CICHY HORROR..........

Pisemny: 26 sierpień 2010
Czas podróży: 9 — 19 grudzień 2008
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Duż o odpoczywał em w ró ż nych sanatoriach na Zakarpaciu, ale gorszych nigdy nie widział em. . . Administrator chamski wcią ż ten sam, kategorycznie odmó wił em zamieszkania w drugim budynku, zamieszkali w pierwszym, w 2-pokojowym -2-ł ó ż kowe, przez dł ugi czas bez naprawy. I tylko dlatego, ż e zgodził a się „odbyć ” poł owę kadencji za bon ubezpieczenia społ ecznego. Sprzą tane raz w tygodniu - "spł oszę kurz"; w ł azience i toalecie: brud, nikt tam nigdy nie sprzą ta, hydraulika zardzewiał a, wszystko pł ynie; muszla klozetowa - "pocią gnij za linę " jak jest woda. , ale dla pienią dze ze zrozumieniem zrobili sondowanie wą troby prawie upuś cił em koń có wki, podczas masaż u wyleciał o przez okno, przezię bił em się w mię sień , potem musiał em go leczyć przez 1.5 roku. JADALNIA-HORROR, brud, karaluchy, smró d; obrus się klei, naczynia są stare, ale po co brudne? Jedzenie nie jest jadalne, porcje mał e, nic nie wyleczone, dzień wyjazdu był najszczę ś liwszym dniem mojego pobytu tam przeż ył em tylko dzię ki pię knej przyrodzie, wspaniał emu zamkowi i parkowi w San. "Karpaty". LUDZIE!! ! ! Jeś li masz okazję tam nie iś ć , nie jedź !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał