Okropny hotel?

Pisemny: 2 sierpień 2016
Czas podróży: 11 — 24 lipiec 2016
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 1.0
Usługa: 1.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 1.0
Wynaję liś my apartament dwupokojowy z kuchnią w Orchidei (4700 r/dobę , lipiec 2016). Pokoje są ponure, remont odbywa się z pretensjami do luksusu, w rzeczywistoś ci - zupeł ny zł y gust. Sufity miejscami pokryte tapetą , w ł azience tanią plastikową klapą . Meble są marne. W pokojach opró cz ł ó ż ka znajduje się jeden fotel. Nie ma już miejsc do siedzenia (nie liczą się taborety bez oparcia). Podwó jne ł ó ż ko to dwa pojedyncze ł ó ż ka zsunię te razem, materace, najwyraź niej wykonane rę cznie, to kawał ek gumy piankowej pokryty szorstką tkaniną na sofę . Tkanina ma doś ć twardą taką rzeź bę , jest wyczuwalna nawet przez prześ cieradł o. Dla skó ry naraż onej na sł oń ce jest bardzo nieprzyjemny. Na tych cudownych ł ó ż kach nie moż na był o normalnie spać przez 2 tygodnie. Prześ cieradł a, z któ rymi oferują się ukryć – prawdopodobnie przeznaczone dla dzieci – są bardzo mał e. Generalnie lepiej nie dotykać dostarczonych rę cznikó w. Klimatyzatory w pokojach to stare okna, któ re jakiś geniusz pomyś lał , ż e moż na je wbudować bezpoś rednio w ś cianę . Hał as z nich - jak z odkurzacza. Sł ychać nie tylko klimatyzator, ale takż e wszystkich są siadó w. Nie wiem, co przeszkodził o w instalacji systemó w dzielonych, zwł aszcza ż e nie są one teraz tak drogie. W ogó le nie ma izolacji akustycznej. Oczywiś cie gł upotą był oby czekać na zupeł ną ciszę w pensjonacie z mał ymi dzieć mi i hał aś liwymi firmami, ale kiedy kł adziesz się w nocy i sł yszysz wesoł y pomruk - są siad z gó ry, przepraszam, zał atwia się , już wiesz, zbyt wiele.
Ł azienka jest mał a i niewygodna. Wszystkie wieszaki/pó ł ki są najtań sze chiń skie. Kran ró wnież pochodzi z piwnicy wujka Lee. Nie umie mieszać wody. Albo dozuje czystą wrzą cą wodę lub zimną wodę . Moment zmiany jednej wody na drugą (pię ć sekund) musi być wykorzystany do zmycia piany. Ciś nienie gorą cej wody to cienki strumień . „Kabina” prysznicowa to brodzik osł onię ty kotarą na krzywym zardzewiał ym kawał ku ż elaza (zresztą odległ oś ć od zasł ony do krawę dzi brodzika to 10 cm, któ rą się cią gnie, co nie jest - woda w ż adnym skrzynka wyleje się obok tacy - na podł ogę ). Branie prysznica i nie lewanie cał ej podł ogi w ł azience jest nierealne. Pierwszego dnia zapytali - co to jest? Na co nam powiedziano - nie zwracaj uwagi, kł adziemy dla ciebie szmatę na podł odze! Nawiasem mó wią c, paleta po prostu leż y na podł odze i nie jest w ż aden sposó b podł ą czona do odpł ywu. Pod tacą znajduje się otwó r, do któ rego spł ywa woda. Zapach z tej dziury rozumiesz, co to jest, i rozprzestrzenia się po cał ym pokoju. W ł azience nie ma wentylacji, tylko otwarte okno (o tym pó ź niej). Stał a wilgoć w ł azience to raj dla pleś ni (widoczne na zdję ciu).
Wzię liś my pokó j z kuchnią . Nie, ż e jesteś my mił oś nikami gotowania na wakacjach, po prostu przyzwyczajeni do komfortu. W kuchni nie ma zlewu, znowu prawdopodobnie z ekonomicznego punktu widzenia (chociaż w ką cie kuchni jest pion). Musisz umyć naczynia w zabawkowym zlewie w ł azience, co jest do tego cał kowicie nieodpowiednie.

