Отдыхали с 1-го по 8-е мая 2009 года – дружной компанией, в состав которой входил и InterVent:) Повторюсь – 8 взрослых (4 пары) и двое детей.
Итак, всё по порядку. Идея поехать именно такой компанией возникла достаточно спонтанно – и тут же начались поиски нужного жилья. Среди требований – красивая природа, как можно меньше соседей, большой уютный холл, где можно было бы много времени проводить всем вместе, все удобства в комнатах, горячая вода постоянно. Было найдено несколько вариантов, но «Вечорниці» тут же захватили лидерство. Как зачастую бывает, после первого телефонного звонка у тебя уже формируется мнение о хозяевах и качестве предоставляемых ими услуг. Честно говоря, в некоторых случаях после такого общения хочется быстрее положить трубку и навсегда забыть – такое недоброжелательное отношение вызывает человек на том конце провода. Но не в нашем случае! Богдан, хозяин коттеджа «Вечорниці», оказался на редкость порядочным и доброжелательным молодым человеком, который сразу же расположил к себе. Он подробно описал котедж, а фото мы посмотрели на другом туристическом сайте (будет желание - найдете). Сразу же отмечу – всё совпало – и внешний вид коттеджа и рассказ Богдана.
Итак, сомнения развеялись и мы сделали предоплату, тем самым зарезирвировав за собой 4 из 5 комнат коттеджа.
1-го мая кортеж из 3 машин прибыл в Поляницу. Внизу (сам коттедж находится выше дороги) нас на «Ниве» встретил Богдан. Нужно отметить, что подъезд на легковых автомобилях к самому коттеджу затруднен (но возможен) – последних метров 400 дороги – это крупный камень + перед самым коттеджом есть крутой подъем.
Итак, к штурму были готовы наш «Pajero» и «Нива» Богдана. В первый раз этот подъем вызывает бурные эмоции! Очень позитивные и по-детски веселые:) Очутившись в самом шале «Вечорниці», первое, что ощущаешь – это ту любовь, которая была вложена в это здание! Оригинальный дизайн в национальных традициях (нужно отметить, что каждая комната – это отдельное, неповторимое произведение искусства), качественные материалы (как отделочные, так и сантехника, белье, полотенца и т.д.), камин, зона отдыха в холле с мягкими диванами, кухня… Всё создает незабываемое ощущение комфорта, уюта и тепла… Кстати, о тепле… Как только мы заехали, нам показалось, что в комнатах прохладно… Как только наше предположение было высказано Богдану, он тут же распорядился увеличить температуру отопления и в дальнейшем этот вопрос для нас отпал. Вообще, забота и внимание хозяев – это отдельная тема! На любую нашу просьбу мы имели мгновенный отклик. Как тут уже писалось – обслуживающий персонал незаметен, но при этом всегда рядом.
Расселившись, мы начали наслаждаться по полной чистым карпатским воздухом и тишиной. Очень часто мы просто сидели на большой и просторной террасе нашего коттеджа и наслаждались природой – виды открываются просто обалденные!
Каждый вечер мы топили камин, что придавало особого уюта нашему холлу. Несколько раз мы компанией ходили в баню, которая также организована выше всяких похвал.
Еще много можно писать о шале «Вечорниці» - ведь мы влюбились в это место и обязательно туда вернемся (не зря же мы забыли в холодильнике мороженое:))
Подводя итог, хочу сказать следующее: расположение, персонал, питание, проживание в шале «Вечорниці» - всё на высшем уровне!
Рекомендую всем посетить этот замечательное место и обязательно передать привет хозяевам от нас, киевлян:)
Odpoczywał em od 1 do 8 maja 2009 - sympatyczna firma, w skł ad któ rej wchodził InterVent : ) Powtarzam - 8 osó b dorosł ych (4 pary) i dwoje dzieci.
