Престиж, он же «211»
Отдыхали в августе 2007 и августе 2008
Отель соответствует описанию. На фотографиях надо учесть, что широкоугольный объектив сильно искажает, помещения, например, значительно меньше, чем кажутся на фото. Номер бронировали заранее, при заселении никаких проблем – 15 минут расплатиться и мы в номере. Все чисто и аккуратно, с балконов южных номеров вид на море над крышей отеля 1 линии, что, в принципе, не мешает. На балконе за пластиковым столом троем можно сидеть. Уборка ежедневная, когда нас не было, просто приходили- все чисто. Полотенца меняли дня через три. Бывало, утащим с собой на пляж большое полотенце – приходим в номере все равно три чистых сухих лежат, т. е. без жлобства, ну и мы повода не давали, воровать не приучены. Очень красивое кафе наверху. Днем обедали в закрытой части, там кондиционер, прохладнее, правда, он работал не всегда. Вечером – ужин на открытой площадке, над морем, обзор хороший, очень приятно. Цены в кафе обычные, дешевле, чем в Санта Барбаре, так что питались практически всегда в своем кафе. Лишних денег никогда не насчитывали, наоборот, несколько раз лишнюю сдачу возвращал. Персонал внимателен и вежлив, на просьбы всегда откликались сразу. Вода в номере постоянно, ТВ кабельное, маленький холодильник в тумбочке был. Для пива хорош, а вот арбуз не влезает! Никакого дворика у отеля нет, как и у большинства в Утесе, так что из номера – на улицу. Пляжи в августе сильно загружены, хотя место всегда находили. Заехали раз в Алушту, посмотрели местный общий пляж, были в шоке! Утес после этого кажется пустыней. Шучу, конечно, но разница поражает. Жаль, у отеля нет своего участка пляжа. В пределах возможностей этого отеля - все было отлично, рекомендую.
Prestiż , czyli „211”
Odpoczą ł w sierpniu 2007 i sierpniu 2008
Hotel odpowiada opisowi. Na zdję ciach trzeba wzią ć pod uwagę , ż e obiektyw szerokoką tny mocno zniekształ ca, np. pomieszczenia są znacznie mniejsze niż na zdję ciu. Pokó j był wcześ niej zarezerwowany, nie był o problemó w z zameldowaniem - 15 minut do zapł aty i jesteś my w pokoju. Wszę dzie czysto i schludnie, z balkonó w pokoi poł udniowych jest widok na morze nad dachem hotelu I linii, co w zasadzie nie przeszkadza. Przy plastikowym stoliku na balkonie mogą usią ś ć trzy osoby. Sprzą tanie codziennie, gdy nas nie był o, akurat przyjechaliś my, wszystko jest czyste. Rę czniki zmieniano co trzy dni. Kiedyś zacią galiś my ze sobą na plaż ę duż y rę cznik – i tak przychodzimy do pokoju, trzy czyste, suche leż ą , czyli bez zhlobstvo, có ż , nie podaliś my powodu, nie jesteś my przyzwyczajeni do kradzież y. Bardzo ł adna kawiarnia na gó rze. W cią gu dnia jedliś my w zamknię tej czę ś ci, gdzie klimatyzator jest chł odniejszy, jednak nie zawsze dział ał . Wieczorem kolacja na otwartej przestrzeni, nad morzem, widok dobry, bardzo przyjemny. Ceny w kawiarniach są normalne, tań sze niż w Santa Barbara, wię c prawie zawsze jedliś my w naszej kawiarni. Dodatkowe pienią dze nigdy nie był y liczone, wrę cz przeciwnie, kilka razy dodatkowa zmiana został a zwró cona. Personel jest uprzejmy i uprzejmy, proś by są zawsze udzielane natychmiast. Woda w pokoju cał y czas, telewizja kablowa, mał a lodó wka w szafce nocnej był a. Dobre do piwa, ale arbuz nie pasuje! Hotel nie ma ż adnego dziedziń ca, jak wię kszoś ć w Utes, wię c z pokoju - na ulicę . Plaż e są bardzo zaję te w sierpniu, chociaż zawsze znalazł o się miejsce. Zatrzymaliś my się raz w Ał uszcie, spojrzeliś my na lokalną plaż ę , byliś my zszokowani! Skał a wtedy wydaje się pustynią . Ż artuję oczywiś cie, ale ró ż nica jest niesamowita. Szkoda, ż e hotel nie ma wł asnej plaż y. W granicach tego hotelu - wszystko był o znakomite, polecam.