Strasznie nieprzyjemni właściciele, budowa na podwórku

Pisemny: 2 lipiec 2018
Czas podróży: 22 — 29 czerwiec 2018
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 1.0
Usługa: 2.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 3.0
Jeś li chcecie spę dzić godzinę w mają tku Markewiczó w w Jaremcze, chcę was ostrzec przed popeł nionym przez nas bł ę dem. I to nie pierwszy raz, kiedy wypoczywamy w Karpatach, nigdy nie widzieliś my takiego nastawienia...przyjechaliś my z dzieckiem na wakacje w zacisznym, czystym miejscu w gó rach niedaleko centrum. Ale niestety to miejsce nie speł nia tych wymagań . Gospodarze to bardzo nieprzyjaź ni, niegrzeczni ludzie, któ rzy najpierw ż ą dają peł nej zapł aty, dopiero potem pokazują kuchnię i werandę . Pierwszy dzień był deszczowy, wię c jak się pó ź niej okazał o mieliś my szczę ś cie, był o cicho. w nastę pnych dniach był o pogodnie, ale cisza i ochrona nawet nie wiał o, na podwó rku rozpoczę ł y się prace budowlane, cał y dzień jest kurz, pracuje betoniarka, doł y i pies przywią zany do wyjś cia z pokoju , plus wszystko kosić trawę.
, pierwszego dnia milczeliś my, ale potem budowa zaczyna się okoł o 8 lat i znowu trwa cał y dzień , pró bował em porozmawiać z gospodynią , odpowiednie zachowanie od niej nie odpowiadał o, poszliś my odpoczą ć w ciszy, nie na budowie, moje dziecko miał o do zabawy na placu zabaw, ale musieliś my go cał y czas trzymać , aby nie wpaś ć do doł u, do psa, czy skrę cać mu gł owy czy nó g (sam dwó r nie odpowiada zdję ciu na stronie. Ten mał y za nią kawał ek pię knej werandy. Pani powiedział a, ż e ​ ​ droga jest dobra.
poł oż ony w labiryncie podwó rka, okna wychodzą na są siedni dom, w bardzo ciasnym pokoju ciemno, tylko jedna ż aró wka na dwie, wcią ż bardzo sł aba, meble stare, materace wszystkie na sprę ż ynach, woda brudna .

wracają c do pokoju o 21:00, zastaliś my bramę zamknię tą , w deszczu z mał ym, musimy odebrać kod do drzwi, nie spodziewaliś my się takiej goś cinnoś ci. Za drewno na grilla zapł aciliś my podwó jną cenę , nigdy nie widzieliś my tak ską pych ludzi. Wł aś ciciele nie osiedlili nas normalnie, ale nas nie eksmitowali, nie są to bardzo mili ludzie, któ rzy umieją tylko liczyć pienią dze. Po rozmowie z innymi goś ć mi i mieszkań cami dowiedzieli się , ż e są tacy...Gospodarz jest dla nich taki normalny. Dlatego chcę Was ostrzec przed takim ś wię tem.
Tłumaczone automatycznie z języka ukraińskiego. Zobacz oryginał

Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
аватар