Приехали в "Жайворонок" с целью подлечиться и посмотреть Закарпатье. Выбирали между этим отелем и отелем в Косино, но цены "Жайворонка" - перевесили. При поселении почувствовалась легкая совковость - это и тончайшие стены в номере, и однотипные завтраки, и угрюмые лица обслуживающего персонала. Но настроения отпуска это не испортило, пока... мы не уехали на целый день на экскурсию в Будапешт, а номер поставили на уборку.
На утро, собираясь на завтрак, я не обнаруживаю своих спортивных брюк от костюма Nike! Не веря своим глазам, мы с мужем 3 раза перевернули номер! Их нет! Обратившись к администраторам, мы услышали фразы типа "Вы что! У нас такого никогда не было и не может быть, вы их сами потеряли, а хотите обвинить наших самых честных горничных! ". На вопрос о камерах - камер там у нас нет! На вопрос, может отель как-то компенсирует пропажу вещи стоимостью в 1400 грн (например, бесплатным проходом в бассейны), услышала ответ: "Так каждый захочет приходить с целью с нас что-то поиметь". Когда я сказала, что буду вызывать полицию, ответили: "Давайте мы сами вызовем".
И тут я поняла, куда попала - круговая порука и прогнивший совок! Не во внешнем антураже (хотя здесь тоже), а в ОТНОШЕНИИ К КЛИЕНТАМ! В результате отпуск был испорчен, еще раз вспомнилась мудрая поговорка: "Дешева рибка - погана юшка" (хотя не такая уж дешева). Кто собирается ехать в "Жайворонок", будьте бдительны, а лучше не едьте. Для людей, которые, как я, поездили хоть немного по миру - вообще отстой! Скукота и скопление пенсионеров и детей на довольно маленьких по площади бассейнах! Единственный позитивный момент - их ресторан! Неплохая кухня и приличное обслуживание!
Przybyliś my do "Ż ajworonoka" w celu uzyskania pomocy medycznej i zobaczenia Zakarpacia. Wybraliś my mię dzy tym hotelem a hotelem w Kosino, ale ceny Zhaivoronki był y przeważ one. Podczas aklimatyzacji wyczuwał o się lekką sowieckoś ć - to najcień sze ś ciany w pokoju, ten sam rodzaj ś niadania i ponure twarze sł uż ą cych. Ale to nie zepsuł o ś wią tecznego nastroju, dopó ki… nie wyjechaliś my na cał y dzień na wycieczkę do Budapesztu, a pokó j został oddany do sprzą tania.
Nastę pnego ranka, kiedy idę na ś niadanie, nie znajduję dresó w Nike! Nie wierzą c wł asnym oczom, mó j mą ż i ja odwró ciliś my numer ponad 3 razy! Nie ma ich tu! Zwracają c się do administratoró w, usł yszeliś my zwroty typu „Czym jesteś ! Nigdy tego nie mieliś my i nie moż emy być , sama je stracił eś , ale chcesz winić nasze najuczciwsze pokojó wki! ”. Na pytanie o aparaty - nie mamy tam aparató w!
Na pytanie, czy hotel moż e w jakiś sposó b zrekompensować utratę rzeczy o wartoś ci 1400 UAH (na przykł ad bezpł atny dostę p do basenó w), usł yszał em odpowiedź : „Wię c każ dy chce przyjechać po to, ż eby mieć coś z nami”. Kiedy powiedział em, ż e zadzwonię na policję , odpowiedzieli: „Sami to zadzwoń my”.
A potem zdał em sobie sprawę , gdzie się dostał em - wzajemna odpowiedzialnoś ć i zgnił a miarka! Nie w otoczeniu zewnę trznym (choć tu też ), ale w RELACJI DO KLIENTÓ W! W rezultacie wakacje był y zepsute, po raz kolejny przypomniał em sobie mą dre powiedzenie: „Tania ryba - zgnił a juszka” (choć nie tak tania). Kto pó jdzie do Zhayvoronok, bą dź czujny, ale lepiej nie iś ć . Dla osó b, któ re tak jak ja choć trochę podró ż ował y po ś wiecie – to generalnie do bani! Nuda i nagromadzenie emerytó w i dzieci w raczej mał ych basenach! Jedyną pozytywną rzeczą jest ich restauracja! Dobre jedzenie i ś wietna obsł uga!