W sanatorium wojskowym nie lubią wojska

Pisemny: 15 wrzesień 2010
Czas podróży: 10 — 30 październik 2009
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 4.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 4.0
Odpoczywał a w 2009 roku z mę ż em, oficerem rezerwy na preferencyjnych bonach. Jedzenie jest normalne. Ale o pokoju warto wspomnieć osobno. Po przyjeź dzie zostaliś my umieszczeni w przyzwoitym standardowym pokoju. Kiedy jedliś my ś niadanie, nasz pokó j został sprzedany po komercyjnej cenie. I poproszono nas o przeprowadzkę . Oferta był a kategoryczna i stanowcza. Nie uwzglę dniono ż adnych sprzeciwó w, obiecali jednak, jak tylko… od razu poprawią warunki ż ycia, ale okazał o się to pustą obietnicą . W nowym pokoju okna nie był y myte od trzech lat, a moż e dł uż ej. Umywalka wisiał a na jednym gwoź dziu, na naszą proś bę przyszli ś lusarz, sł uż ą ca, pokojó wka, mamroczą c coś niewyraź nie. No tak, mieszkaliś my z wiszą cą umywalką . Postawę personelu moż na ocenić jako sł abą „3”. Jedli nie w sali, gdzie panuje szyk i blask muzyki, ale w zwykł ej, gdzie kelnerki są zapominalskie i nie zawsze przyjazne. Nie lubią wojskowych-beneficjentó w w sanatorium wojskowym KChF. Tyle, ż e oferują najgorsze, nawet tego nie oferują , ale starają się sprzedać pod przykrywką usł ugi. Szkoda dla mojego mę ż a: 30 kalendarzy sł uż ył o Ojczyź nie, przeszł o przez 3 hot spoty!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał