Хочу предостеречь всех, кто надумает отдыхать в гостинице Крым в Яремча. Тем более праздновать Новый Год, как это собирались сделать мы.
Останавливались двумя семьями с детьми. Первое - это полное отсутствие звукоизоляции. Даже негромкий разговор в соседнем номере слышен так, будто стен вообще нет! Лестницы в 2-этажных номерах скрипят очень громко. Уснуть можно только, когда спит вся гостиница. Администратор, дядя Пятя, жуткий хам. На все наши жалобы позволял себе повышать голос и отчитывать. Хотя недостатки были именно со стороны отеля. Например, всю ночь не спали. Смех, гулянка, гомон в соседнем номере. Оказывается? туда пустили приезжих отмечать корпоратив!!! Это при их звукоизоляции. Почему не в кафе, почему в номер?! Пошла на звуки, открывают, а там стол и человек 25 стоят тосты толкают и веселятся. И к людям претензий не предъявишь! И это не в Новогоднюю ночь, а в предверии праздников. Не спали всю ночь, как впрочем и другие, когда соседям хотелось поболтать часов эдак до 3.00. На жалобы по поводу корпоратива вышеупомянутый администратор ещё и наехал. Мол? ему ещё убирать все это надо. А мы тут приехали гадить - грубо и по-хамски разговаривал.
Числа 29.12 начал периодически пропадать свет. То розетки не работают, то вообще электричества нет. Только починят, вновь пропадает. В новогоднюю ночь света не было вообще. В кафе мы отказались праздновать. Там предложили просто накрыть столик на N-ую сумму без какой-либо программы. Заранее это не было озвучено. По телефону обещали именно ПРАЗДНОВАНИЕ Нового года. На деле оказалось все иначе. В Новый год отправились спать в кромешной тьме и тишине (хоть одну ночь поспали). Свет пропадал до самого отъезда. Каждый день заверяли, что это в последний раз и такого никогда не было. Но все говорит о том, что это постоянное и частное явление здесь.
Мы не выдержали, уехав раньше (естественно без компенсации). Это был не отдых, а сплошные муки. Ибо даже элементарно отдохнуть в этой гостинице не было возможности. Недочеты можно перечислять ещё и ещё. Дня не хватит. Для семейного отдыха отель Крым не советую! Прошу учесть, что пишу, когда гнев уже поутих. Почти год прошёл.
Chcę ostrzec każ dego, kto zdecyduje się odpoczą ć w hotelu Krym w Jaremcze. Zwł aszcza po to, by uczcić Nowy Rok, tak jak my mieliś my to zrobić.
Zatrzymaliś my się u dwó ch rodzin z dzieć mi. Pierwszy to cał kowity brak izolacji akustycznej. Nawet cicha rozmowa w są siednim pokoju jest sł yszalna, jakby w ogó le nie był o ś cian! Schody w pokojach 2-pię trowych bardzo gł oś no skrzypią . Zasną ć moż na tylko wtedy, gdy cał y hotel ś pi. Administrator, wujek Pyatya, to straszny cham. Na wszystkie nasze narzekania pozwolił sobie podnieś ć gł os i skarcić . Chociaż niedocią gnię cia był y wł aś nie od strony hotelu. Na przykł ad nie spali cał ą noc. Ś miech, imprezowanie, gwar w są siednim pokoju. Okazał o się ? goś cie mogli tam ś wię tować imprezę firmową !! ! Dzieje się tak z ich izolacją akustyczną . Dlaczego nie w kawiarni, dlaczego w pokoju? ! Poszedł em do dź wię kó w, otwierają go, a tam jest stó ł i 25 osó b stoi wznoszą c tosty i dobrze się bawią c. A na ludzi nie moż na narzekać ! I to nie w sylwestra, ale w przeddzień ś wią t.
Nie spali cał ą noc, podobnie jak inni, gdy są siedzi chcieli godzinami pogadać do 3.00. Wspomniany administrator spotkał się ró wnież ze skargami dotyczą cymi strony korporacyjnej. Lubić ? nadal musi to wszystko posprzą tać . A my przyjechaliś my tu zepsuć - mó wił niegrzecznie i chamsko.
Liczby 29.12 zaczę ł y okresowo znikać ze ś wiatł a. Albo gniazdka nie dział ają , albo w ogó le nie ma prą du. Po prostu napraw to, znika ponownie. W sylwestra w ogó le nie był o ś wiatł a. W kawiarni odmó wiliś my ś wię towania. Zaproponowali, ż e po prostu nakryją stó ł na N-tą kwotę bez ż adnego programu. Nie ogł oszono tego wcześ niej. Telefonicznie obiecali dokł adnie Ś WIĘ TOWANIE Nowego Roku. W rzeczywistoś ci wszystko potoczył o się inaczej. W sylwestra poszliś my spać w cał kowitej ciemnoś ci i ciszy (przespaliś my przynajmniej jedną noc). Ś wiatł o zgasł o aż do samego wyjazdu. Każ dego dnia zapewniano ich, ż e to ostatni raz i nigdy się to nie wydarzył o. Ale wszystko wskazuje na to, ż e jest to zjawisko stał e i prywatne.
Nie mogliś my tego znieś ć , wyjeż dż ają c wcześ niej (oczywiś cie bez odszkodowania). To nie był odpoczynek, ale zwykł a agonia. Bo nawet elementarny odpoczynek w tym hotelu nie był moż liwy. Braki moż na wymieniać coraz czę ś ciej. Dzień to za mał o. Nie polecam hotelu Krym na rodzinne wakacje! Proszę zauważ yć , ż e piszę , gdy zł oś ć już opadł a. Miną ł prawie rok.