Na stronie internetowej nie ma wzmianki o zadeklarowanej „wł asnej plaż y”. Plaż a jest wspó lna dla wszystkich. Wi-Fi jest formalnie obecne, ale nie dział a lepiej niż kran. Maksymalnie moż esz sprawdzić pocztę , a nastę pnie znajdują c odpowiednie miejsce, w któ rym lepiej się ł apie. Ale mieliś my dwa telewizory)). Pokazuje kilka kanał ó w w zł ej jakoś ci.
Wreszcie wraż enia z Orchidei zepsuł o nam ukradzenie szamponu i ż elu pod prysznic z naszego pokoju (tak, tak się dzieje, okazuje się ). Przyszli w porze lunchu z morza - wzią ł em prysznic - tadammm, nie ma dwó ch baniek, stali na parapecie tego wł aś nie „okna do wentylacji” (po prostu nie ma ich gdzie postawić ). Dzię kujemy za nie zabranie ż elu dla niemowlą t i myjki. Nawiasem mó wią c, cał e podwó rko Orchidei jest obwieszone kamerami. Poszedł em do recepcji i wszystko wyjaś nił em. Uś miechnę li się i obiecali pokazać wideo z kamer. Od razu ostrzegli, ż e „przy nocnych zdję ciach nic nie bę dzie widać , ż e cykl dubbingu to 12 godzin, a generalnie Jurij Kakoitowicz, gł ó wny informatyk, zaraz przyjedzie i wszystko obejrzy”. Ogó lnie rzecz biorą c, tego dnia zadał em sobie pytanie jeszcze trzy razy, ostatni raz odpowiedź brzmiał a: „Jurija Kakoitowicza dzisiaj nie bę dzie, ale czego chciał eś ? ” Potem uznał em, ż e mó j czas jest zbyt cenny, by poś wię cić go na poszukiwanie prawdy, i zrezygnował em z tej sprawy. Po tym incydencie starali się nie zostawiać rzeczy na suszarce. Nastę pnego dnia podeszł a osoba z administracji (a moż e wł aś ciciel tej instytucji, nadal nie domyś lił em się kim są ), zapytał a, czy obejrzę film, któ ry już obejrzał i nic nie widział . Zapytał em, czy planuje coś zrobić - w odpowiedzi wzruszył ramionami i zasugerował , ż eby zadzwonić na policję i napisać oś wiadczenie. Logicznie ogó lnie, ale nadal spodziewał em się nieco innej reakcji ze strony administracji. Proste przeprosiny za to, co się stał o, był yby dla mnie w porzą dku. Ale wszyscy udawali, ż e to mó j osobisty problem. Nikt nie dba o bezpieczeń stwo goś ci Orchidei. Zwł aszcza jeś li pokó j jest już w 100% opł acony.
Dla mnie mieszkanie na każ de wakacje powinno robić co najmniej dwie rzeczy – dawać moż liwoś ć wygodnego spania i wzię cia prysznica. „Orchidea” też tego nie daje. W rezultacie Orchid zajmuje pewnie ostatnie miejsce w mojej osobistej ocenie miejsc, w któ rych był am. Chę ć wł aś ciciela pensjonatu, aby zaoszczę dzić na wszystkim i wycisną ć maksimum korzyś ci, jest cał kiem naturalne, ale osią gnę ł o proporcje wykraczają ce poza rozsą dne. Stosunek ceny do jakoś ci w tym pensjonacie nigdzie nie jest niż szy. Tani hotel przydroż ny w cenie przyzwoitego hotelu. Nawiasem mó wią c, niektó re zdję cia pokoi na terenie pensjonatu to grafika komputerowa, zdaliś my sobie z tego sprawę już po przyjeź dzie, poró wnują c to z rzeczywistoś cią .
W wakacje chodziliś my po Kanace, bo. Podobał o nam się to miejsce, chcieliś my wybrać inny hotel na przyszł oś ć . Jest hotel, bliż ej morza, z nowym doskonał ym remontem, peł nym prysznicem, materacami ortopedycznymi na ł ó ż kach, cichym podział em i dobrze wyposaż oną kuchnią , a za adekwatną , tań szą cenę niż Orchidea. Nazwy nie napiszę , ż eby nie wyglą dał o to na reklamę . Przyjedź do Kanaki, przejdź się wzdł uż wybrzeż a, poró wnaj, wszystko stanie się jasne.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał

Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
аватар