Отдыхали в июне с друзьями в коттедже "На печи". В Карпаты летом ехали впервые. Отель "Вершина" нашли случайно по интернету, почитали отзывы - решились забронировать. Дмитрий и Максим с удовольствием отвечали на наши вопросы, а у нас их было много, но благодарна им за их открытые и не раздраженные ответы - всегда. Договорились, что нас встретит такси с вокзала рано утром. По прибытию нас уже ждал автомобиль, хотим также сказать спасибо водителю Ярославу, очень было приятно познакомится, он нас потом сопровождал весь наш отдых, показал очень красивые места. Несмотря на то, что наш коттедж был занят, и наше расчетное время начиналось с обеда, Максим нас без проблем разместил, чаем и кофе угостил)). Но когда мы заселились, словами не могу передать наши эмоции, все было прекрасно, особенно чистота в доме, было ощущение, что это все твоё, домашнее. Топили печь - теплота и уют обеспечен был на все время. Очень понравилось, что в отеле предоставляют право выбора - хотите готовьте сами, для этого есть все необходимое, или заказывайте у них. Кухня вкусная, дети дома грибы не ели, а грибную юшку уплетали там с удовольствием. Хлеб в отеле вкуснейший. Был День рождения на отдыхе - утром Максим поздравил тортом, был приятный сюрприз. 7 дней пролетели быстро, на одном дыхании, хотя погода менялась постоянно - то дождь, то солнце. Максим рассказал об интересных местах, ходили по его маршрутам. "ВЕРШИНА" находится в очень удивительном месте - отдых для души. Уезжать не хотелось, остались одни положительные эмоции, за это спасибо Максиму и всему персоналу. Хотим вам пожелать - что бы все ваши задумки воплощались в жизнь, благодарных клиентов, хотя с вашим подходом к клиентам, я думаю не благодарных не бывает. . P. S. Несмотря, что нам далеко ехать, думаю мы обязательно выберемся еще к вам. Наталия, г. Запорожье
Odpoczywaliś my w czerwcu ze znajomymi w domku "Na piecu". W Karpaty po raz pierwszy wybraliś my się latem. Hotel "Vershina" został znaleziony przypadkowo w Internecie, przeczytaj recenzje - postanowił em zarezerwować . Dmitry i Maxim chę tnie odpowiadali na nasze pytania, a mieliś my ich bardzo duż o, ale jestem im wdzię czna za otwarte i nie zirytowane odpowiedzi - zawsze. Umó wiliś my się , ż e wcześ nie rano przywita nas taksó wka z dworca. Po przyjeź dzie czekał już na nas samochó d, chcemy ró wnież podzię kować kierowcy Jarosł awowi, bardzo mił o był o cię poznać , pó ź niej towarzyszył nam przez cał e wakacje, pokazał nam bardzo pię kne miejsca. Pomimo tego, ż e w naszym domku był o tł oczno, a nasz szacowany czas zaczą ł się od obiadu, Maxim bez problemu zakwaterował nas, poczę stował herbatą i kawą )). Ale kiedy się zameldowaliś my, nie potrafię wyrazić sł owami naszych emocji, wszystko był o w porzą dku, szczegó lnie czystoś ć w domu, był o wraż enie, ż e to wszystko wasze, domowe. Ogrzewali piec - cał y czas zapewniali ciepł o i wygodę . Bardzo podobał o mi się , ż e hotel zapewnia prawo wyboru - jeś li chcesz sam gotować , jest wszystko, czego potrzebujesz do tego, lub zamó wić u nich. Kuchnia jest pyszna, dzieci nie jadł y w domu grzybó w, ale zupę grzybową jadł y z przyjemnoś cią . Chleb w hotelu jest pyszny. To był y urodziny na wakacjach - rano Maxim pogratulował ciastem, był a to mił a niespodzianka. 7 dni minę ł o szybko, na jednym oddechu, chociaż pogoda cią gle się zmieniał a - czasem deszcz, czasem sł oń ce. Maxim opowiadał o ciekawych miejscach, podą ż aliś my jego trasami. "TOP" znajduje się w bardzo niesamowitym miejscu - odpoczynek dla duszy. Nie chciał em wyjeż dż ać , pozostał y tylko pozytywne emocje, dzię ki Maximowi i cał emu personelowi za to. Ż yczymy Wam, aby wszystkie Wasze pomysł y się speł nił y, wdzię czni Klienci, choć przy Waszym podejś ciu do klientó w myś lę , ż e nie ma niewdzię cznych. . P. S. Pomimo tego, ż e przed nami dł uga droga, myś lę , ż e na pewno znó w się z wami spotkamy. Natalia, Zaporoż e