Мы (я, жена и 6ти летний ребёнок) жили в «Большой Медведице» - 2 раза (в феврале и декабре 2008)
. Хозяева – Анна и Фёдор – приятные люди. Когда во второй раз по пути в Драгобрат из Тернополя у нас возникла проблема с машиной (такси), мы связались с Аней, и она приняла активное участие в решении проблемы.
Гостиница частная, небольшая, коттеджного типа, на 12 номеров. Деревянно-бревенчатая, внутри – евроремонт. Тут всё в этом стиле. Номер очень достойный.
Описывать номер не имеет большого смысла, так как он там один такой, над сауной. Неудобно то, что в столовую и бар нужно идти по открытому воздуху метров 15, зато номер раза в 2 больше обычного.
Сауна очень хорошая (150 в час).
Интерьер столовой и бара на уровне.
Расценки следующие.
Декабрь, январь, март – пиковые месяцы. Наш номер стоил 40 уе в день с человека. С ребёнка Аня берёт половину. То есть в декабре нам на троих стоило 100 уе в день.
Февраль – низкий сезон (потому, что в феврале снег есть везде обычно) – цена была 35 уе, за номер – 90 уе в день.
С 28го декабря до 20го (15го? ) января – 60 уе в день.
Деньги можно давать и в гривнях по курсу хозяев.
Это недёшево, можно найти и подешевле, но мы во второй раз рисковать не стали, и отель менять не стали.
Питание.
Ужин. Состоит из первого, второго (с мясом в каком либо виде) и чая.
Завтраки более вкусные, но менее питательные (без мяса). То есть блинчики, сырники, деруны и в таком роде. Плюс чай и бутерброд. Особенно умиляет бутерброд. На кусочек хлеба можно свободно размесить разместить и сыр, и колбасу, и ещё бывает место остаётся.
Ужины сытные, но без изюминки. Размер порций… Мне не хватало. А жена и сын съедали своё подчистую обычно.
Из общения с другими постояльцами, выяснили, что питание у нас нормальное (для Драгобрата). Есть места где хуже.
Во второй раз завтраки стали сытнее (пельмени, яичница с сосисками, да и порции больше), Да и в целом питание было чуть вкуснее и заметно обильнее. Возможно и потому, что знали, что в номере есть пища))).
My (ja, ż ona i 6-letnie dziecko) mieszkaliś my w Wielkim Wozu - 2 razy (w lutym i grudniu 2008)
. Gospodarze Anna i Fedor to mili ludzie. Gdy po raz drugi w drodze do Dragobrat z Tarnopola mieliś my problem z samochodem (taksó wką ), skontaktowaliś my się z Anyą , któ ra wzię ł a czynny udział w rozwią zaniu problemu.
Hotel jest prywatny, mał y, typu chata, z 12 pokojami. Drewniany bal, wewną trz - renowacja. Wszystko jest w tym stylu. Pokó j jest bardzo przyzwoity.
Nie ma sensu opisywać pokoju, bo to jedyny taki pokó j, któ ry znajduje się nad sauną . To niewygodne, ż e trzeba iś ć do jadalni i baru na ś wież ym powietrzu na 15 metró w, ale liczba ta jest 2 razy wię ksza niż zwykle.
Sauna jest bardzo dobra (150 na godzinę ).
Wnę trze jadalni i baru.
Stawki są nastę pują ce.
Grudzień , styczeń , marzec to miesią ce szczytowe. Nasz pokó j kosztował.40 ye za dzień za osobę . Anya odbiera dziecku poł owę . Czyli w grudniu dla nas trzech kosztował o to 100 jenó w dziennie.
Luty - poza sezonem (bo w lutym zwykle wszę dzie ś nieg) - cena 35 cu, za pokó j - 90 cu za dobę .
Od 28 grudnia do 20 stycznia (15? ) - 60 jenó w dziennie.
Pienią dze moż na ró wnież podać w hrywnach po kursie gospodarzy.
Nie jest tanio, moż na znaleź ć taniej, ale za drugim razem nie zaryzykowaliś my i nie zmieniliś my hotelu.
Odż ywianie.
Kolacja. Skł ada się z pierwszego, drugiego (z mię sem w dowolnej formie) oraz herbaty.
Ś niadania są smaczniejsze, ale mniej poż ywne (bez mię sa). Czyli naleś niki, serniki, placki ziemniaczane i tym podobne. Plus herbata i kanapka. Kanapka jest szczegó lnie zachwycają ca. Na kromce chleba moż na swobodnie poł oż yć zaró wno ser jak i kieł basę , a i tak został o jeszcze miejsce.
Obiady są obfite, ale bez rodzynek. Wielkoś ć porcji… nie miał am doś ć . A ż ona i syn zwykle jedli czyste.
Z komunikacji z innymi goś ć mi dowiedzieliś my się , ż e nasze jedzenie jest normalne (dla Dragobrat). Są miejsca gorsze.
Za drugim razem ś niadania stał y się bardziej satysfakcjonują ce (pierogi, jajecznica z kieł baskami i wię cej porcji), a ogó lnie jedzenie był o trochę smaczniejsze i zauważ alnie obfitsze. Moż e dlatego, ż e wiedzieli, ż e w pokoju jest jedzenie))).