Поведаю об "Орлином гнезде". Товарищи! В санатории "Орлиное гнездо" мы отдыхали с 8 по 21 августа 2011 года. Отдыхали с сестрой. Правда сначала мы купили путевки, а потом прочитали отзывы в том числе и на этом сайте. Ужасно расстроились и готовились к аду. НО приехав на место увидели нормальный корпус, нормальные номера с недавним ремонтом, новую сантехнику и обрадовались. ТАРАКАНОВ там нет! )))И никто ничего не ворует! просто будьте умнее и не провоцируйте ни в гостинице, ни на пляже.
Есть, конечно и недостатки. Это: подъем в горку в 1 корпус (мы хоть и молодые, но уставали очень сильно), зато приехали постройневшими, огромный недостаток - наличие воды только в течение 4 часов - с 7 до 9 утром и с 19 до 21 вечером - все бы ничего, но на деле данный график ООчень неудобный.
Питание (могу сказать только за завтраки, правда) нормальное. Все очень скромно, конечно, но довольно прилично.
Советую питаться в "Столовой по-домашнему" на Пушкинской (за океанариумом): цены там средние, а блюда наивкуснейшие!
Персонал в пансионате приветливый. Главное относиться к людям хорошо, тогда и к тебе будут относиться также. Будьте вежливыми. На добро люди ответят добром.
Кстати, могу порекомендовать купить путевку у девушки, которая продает экскурсии у входа в столовку - в Гурзуф на дачу Чехова. Это замечательная экскурсия, экскурсоводы на ней - большие таланты! )
Итак, если не придираться к "скрипящим дверям" и "шумно работающему холодильнику", если вы не боитесь крутого подъема в горку до гнезда - то вперед! И вообще, вы едете на море, в Ялту, в райское местечко Крым, разве стоит обращать внимание на такие мелочи?
Если кто поедет в Ялту летом, или не летом (говорят там здорово в любой сезон) желаю приятного отдыха! По хорошему вам завидую, удачи! !
Opowiem ci o Orlim Gnieź dzie. Towarzysze! W sanatorium „Orle Gniazdo” odpoczywaliś my od 8 do 21 sierpnia 2011 roku. Na wakacjach z moją siostrą . To prawda, najpierw kupiliś my kupony, a nastę pnie przeczytaliś my recenzje, w tym na tej stronie. Strasznie zdenerwowany i przygotowany na piekł o. ALE po przybyciu na miejsce zobaczyli normalny budynek, normalne pokoje z niedawnym remontem, nową hydraulikę i byli zachwyceni. Nie ma tam karaluchó w! ))) I nikt niczego nie kradnie! po prostu bą dź mą dry i nie prowokuj ani w hotelu, ani na plaż y.
Są oczywiś cie wady. Są to: wspinanie się na wzgó rze w 1 budynku (mimo ż e byliś my mł odzi, byliś my bardzo zmę czeni), ale przyjechaliś my dobrze zbudowani, ogromny mankament - dostę pnoś ć wody tylko przez 4 godziny - od 7 do 9 rano i od 19 do 21 wieczorem - wszystko był oby dobrze, ale w rzeczywistoś ci ten harmonogram jest bardzo niewygodny.
Jedzenie (choć mogę powiedzieć tylko na ś niadanie) jest normalne. Wszystko jest oczywiś cie bardzo skromne, ale cał kiem przyzwoite.
Radzę zjeś ć w „Domowej jadalni” na Puszkinskiej (za oceanarium): ceny są ś rednie, a dania pyszne!
Personel pensjonatu jest przyjazny. Najważ niejsze jest, aby dobrze traktować ludzi, wtedy oni bę dą traktować ciebie w ten sam sposó b. Bą dź uprzejmy. Ludzie odpowiedzą na dobroć dobrocią .
Nawiasem mó wią c, mogę polecić zakup biletu od dziewczyny, któ ra sprzedaje wycieczki przy wejś ciu do stoł ó wki - do Gurzuf do daczy Czechowa. To wspaniał a trasa, przewodnicy to wielkie talenty! )
Jeś li wię c nie znajdziesz winy w „trzeszczą cych drzwiach” i „gł oś nej lodó wce”, jeś li nie boisz się stromej wspinaczki pod gó rę do gniazda – to ś miał o! I ogó lnie idziesz nad morze, do Jał ty, do niebiań skiego miejsca Krymu, czy naprawdę warto zwracać uwagę na takie drobiazgi?
Jeś li ktoś jedzie do Jał ty latem lub nie latem (mó wią , ż e jest tam super o każ dej porze roku), ż yczę mił ego pobytu! Zazdroszczę ci, powodzenia! !