Подкупило уединенное местоположение: вдали от центра для нас был плюс; и наличие чана с красивым видом; также польстились на новизну отеля.
По приезду оказалось, что в этом отеле только одна ночь вместо оговорённых двух; затем переселение на 3 ночи вместо 2 в старый корпус отеля Freerider. При этом номера были не сразу найдены - персонал был удивлён нашим появлением, лишь требовали скорейшего полного расчета ещё до поселения. В старом корпусе предложили скворечник под крышей с крохотным окном в потолке, хотя при бронировании оговаривалось, что номер будет с окном. Так как было оплачена первая ночь, и деньги никто возвращать не собирался, остались в Alpine Eco Chalet & Wellness.
Номер, в который нас заселили, был просто ужасен: в нем стояла такая вонь канализации... От запаха невозможно было избавиться. В качестве решения предложили ОСВЕЖИТЕЛЬ воздуха. Такой же запах стоит и в окрестностях отеля, и наших друзей заселили в номер с таким «ароматом»(
Напор воды в душе ужасен - даже мужчина с трудом может помыть волосы, девушке с волосами даже средней длины лучше даже не начинать.
Замок на входной двери был поломан.
За все эти косяки не было предложено никакой компенсации, а даже наоборот: из-за того, что жили 1 ночь вместо забронированных 3, цена за ночь возросла на 500 гривен за ночь с пятерых.
Вынуждены были после 20-тичасовой дороги не отдыхать, а бегать искать другой отель.
За 900 гривен с человека был предложен ужин и завтрак. На ужин принесли огромную тарелку самых дешевых макарон и ОДИН кусочек, размером 1*2*4 см курицы. Сверху на горячие макароны навалили винегрет. Получилось отличное хрючево( но не ужин.
Отмучились одну ночь и переселились в замечательный отель за 650 гривен с человека.
Przekupiony zaciszne miejsce: z dala od centrum był dla nas plusem; oraz obecnoś ć kadzi z pię knym widokiem; pochlebia ró wnież nowoś ć hotelu.
Po przyjeź dzie okazał o się , ż e w tym hotelu był a tylko jedna noc zamiast umó wionych dwó ch; nastę pnie przeprowadzka na 3 noce zamiast 2 w starym budynku hotelu Freerider. Jednocześ nie pokoje nie został y od razu odnalezione - obsł uga był a zdziwiona naszym wyglą dem, ż ą dał a jedynie wcześ niejszej peł nej zapł aty jeszcze przed osiedleniem się . W starym budynku zaoferowano ptaszarnię pod dachem z maleń kim oknem w suficie, chociaż przy rezerwacji zastrzeż ono, ż e pokó j bę dzie z oknem. Ponieważ pierwsza noc został a opł acona i nikt nie zamierzał zwró cić pienię dzy, zatrzymaliś my się w Alpine Eco Chalet & Wellness.
Pokó j, w któ rym mieszkaliś my, był po prostu okropny: miał taki smró d kanalizacji...Nie moż na był o się pozbyć tego smrodu. Jako rozwią zanie zaproponowano odś wież acz powietrza.
Ten sam zapach jest w okolicach hotelu, a nasi znajomi osiedlili się w pokoju o takim „smaku” (
Ciś nienie wody pod prysznicem jest okropne - nawet mę ż czyzna z trudem umyje wł osy, dziewczynie z wł osami nawet ś redniej dł ugoś ci lepiej nawet nie zaczynać.
Zamek w drzwiach wejś ciowych był zepsuty.
Za wszystkie te oś cież a nie zaoferowano ż adnej rekompensaty, a wrę cz przeciwnie: ze wzglę du na to, ż e mieszkaliś my 1 noc zamiast zarezerwowanych 3, cena za noc wzrosł a o 500 hrywien za noc z pię ciu.
Po 20-godzinnej podró ż y zostaliś my zmuszeni nie odpoczywać , ale biegać po okolicy w poszukiwaniu innego hotelu.
Kolacja i ś niadanie był y oferowane za 900 hrywien za osobę . Na obiad przynieś li ogromny talerz najtań szego makaronu i JEDEN kawał ek kurczaka o wymiarach 1*2*4 cm. Vinaigrette został uł oż ony na gorą cym makaronie. Okazał o się , ż e ś wietne chryuczewo (ale nie obiad).
Spę dziliś my jedną noc i przenieś liś my się do wspaniał ego hotelu za 650 hrywien za osobę .