Читаю отзывы людей и вижу что в "Зорепаде" ничего не изменилось. Те же кислые, недовольные администраторы, та же вонь "кухней" и грязным туалетом на первом этаже. При поселении на нас никто не обратил внимания, нас было 8 человек. потом недовольный администратор дал нам ключи от номера со словами: -" Идите сами, а то мне впадло подниматься" . Но самое интересное было потом, когда мы узнали что нет воды ни горячей ни холодной. В этот день после дороги нам так и не удалось принять душ, руки вытирали влажными салфетками или покупали воду моршинскую за 15 грн. На следующий день воду дали аж на 30 минут, радости не было предела: )Правда тем , кто успел. Об звукоизоляции повторяться не буду, ничего не изменилось.
Ехать нужно, но только в дугой отель! Так как природа очень красивая.
Czytam opinie ludzi i widzę , ż e w Zorepad nic się nie zmienił o. Ten sam kwaś ny, niezadowolona administracja, ten sam smró d "kuchni" i brudna toaleta na pię trze. Kiedy się zaaklimatyzowaliś my, nikt nie zwracał na nas uwagi, był o nas 8 osó b. wtedy niezadowolony zarzą dca dał nam klucze do pokoju ze sł owami: - „Idź sam, bo w przeciwnym razie rzucił em się na wspinaczkę . ” Ale najciekawsze był o pó ź niej, kiedy dowiedzieliś my się , ż e nie ma wody, ani gorą cej, ani zimnej. wzią ć prysznic, wycierali rę ce wilgotnymi chusteczkami lub kupili wodę Morszyn za 15 zł Nastę pnego dnia dali wodę przez 30 minut, radoś ci nie był o granic : ) Wierny tym, któ rzy mieli czas, nie bę dę się powtarzał izolacja akustyczna, nic się nie zmienił o.
Trzeba jechać , ale tylko do drugiego hotelu, bo przyroda jest bardzo pię kna.