Отель Карпаты с виду очень даже ничего, а вот его потаённые "внутренности" ужасают. В номере (комната 7) царила такая вечная мерзлота, что спать приходилось под тремя одеялами. Горячую воду не включают до тех пор, пока не поскандалишь с администратором. Кроме того двери в ванную были взломаны, ковролин (мы из 2х кроватей соорудили одну дабы греться соответственно их сдвинув) под одной из кроватей сожжён до тла видимо в номере что-то когда-то нехорошее происходило. Перегорела лмпочка в ванной - выдали новую, вкручивайте мол сами. А кк залезть на этот долбанный потолок никто не подсказал. Питание, что и говорить, оставляет желать лучшего. Завтрак включает в себя два сваренных яйца и сосисочки из сои (есть невозможно). Обед - это картошечка пюре многократно разбавленная водой, чтобы казалось, что её много, те же соевые сосиски, но уже жаренные. Борщ неплохой, но мясо в нём отсутствует, хотя может это и к лучшему. Ужинать предпочли в недалеко расположенном "Фокусе". Кухня отменная и для киевлян по ценам вполне приемлемая. На 75 грн. на двоих можно просто лопнуть от переедания. Такие вт пирожки с горохом: (
Hotel "Karpaty" wyglą da jak nic, ale jego ukryte "wnę trza" są przeraż ają ce. W pokoju (pokó j 7) był a tak wieczna zmarzlina, ż e trzeba był o spać pod trzema kocami. Ciepł a woda nie jest wł ą czona, dopó ki nie pokł ó cisz się z administratorem. Poza tym , drzwi do ł azienki był y wył amane, dywan (zbudowaliś my jedno z 2 ł ó ż ek, aby się ogrzać , przesuwają c je odpowiednio) pod jednym z ł ó ż ek spalony do ziemi, podobno coś zł ego stał o się w pokoju. Ż aró wka w ł azience wypalił a się - wydali nową , wkrę ć ją sobie. I nikt mi nie powiedział , jak wspią ć się na ten pieprzony sufit. Jedzenie oczywiś cie pozostawia wiele do ż yczenia. Ś niadanie skł ada się z dwó ch jajek na twardo i kieł basek sojowych (nie da się ich zjeś ć ). Obiad to puree ziemniaczane rozcień czone wielokrotnie wodą , aby wydawał o się , ż e jest ich duż o, te same kieł baski sojowe, ale już smaż ony barszcz nie jest zł y, ale nie ma w nim mię sa, chociaż moż e to na lepsze. Woleli zjeś ć obiad w pobliskim „Focusie”, kuchnia jest wyś mienita, a dla mieszkań có w Kijowa po cał kiem przyzwoitych cenach. dla dwojga moż esz po prostu wybuchną ć z przejedzenia. Takie tute placki z groszkiem : (