Wię c wszystko jest w porzą dku. Pomysł na wyjazd wł aś nie z taką firmą zrodził się doś ć spontanicznie - i od razu rozpoczę to poszukiwania odpowiedniego mieszkania. Wś ró d wymagań - pię kna przyroda, jak najmniej są siadó w, duż a przytulna sala, w któ rej moż na był o wspó lnie spę dzić duż o czasu, wszystkie udogodnienia w pokojach, cał y czas ciepł a woda. Znaleziono kilka opcji, ale Vechornytsia natychmiast obję ł a prowadzenie. Jak to czę sto bywa, już po pierwszym telefonie masz opinię o wł aś cicielach i jakoś ci ich usł ug. Szczerze mó wią c, w niektó rych przypadkach po takiej komunikacji chcesz szybciej się rozł ą czyć i zapomnieć na zawsze - takie nieprzyjazne nastawienie powoduje osoba na drugim koń cu drutu. Ale nie w naszym przypadku!
Bogdan, wł aś ciciel chaty Vechornica, okazał się niezwykle przyzwoitym i przyjaznym mł odzień cem, któ ry od razu się uspokoił . Szczegó ł owo opisał domek, a my spojrzeliś my na zdję cie w innym miejscu turystycznym (bę dzie chę ć - znajdziesz). Od razu zauważ ę - wszystko się zbiegł o - a wyglą d chaty i historię Bogdana.
Tak wię c wą tpliwoś ci się rozwiał y i dokonaliś my przedpł aty rezerwują c w ten sposó b 4 z 5 pokoi w domku.
1 maja do Polanicy przybył konwó j 3 samochodó w. Na dole (sam domek jest nad drogą ) spotkaliś my Bogdana na "Polu". Należ y zaznaczyć , ż e wjazd samochodem do samego domku jest trudny (ale moż liwy) - ostatnie 400 metró w drogi - to duż y kamień + przed domkiem jest strome podejś cie.
Tak wię c nasi "Pajero" i "Niva" Bogdan byli gotowi do szturmu. Po raz pierwszy ten wzrost wywoł uje burzliwe emocje!
Bardzo pozytywnie i dziecinnie wesoł o : ) Kiedy znajdziesz się w schronisku "Vechornitsa", pierwszą rzeczą , któ rą poczujesz, jest mił oś ć , któ ra został a zainwestowana w ten budynek! Oryginalne wzornictwo w narodowych tradycjach (należ y zauważ yć , ż e każ dy pokó j jest osobnym, niepowtarzalnym dzieł em sztuki), wysokiej jakoś ci materiał y (zaró wno wykoń czenia jak i hydraulika, poś ciel, rę czniki itp. ), kominek, czę ś ć wypoczynkowa z mię kkimi kanapami, kuchnia… Wszystko tworzy niezapomniane uczucie komfortu, przytulnoś ci i ciepł a… Swoją drogą , o cieple… Jak tylko wjechaliś my, myś leliś my, ż e w pokojach jest fajnie… Gdy tylko poczyniliś my nasze zał oż enie, Bogdan od razu kazał zwię kszyć temperatura grzania, pytanie zniknę ł o dla nas. Ogó lnie troska i uwaga wł aś cicieli to osobny temat! Otrzymaliś my natychmiastową odpowiedź na każ dą z naszych pró ś b. Jak już tu napisano - obsł uga jest niewidoczna, ale zawsze w pobliż u.
Po osiedleniu się zaczę liś my cieszyć się czystym karpackim powietrzem i ciszą . Bardzo czę sto po prostu siedzieliś my na duż ym i przestronnym tarasie naszego domku i cieszyliś my się naturą - widoki są po prostu niesamowite!
Każ dego wieczoru rozpalaliś my kominek, co dawał o szczegó lny komfort naszej sali. Kilka razy wybraliś my się z firmą na ką piel, któ rą też organizujemy przede wszystkim pochwał y.
O chacie "Vechornitsa" moż na jeszcze duż o napisać - bo zakochaliś my się w tym miejscu i na pewno tam wró cimy (nie bez powodu zapomnieliś my o lodach w lodó wce : ))
Podsumowują c, chcę powiedzieć co nastę puje: lokalizacja, obsł uga, wyż ywienie, noclegi w schronisku "Wieczó r" - wszystko na najwyż szym poziomie!
Polecam wszystkim odwiedzić to cudowne miejsce i przywitać się z gospodarzami od nas, mieszkań có w Kijowa : )