Начну с того, что выбрали этот отель в 3-ий раз, несмотря на то, что все фотографии в описании отличаются тем, что были сделаны вероятнее всего в момент открытия отеля, на самом деле всё уже очень сильно потерто и изношено, а то и вовсе не работает, чистота - очень условная, особенно, что касается посуды и ванных комнат. Наш постоянный выбор был основан только благодаря местоположению гостиницы, кстати, она действительно находится на самой многолюдной, прогулочной улице, где круглосуточно шумно и весело, поэтому обещанной тишины в номерах нет и быть не может (особенно выходящих на ул. Пушкинскую). Но самое УЖАСНОЕ произошло в этом году: НАС ОБОКРАЛИ прямо в нашем номере, ночью во время сна, без взлома дверей и при закрытых окнах(нас предупредили, чтобы мы закрывали окна на ночь). Во время визита сотрудники полиции заявили, что это далеко не первый случай, и что владелец гостиницы, который так и не соизволил найти для нас время, категорически отказался устанавливать камеры видеонаблюдения на этажах и внешних стенах здания (камеры есть только на входе). Наш отдых соответственно был испорчен в самом начале и ко всему произошедшему нам не только не принесли никаких извинений, не оказали ни какой помощи, не пошли на встречу относительно оплаты гостиницы, т. к. я считаю, что виноват конкретно персонал гостиницы, но и обвинили нас самих, что мы "обокрали сами себя" и посоветовали лучше съехать, как бы не произошло повтора случившегося! Очень горько и обидно за такой "комфорт, уют и традиционное украинское гостеприимство", о котором говорится в описании гостиницы!
Na począ tek wybraliś my ten hotel po raz trzeci, mimo ż e wszystkie zdję cia w opisie ró ż nią się tym, ż e najprawdopodobniej został y zrobione w momencie otwarcia hotelu, w rzeczywistoś ci wszystko jest już bardzo zuż yte i zuż yte na zewną trz, a nawet w ogó le nie dział a, czystoś ć jest bardzo warunkowa, zwł aszcza w odniesieniu do naczyń i ł azienek. Nasz stał y wybó r opierał się tylko na lokalizacji hotelu, nawiasem mó wią c, naprawdę znajduje się on na najbardziej zatł oczonej, spacerowej ulicy, gdzie jest gł oś no i fajnie przez cał ą dobę , wię c nie ma i nie moż e być obiecanej ciszy w pokoje (zwł aszcza te z widokiem na ulicę Puszkinską ). Ale najstraszniejsze wydarzył o się w tym roku: Zostaliś my okradzeni w naszym pokoju, w nocy podczas snu, bez wył amywania drzwi i przy zamknię tych oknach (ostrzegano nas, abyś my zamykali okna na noc). Podczas wizyty policjanci stwierdzili, ż e to daleko od pierwszego przypadku, a wł aś ciciel hotelu, któ ry nigdy nie raczył znaleź ć dla nas czasu, kategorycznie odmó wił zainstalowania kamer monitoringu na podł ogach i ś cianach zewnę trznych budynku. (kamery są tylko przy wejś ciu). Nasze wakacje został y zatem zepsute już na samym począ tku i za wszystko co się wydarzył o nie tylko nie przeprosili nas, nie udzielili ż adnej pomocy, nie poszli na spotkanie w sprawie pł acenia za hotel, bo wierzę , ż e winę za to ponosił a obsł uga hotelu, ale i siebie, ż e „okradliś my się ” i doradziliś my, ż eby lepiej się wyprowadzić , jakby nie był o powtó rzenia tego, co się stał o! To bardzo gorzkie i obraź liwe dla takiego „wygody, przytulnoś ci i tradycyjnej ukraiń skiej goś cinnoś ci”, o któ rej mowa w opisie hotelu!