Слава Богу за то, что он сотворил такое чудо. Это просто рай на Земле. При первой же возможности я буду к Вам приезжать. Пусть хранит Вас Господь.
Cześ ć wszystkim. Jestem z Dniepropietrowska. Z powodó w politycznych postanowił a w tym roku spę dzić wakacje w Karpatach z có rką (nigdy wcześ niej nie był a). O hotelu dowiedział am się przez Internet. Spojrzał em na zdję cia. ceny i ś wieci się na wynos. Mikulici znajduje się w bardzo dogodnej lokalizacji. niedaleko autostrady Jaremcze-Bukowel. Ale tuż przy drodze jesteś już w bajce. Wspaniał e miejsce. ze wszystkich stron gó ry i las. 10 minut spacerem od rzeki Prut. Grzyby, jagody, oaza powietrza. Karty i krajobrazy na horyzoncie zmieniają się jak w kalejdoskopie. Jedno jest pię kniejsze od drugiego. Powietrze jest tak czyste, ż e nie moż na oddychać . Był o trochę uprzedzeń do mieszkań có w zachodniej Ukrainy, ale potem moja opinia cał kowicie się rozpadł a. Ludzie są wspaniali, bardzo przyjaź ni i mili. Nie mają nawet gryzą cych ani brzę czą cych komaró w. Dla mnie to generalnie niesamowite. Pani Marianne przywitał a nas z pocią gu, usadowił a nas, nakarmił a, porozmawiał a. Z przewodnikiem, gdzie iś ć i co zobaczyć . Hotel jest elegancki. Pokoje i wszystko w domu wykonane z drewna. Wszystko jest udekorowane i udekorowane z mił oś cią . Bardzo wygodne ł ó ż ka i sofy. Bardzo pię kna i czysta poś ciel. Wokó ł czystoś ć i wygoda. Pokoje urzą dzone dzię ki gospodyni ze smakiem i szczegó lną zapał em. Warunki ż ycia są doskonał e. Ciepł a woda przez cał ą dobę . Ł azienka jest po prostu wspaniał a. Mó j dom jest znacznie gorszy. Do dyspozycji kuchnia z kompletem naczyń , w któ rej moż na samodzielnie przygotowywać posił ki. Na podwó rku altana, szał as, ró ż ne miejsca do wypoczynku, grill a co najważ niejsze cisza, spokó j, gó ry i las. Marianne codziennie zachwycał a nas huculskim jedzeniem. W jej kulinarnych arcydzieł ach nie powtó rzono ż adnego nazwiska. A porcje są tak duż e, ż e po prostu nie da się ich zjeś ć . Dzieli się takż e przepisami. Dzię kuję bardzo Maryanochko. Wł aś ciciele nie są nachalni. Podeszł a cicho i zapytał a, czy czegoś nie potrzebuje, i natychmiast wyszł a. Mariana pomogł a nam w organizacji wycieczek, duż o widzieliś my. Ale wiele pozostaje do zobaczenia. Przywieź li grzyby, jagody, zioł a karpackie, pamią tki, hafty, wyroby weł niane itp. Herbata Mariany z zió ł karpackich jest bardzo smaczna. W poró wnaniu z nim kawa odpoczywa. Bardzo smaczne wypieki, któ rymi Marianne nas rozpieszczał a. Pocią g odjeż dż ał o trzeciej nad ranem, ale troskliwa gospodyni i jej mą ż spotkali nas i nawet spę dzili z nami noc, niosą c same nasze torby. Naprawdę nie chciał em wyjeż dż ać . Dzię kuję Marian za takie wakacje. Dzię kuję Karpatom, dzię kuję Bogu za stworzenie takiego cudu. To tylko raj na ziemi. Przyjdę do Ciebie przy pierwszej okazji. Niech Pan cię strzeż e.