1. Настроение улучшилось как только попали на территорию санатория. Въезд на територию на собственном автомобиле свободный, хорошая охраняемая стоянка здесь же. Персонал - приветливый и очень родной, как-будто мы отдыхаем здесь не первый год ( а мы были в России впервые). Поселение в разы быстрее, чем в Турции. Мы приехали в обед, оставили документы и нас пригласили покушать. После обеда наш номер уже был готов.
2. Питание - я не знаю, как нужно питаться дома, чтобы питание в России не устраивало! Шведская линия, все продукты свежие и очень вкусно приготовленные. Многообразие удивительное. В отличие от шведской линии в Турции, Египте и т. д. - все продукты наши, ОТЕЧЕСТВЕННЫЕ фрикадельки в супе, борщ, гороховый суп! Я готова плакать, как бы я хотела так питаться дома! Один минус - очень много наглых пенсионеров, которых на мой взгляд нужно кормить отдельно. Во-первых они недовольны, хотят, чтобы их обслуживали официанты, тоскуют за прежними временами и лезут-лезут-лезут, нахально лезут с поисках лучших кусков для своих драгоценных чад! Пенсионеры, честно, достали. Но это единственный минус. И, конечно, извиняюсь перед исключительно культурными людьми пенсионного возраста, таких тоже было достаточно, но они, наверняка понимают о каких "пенсионерах" я пишу. : )))))
3. Номера - все ОК! ОК! ОК! Минус - во втором корпусе очень плохая звукоизоляция. Ночью слышно как работают кондиционеры на балконах и все 10 дней доносились звуки дискотеки в открытом море (на яхте). Первый и третий корпус этого недостатка не имеют.
4. Пляж. Между прочим туннель, который ведет от лифта к пляжу - очень даже привлекательный. Прохладно, немного сыро - но это естественно, учитывая его расположение! В то же время - там всегда чисто, играет очень приятная музыка и интересно - на стенах афоризмы и крылатые фразы умнейших людей. Сам пляж приятно удивил - чистый, ухоженный, тапчаны деревянные под навесом на втором ярусе и тапчаны пластиковые на пляже. Полотенца можно взять на пляже - для Крыма - это неожиданно! Минус - ПЕНСИОНЕРЫ! Весь второй ярус занят ими - причем тапчаны они занимают в день приезда в санаторий и на весь отдых! С ними можно бороться, ругаться , но их нельзя победить. Выход есть. Можно взять тапчаны на солнце, зонтики и улечься на солнышке под отдельными солнцезащитными зонтами. Еще минус - то ли за деньги, то ли так разрешается руководством санатория - очень много приезжих отдыхающих (кот. не отдыхают в санатории) ежедневно плавает с нами рядом и лежат НА НАШИХ тапчанах! Наверное, платят охраннику на пляже за вход. Что сделаешь, пляжная коррупция!
5. Досуг. Все 10 дней мы вечером гуляли на набережной Ялты. Калитка в Приморский парк открыта до 22.00 и раньше НЕ ЗАКРЫВАЕТСЯ. Обратно всегда возвращались на такси, все - таки в темноте неприятно гулять в парке. Такси свободно вьезжает на территорию санатория в любое время суток. Мы возвращались и в час ночи- охранник всегда приветлив и никогда не отказывал во въезде на территорию. Доставка прямо к корпусу!
6. Лечение. Были на приеме у врача в первый день. Нас пригласили уже через час после поселения. Все назначили - массажы, души, ванны, но... мы так ни разу и не сходили. Времени не было. К счастью, пока мы обходимся без процедур. Но врач произвел приятное впечатдение.
ИТОГ. Все было бы просто чудесно если бы не десяток наглых пенсионеров с не менее наглыми внучатами! Большое спасибо всему персоналу санатория у руководству за прекрасный отдых!!!!!!! ! !
1. Nastró j poprawił się , gdy tylko dotarli na teren sanatorium. Wjazd na teren wł asnym samochodem jest bezpł atny, jest tu dobry strzeż ony parking. Personel jest przyjazny i bardzo przyjazny, jakbyś my odpoczywali tu od ponad roku (a byliś my w Rosji po raz pierwszy). Osada jest wielokrotnie szybsza niż w Turcji. Przyjechaliś my w porze lunchu, zostawiliś my dokumenty i zostaliś my zaproszeni do jedzenia. Po obiedzie nasz pokó j był gotowy.
