Мини-тур в этот отель я выиграла на ФотоСушке почти год назад. Это было так неожиданно приятно и несколько волнующе: ) И хотя я больше добиралась до места назначения, чем отдыхала - сначала в поезде, а потом на маршрутке, до отказа забитой местными студентами (ну откуда мне было знать, что пятница - это студенческий день и в маршрутках едут только они, бедолашные, по домам), но все же это того стоило. Отель внешне очень яркий и нарядный, почти игрушечный. Он так и выглядит - игрушечным домиком на фоне гор. И стоит он прямо у самой дороги, так что весь транспорт проходит мимо, и проблем с передвижением здесь нет, т. к. маршрутки ходят довольно часто и останавливаются все (даже если в них совершенно нет места). Расположение отеля более чем удачное, от Ивано-Франковска 95км, до курортного Буковеля - еще около 20км.
На месте меня встретили две приятные девушки, поселили, накормили, подсказали дорогу и дали дельные советы. Отель оставил приятные ощущения - тихо, вокруг одни горы и дорога, не очень оживленная в это время года, поэтому отдыхать в сентябре было комфортно. Вкусные завтраки и ужины, сам номер чистый, хоть и не большой, отель новенький, из современных материалов. Единственным неудобством было отсутствие отопления в сентябре, ночью я очень замерзла, но думаю что с наступлением отопительного сезона здесь очень тепло и уютно.
Цены на проживание варьируются. Конечно в сезон они не уступают остальным, в межсезонье можно съездить дешевле. Еще отель часто делает акции и розыгрыши, поэтому если вам повезет, тур на несколько дней можно запросто выиграть: ) Правда вряд ли это будет в высокий сезон: )
В целом мне все понравилось, уезжать не хотелось, ведь в сентябрьском Прикарпатье есть своя, особенная, осенняя прелесть, а в "игрушечном отеле" приятно остановиться и отдохнуть.
Wygrał em mini-wycieczkę do tego hotelu na FotoSushka prawie rok temu. Był o tak niespodziewanie przyjemnie i trochę ekscytują co : ) I choć do celu dotarł em wię cej niż odpoczą ł em - najpierw w pocią gu, a potem w minibusie, wypeł nionym po brzegi miejscowymi studentami (no có ż , ską d mogł em wiedzieć , ż e pią tek jest dzień studencki i tylko oni, biedni, jeż dż ą do domu minibusami), ale i tak był o warto. Hotel wyglą da bardzo jasno i elegancko, prawie jak zabawka. Wyglą da to tak - domek z zabawkami na tle gó r. I stoi tuż przy samej drodze, dzię ki czemu cał y transport przejeż dż a, a nie ma tu problemó w z poruszaniem się , bo. minibusy kursują doś ć czę sto i wszyscy się zatrzymują (nawet jeś li nie ma w nich absolutnie miejsca). Lokalizacja hotelu jest wię cej niż udana, od Iwano-Frankiwska 95 km do kurortu Bukovel - okoł o 20 km dalej.
Dwie mił e dziewczyny spotkał y mnie na miejscu, uspokoił y, nakarmił y, wskazał y drogę i dał y dobre rady. Hotel pozostawił przyjemne uczucie - jest cicho, wokó ł są tylko gó ry, a droga o tej porze roku nie jest zbyt ruchliwa, wię c we wrześ niu wygodnie był o odpoczą ć . Ś niadania i obiadokolacje przepyszne, sam pokó j czysty choć niewielki, hotel nowiutki, wykonany z nowoczesnych materiał ó w. Jedyną niedogodnoś cią był brak ogrzewania we wrześ niu, był o mi bardzo zimno w nocy, ale myś lę , ż e wraz z nadejś ciem sezonu grzewczego jest tu bardzo ciepł o i przytulnie.
Ceny zakwaterowania są zró ż nicowane. Oczywiś cie w sezonie nie ustę pują reszcie, poza sezonem moż na jechać taniej. Hotel czę sto organizuje też promocje i losowania, wię c przy odrobinie szczę ś cia moż na spokojnie wygrać kilkudniową wycieczkę : ) To prawda, ż e w szczycie sezonu raczej nie bę dzie : )
Ogó lnie wszystko mi się podobał o, nie chciał em wyjeż dż ać , bo wrześ niowe Karpaty mają swó j wyją tkowy, jesienny urok i fajnie jest zatrzymać się i odpoczą ć w „hotelu-zabawce”.