W pokoju nie ma suszarki do wł osó w, czajnika, lodó wki. Dokł adniej, nie ma NIC. Ł ó ż ka zmieniano raz na 6 dni. A to dlatego, ż e poprosiliś my. Brak widoku z okna, ś mieci i są siedniego hotelu.
Przy wypoż yczaniu nart doszł o do niefortunnej sytuacji. Zadzwoniliś my do wł aś ciciela hotelu (ponieważ wynajem jest z hotelu), po prostu się niegrzeczny, krzykną ł . Rozł ą czył em się , wyrzucił em pienią dze. Niczego nie sł uchał em. Potem po prostu nie podnió sł telefonu.
Jeś li już zdecydował eś się zamieszkać w hotelu Charda, to zdecydowanie nie zabieraj tam nart. Są stare, zł ej jakoś ci i nikt nie pomoż e ci ich tam odebrać . Weź lepszy po drugiej stronie ulicy za 20 hrywien droż szych, ale naprawdę normalnych nart.
O dobrym: normalny barman w restauracji i jako osoba i kawa jest pyszna. Pani w recepcji był a mił a, bez problemó w.
A wię c zacznijmy od tego, ż e odprawa zaczyna się tak naprawdę o godzinie 14:00. Pokó j na drugim pię trze ze wspó lnym zardzewiał ym prysznicem. Wielkoś ć pokoju to 4x4, w któ rym nie ma nic. Musiał em jeś ć na podł odze i bł agać kelnera o gotowanie wody. Nigdy nie bę dziesz cichy i spokojny, ponieważ sł yszysz wszystko, każ dy czek i sł owo są siadó w oraz ich burzliwe historie. Przy zameldowaniu od razu wezwano nas do natychmiastowej zapł aty cał ej kwoty, podobno po to, by nie uciekli.
W pokoju nie ma nawet czajnika elektrycznego, a za każ dym razem musiał em biec do recepcji po suszarkę do wł osó w (któ ra zawsze był a zamknię ta) i ta suszarka był a na cał y hotel. Ale to nie koniec mojego zdziwienia, był em naprawdę zdumiony, gdy zaż ą dali dopł aty za lodó wkę.200 UAH, ale ta lodó wka wcią ż był a w recepcji, któ ra jak napisał em powyż ej był a cał y czas ZAMKNIĘ TA. I mieliś my mał ą torebkę jedzenia, któ ra po prostu zamarzł a na balkonie. O wygodzie tej procedury generalnie milczę .
Teren hotelu jest okropny, zwykł y ż wir, któ ry, gdy spadnie ś nieg, zamienia się w lodowisko.
Generalnie nie ż yczył bym nikomu takich wakacji w tym hotelu.