2. Jedzenie - nie wiem, jak jeś ć w domu, ż eby jedzenie w Rosji mi nie odpowiadał o! Linia szwedzka, wszystkie produkty są ś wież e i bardzo smaczne ugotowane. Ró ż norodnoś ć jest niesamowita. W przeciwień stwie do linii szwedzkiej w Turcji, Egipcie itp. - wszystkie nasze produkty, DOMOWE klopsiki w zupie, barszcz, grochó wka! Jestem gotowa pł akać , jak bym chciał a tak jeś ć w domu! Jeden minus - wielu bezczelnych emerytó w, któ rych moim zdaniem trzeba karmić osobno. Po pierwsze, są nieszczę ś liwi, chcą być obsł ugiwani przez kelneró w, tę sknią za dawnymi czasami i wspinają się -wspinają -wspinają się , bezczelnie wspinają się w poszukiwaniu najlepszych kawał kó w dla swoich ukochanych dzieci! Szczerze mó wią c, emeryci to rozumieją . Ale to jedyny minus. I oczywiś cie przepraszam wyją tkowo kulturalnych ludzi w wieku emerytalnym, był o ich też doś ć , ale chyba rozumieją , o jakich „emerytach” piszę . : )))))
3. Pokoje - wszystko OK! OK! OK! Minus - w drugim budynku bardzo sł aba izolacja akustyczna. Nocą na balkonach sł ychać jak pracują klimatyzatory, a przez 10 dni sł ychać był o odgł osy dyskoteki na peł nym morzu (na jachcie). Pierwszy i trzeci budynek nie mają tej wady.
4. Plaż a. Swoją drogą tunel prowadzą cy z windy na plaż ę jest bardzo atrakcyjny. Fajnie, trochę wilgotno - ale to naturalne, biorą c pod uwagę poł oż enie! Jednocześ nie – tam zawsze jest czysto, gra bardzo przyjemna muzyka i jest ciekawie – na ś cianach wiszą aforyzmy i frazesy najmą drzejszych ludzi. Sama plaż a mile zaskoczył a - czyste, zadbane, drewniane kuszetki pod baldachimem na drugim poziomie i plastikowe kuszetki na plaż y. Rę czniki moż na zabrać na plaż ę - na Krym - to nieoczekiwane! Minus - EMERYTORZY! Cał y drugi poziom jest przez nich zaję ty - a oni zajmują tapchany w dniu przybycia do sanatorium i na cał ą resztę ! Moż esz z nimi walczyć , przysię gaj, ale nie da się ich pokonać . Jest wyjś cie. Moż na wzią ć leż aki, parasole i poł oż yć się na sł oń cu pod osobnymi parasolami. Kolejny minus - albo za pienią dze, albo tak dopuszczone przez dyrekcję sanatorium - duż o przyjezdnych wczasowiczó w (koty nie odpoczywają w sanatorium) pł ywa z nami codziennie i leż ą NA NASZYCH tapchanach! Prawdopodobnie pł acą straż nikowi plaż owemu za wejś cie. Co zrobisz, korupcja na plaż y!
5. Wypoczynek. Cał e 10 dni szliś my wieczorem po nabrzeż u Jał ty. Brama do Parku Nadmorskiego czynna jest do godziny 22.00 i wcześ niej NIE JEST ZAMKNIĘ TA. Zawsze wracaliś my taksó wką , w koń cu nieprzyjemnie jest chodzić po parku po ciemku. Taxi swobodnie wjeż dż a na teren sanatorium o każ dej porze dnia. Wró ciliś my o pierwszej w nocy - straż nik jest zawsze przyjazny i nigdy nie odmó wił wjazdu na teren. Dostawa bezpoś rednio do ciał a!
6. Leczenie. Poszedł em do lekarza pierwszego dnia. Zostaliś my zaproszeni godzinę po rozliczeniu. Wszyscy byli umó wieni - masaż e, prysznice, ką piele, ale. . . nigdy nie poszliś my. Nie był o czasu. Na szczę ś cie na razie radzimy sobie bez procedur. Ale lekarz zrobił dobre wraż enie.
CAŁ KOWITY. Wszystko był oby cudownie, gdyby nie kilkunastu bezczelnych emerytó w z nie mniej zuchwał ymi wnukami! Serdeczne podzię kowania dla cał ego personelu sanatorium i dyrekcji za wspaniał y wypoczynek !!!!!!! ! !