Жили в 2х местном номере с подругой.
Понравилось:
1. Хороший вайфай.
2. Красивый двор на вилле, есть где вечером посидеть в приятной атмосфере в цветах))).
3. Кондиционер. Когда мы отдыхали было +37 жары и он нас спасал.
Не понравилось:
1. Кубло паука с чёрной паутиной на шкафу, и ещё много паутины по номеру. Паук потом бегал по полу и погиб от тапка.
2. На 2 крова было нелепо растянуто одно покрывало. Наверное второе спёрли.
3. Когда забываете выключить кондер за вас его включают, но ни мусор не выносят ни бумагу не оставляют. Это надо просить у девочек горничных отдельно.
4. Холодильник минибар гудел как трактор и мешал спать. В итоге его вырубили и не пользовались.
Цена за номер завышена. За 300 грн/сутки можно включить завтрак.
Возмутил хозяин супербизнесмен. В отеле выезд в 12, я с самого начала просила сделать нам поздний выезд, с доплатой, так как поезд у нас был в 20:30. В итоге кормили завтраками и в последний день сказали освободить номер в 12. Чемоданы стояли у горничной , а мы вынуждены были занимать себя делами вне виллы.
Zatrzymał em się w pokoju dwuosobowym z przyjacielem.
Podobał o mi się :
1. Dobre wifi.
2. Pię kny dziedziniec w willi, jest gdzie wieczorem usią ś ć w mił ej atmosferze w kwiatach))).
3. Klimatyzacja. Kiedy odpoczywaliś my, był o +37 upał u i on nas uratował .
Nie polubił em:
1. Pają k kublo z czarnymi paję czynami na szafce i wiele innych paję czyn wedł ug numeru. Pają k nastę pnie przebiegł po podł odze i umarł od pantofla.
2. Jeden koc był absurdalnie rozcią gnię ty na 2 dachach. Prawdopodobnie drugi został skradziony.
3. Gdy zapomnisz wył ą czyć klimatyzator, wł ą czają go za Ciebie, ale nie wyrzucają ś mieci ani nie zostawiają gazety. Należ y o to poprosić osobno dziewczę ta pokojó wki.
4. Lodó wka w minibarze brzę czał a jak traktor i zakł ó cał a sen. W rezultacie został wycię ty i nieuż ywany.
Cena pokoju jest za wysoka. Za 300 UAH/dzień moż na doliczyć ś niadanie.
Wł aś ciciel super biznesmena był oburzony. Z hotelu wykwaterujemy się o 12, od samego począ tku prosił em o pó ź ne wymeldowanie, za dopł atą , ponieważ pocią g jechał o 20:30. W rezultacie nakarmiono ich ś niadaniem, a ostatniego dnia kazali wyjś ć z pokoju o 12. Pokojó wka miał a walizki, a my byliś my zmuszeni zajmować się sobą na zewną trz willi.