Odpocznij na podstawie Donbasu

Pisemny: 7 październik 2012
Czas podróży: 1 — 7 sierpień 2012
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Terytorium. Odpoczywaliś my w Donbasie w sierpniu 2012 roku. Kiedyś był o to sanatorium, teraz wszystko został o rozerwane na czę ś ci przez ró ż nych „ł apaczy”. Ogromny budynek przychodni hydropatycznej jest niszczony, po prostu stoi i gnije, teren nie jest mał y, jest wiele drzew iglastych, dobrze oddycha, szczegó lnie w upale, czystoś ć jest monitorowana, wszystko jest stale zamiatane. Terytorium tego „pensjonatu” to podwó rze pasaż owe, wszyscy, któ rzy chcą tu flirtować : wczasowicze z pobliskich domkó w i domó w, mieszkań cy wsi Massandra. Wszyscy podą ż ają kolejką linową , aby zejś ć na plaż ę Donbass. Co mnie uderzył o: na terytorium (i to na poł udniu! ) Nie ma absolutnie ż adnych klombó w, alpejskich wzgó rz, ogó lnie kwiató w! Nie, przepraszam! W pobliż u fontanny rosną nagietki, zachowane z czasó w ZSRR. Wszystko! Czuje się jaką ś oboję tnoś ć , rę ka wł aś ciciela nie jest wyczuwalna, ale celem jest zmniejszenie wię kszej iloś ci pienię dzy bez ż adnego wysił ku. Wielu z nich spoczywa tam na bonach zwią zkowych. Pewnie dlatego ten kontyngent wczasowiczó w jest zawsze zadowolony ze wszystkiego, wszystko im odpowiada. Wieczorami na terenie Donbasu nie ma absolutnie nic do roboty, kawiarnia i bar Parus są otwarte, w cią gu dnia dział a huś tawka i piaskownica, kiosk z gazetami i lodami. Wszyscy tylko się bawią . Nie polecam tego miejsca mojej rodzinie i przyjacioł om w każ dą pogodę ! Odż ywianie. Pł aciliś my tylko za nocleg, a czę ś ciej jadaliś my w samej Jał cie, w kuchni Solochina na skarpie. Polecić ! Rano poszliś my na plaż ę , potem pieszo, w 20-30 minut dotarliś my do nabrzeż a Jał ty, gdzie moż na duż o zjeś ć . Wró cili z przystanku „targ odzież owy” 34 minibusem. 15 minut. Czasami musiał em jechać do Parusa w samym Donbasie. . Numer. Mieszkaliś my w sió dmym budynku, w pokoju ekonomicznym. Lepiej był oby powiedzieć na oddziale. Wydaje się , ż e mieszkasz albo w szpitalu, w akademiku, albo w obozie pionierskim. Drzwi są takie, ż e sł ychać wszystko: jak rozmawiają są siedzi z przeciwległ ego oddział u, myją się itp. Ró wnież w ł azience jest dobra sł yszalnoś ć : w koń cu otwó r do odprowadzania wody w podł odze prysznica jest powszechny. Woda zgodnie z harmonogramem: ś ciś le od 7-9, a wieczorem od 19-21. Podczas gdy woda się nagrzewa - minus pó ł godziny. Pokó j jest tak ekonomiczny, ż e dali tylko dwa rę czniki na dwa i nigdy ich nie wymieniali przez 12 dni. Mydł o znó w dostał o mał y kawał ek dla dwojga. Meble zabite, prawdopodobnie widział dziadka Lenina. Morze. O dostawie autobusu na plaż ę dowiedzieliś my się zbyt pó ź no, gdy bilet został opł acony, inaczej nie pojechał bym do tej instytucji. Uzależ nienie od autobusu był o bardzo irytują ce! Na plaż ę „Sorarius” (Ministerstwo Obrony) zabierano nas na godziny autobusem 2 razy dziennie. Jedź.3-4 minuty. Na samą plaż ę nie ma ż adnych narzekań , przestronna, czysta, zawsze był o wystarczają co duż o miejsca dla każ dego (sierpień ! ). Pienią dze. Na miejscu nie ma wymiennika. Przebieraliś my się w pobliż u naszej plaż y Solarius, trzeba jechać w kierunku Jał ty, przy wejś ciu do domu kreatywnoś ci Aktora zawsze był a najkorzystniejsza stawka. A takż e z samą Jał tą . Wycieczki. Minibus 34 przejeż dż a obok pensjonatu, choć w sierpniu jest czę sto zatł oczony. Na wł asną rę kę moż esz iś ć do NBS, do Jał ty. I już z Jał ty we wszystkich kierunkach, gdziekolwiek zapragnie twoje serce. Wycieczki są ró wnież sprzedawane w jadalni pensjonatu. . Gorą co radzę zabrać "W miejsca kró lewskich polowań ", poszł o tylko siedem osó b, a tł um nie duż y, dostał em bardzo ciekawego przewodnika (pracownik rezerwatu). Nie sprzedawali ich na dalekie wycieczki, np. Karadag, mó wili, ż e jest gorą co i nikt nie chce ich zabierać .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał