Никогда не думала, что придется написать такой отзыв, но не столько о гостинице, а о ее хозяине.... Ребята, настоятельно НЕ РЕКОМЕНДУЮ - ЧЕЛОВЕК - ВРУН, ХАМ и все негативные существительные -синонимы. Начну сначала. Нашла его виллу на Booking. com Нашла номер телефона( первая и самая главная моя ошибка - не забронировала через сайт...)Решила по старинке поговорить лично с хозяином... Договорились, выбрала номер полу люкс трехместный. Все нюансы обговорила - внесла задаток - 50% стоимости. Бронировала за четыре месяца....В Карпаты ехали первый раз с ребенком 5-ти лет... Ждали, как манны небесной - этого отдыха. 25.12. 2014 года приехали. Первое, что меня "поразило" - нет рецепшена(заявлена вилла как отель 4 звезды). "Хозяин" нас встретил практически на улице и потребовал сразу доплату(Ладно, это ерунда...) Первые четыре дня вроде было нормально, но - заявленного вай-фая нет, шумоизоляция отсутствует напрочь.....На наши вопросы по инету было заявлено - завтра будет......По истечении четырех дней пропала горячая вода, пропало отопление(в комнате - 12 градусов(хорошо, что взяли теплые вещи)). На все наши вопросы ответа не следовало, т. к. дозвониться к хозяину или к так называемому администратору с первого раза было невозможно..... Но самое страшно случилось на шестой день нашего"отдыха". В номере после двух -трех дней перебоев с отоплением начала проявляться нереальная сырость - просто вода стекала по стенам... У меня ребенок аллергик - я в разговоре с хозяином, когда заказывала номер - акцентировала его внимание на этом.... После того, как ночью у ребенка случился приступ - на следующий день мы наконец-то дозвонились хозяину и около трех часов ждали его во дворе, чтобы пригласить его к нам в номер....И когда он зашел - был очень сильно удивлен, почему в номере сыро - сказал, что это не его вина. На вопрос - как будем решать проблему, - он заявил, что номеров свободных у него нет и он не знает, что делать.....ПРОСТО УЖАССС КАКОЙ-ТО....После долгого "культурного" диалога, он нам предложил через день переехать в другой номер на три дня, а затем еще раз переехать в следующий номер, т. к. все номера расписаны и забронированы.... И вместо того, чтобы отдыхать и дышать свежим воздухом, -вынуждены были кочевать по номерам "4-х-звездочного отеля". Вообщем, решили мы свой "отдых" закончить немного раньше(на три дня)(о чем я тоже его предупредила, заявив, что отдых он нам испортил). Он сказал, что оплатит нам три дня. На момент нашего отъезда его не было на территории. Номер наш стоил 500 грн - он нам заплатил 250. Никаких извинений, никакого морального ущерба не последовало. А когда позвонил ему муж, - хозяин сказал, что вообще, мог и не возвращать деньги..... Готовлю заяву на него в суд. А ВАМ, дорогие отдыхающие, советую просто прочитать и взять на заметочку....... Удачного отдыха и хорошей погоды!!! ! !
Nigdy nie myś lał em, ż e bę dę musiał napisać taką recenzję , ale nie tyle o hotelu, co o jego wł aś cicielu....Chł opaki, zdecydowanie NIE POLECAM - OSOBA - KŁ AMCA, CAD i wszystkie rzeczowniki przeczą ce są synonimami. Zacznę od nowa. Znalazł em jego willę na Bookingu. com Znalazł em numer telefonu (mó j pierwszy i najważ niejszy bł ą d - nie rezerwował em przez stronę...) Postanowił em porozmawiać osobiś cie z wł aś cicielem w staromodny sposó b. . . Zgadzam się , wybrał em pokó j trzyosobowy typu semi deluxe. Omó wił em wszystkie niuanse - wpł acił em depozyt - 50% kosztó w. Zarezerwowane z czteromiesię cznym wyprzedzeniem....Po raz pierwszy wybraliś my się w Karpaty z 5-letnim dzieckiem. . . Czekam jak manna z nieba - ten odpoczynek. 25.12. 2014 przybył . Pierwsze, co mnie „uderzył o”, to brak recepcji (willa został a uznana za hotel czterogwiazdkowy). „Wł aś ciciel” spotkał nas praktycznie na ulicy i od razu zaż ą dał dopł aty (no dobra, to bzdura…) Pierwsze cztery dni wydawał y się normalne, ale – nie ma deklarowanego Wi-Fi, nie ma izolacji akustycznej w ogó le..... Na nasze pytania w Internecie stwierdzono - bę dzie jutro......Po czterech dniach zniknę ł a ciepł a woda, zniknę ł o ogrzewanie (w pokoju - 12 stopni (dobrze, ż e zabrali ciepł e ubrania)). Na wszystkie nasze pytania nie był o odpowiedzi, ponieważ . za pierwszym razem nie moż na był o dodzwonić się do wł aś ciciela czy tzw. administratora..... Ale najgorsze stał o się szó stego dnia naszego „odpoczynku”. W pokoju, po dwó ch, trzech dniach przerwy w ogrzewaniu, zaczę ł a pojawiać się nierealistyczna wilgoć - tylko woda spł ywał a po ś cianach. . . Mam dziecko alergiczne - w rozmowie z wł aś cicielem, zamawiają c pokó j, skupił am na tym jego uwagę.... Po tym, jak dziecko dostał o ataku w nocy, nastę pnego dnia w koń cu dodzwoniliś my się do wł aś ciciela i czekaliś my na niego na podwó rku przez okoł o trzy godziny, aby zaprosić go do naszego pokoju....A kiedy wszedł - bardzo się zdziwił , dlaczego w pokoju jest wilgotno - powiedział , ż e to nie jego wina. Zapytany, jak rozwią zalibyś my problem, odpowiedział , ż e nie ma wolnych pokoi i nie wie, co robić.....PO PROSTU straszne....Po dł ugim „kulturowym” dialogu zaproponował nam dzień pó ź niej przeprowadzkę do innego pokoju na trzy dni, a nastę pnie przeprowadzkę do nastę pnego pokoju, ponieważ wszystkie pokoje są zaplanowane i zarezerwowane....I zamiast odpoczywać i oddychać ś wież ym powietrzem, zmuszeni byli wę drować po pokojach „czterogwiazdkowego hotelu”. Generalnie postanowiliś my zakoń czyć nasze „wakacje” trochę wcześ niej (na trzy dni) (o czym też go ostrzegał em, mó wią c, ż e zrujnował nam wakacje). Powiedział , ż e zapł aci nam za trzy dni. W chwili naszego wyjazdu nie był o go na terytorium. Nasz pokó j kosztował.500 UAH - zapł acił nam 250. Nie był o przeprosin, ż adnych szkó d moralnych. A kiedy zadzwonił do niego mą ż , wł aś ciciel powiedział , ż e w ogó le nie moż e zwró cić pienię dzy..... Przygotowuję się do wniesienia go do są du. A WY, drodzy wczasowicze, radzę po prostu przeczytać i zanotować....... Ż yczymy mił ego wypoczynku i dobrej pogody!!! ! !