В июне 2015 мы с моим маленьким племянником (1.9 лет) и веселой компанией ездили отдыхать в самый чудный уголок Крыма – поселок Рыбачье. Поселок окружен с одной стороны горами, а с другой – морем. Солнце там светит под углом 45 ° к горизонту, а горы очень редко пропускают дождевые тучи.
Остановились мы в Гостевом доме НИКА. Это не гостиница, это воистину гостевой дом, где тебя встречают и провожают как дорогого гостя.
На территории НИКИ две площадки. Одна площадка – парковка, мангал и беседка. Машины располагаются в тени раскидистого клена необычайной красоты. На дереве гостят две пестрые совы. Розы различных сортов и оттенков радуют глаз. Уличную стену украшают три якоря, датированные еще позапрошлым веком.
Мангал, три беседки, горка, детский домик, песочница – все, что нужно для полноценного семейного отдыха и все это с любовью смастерил своими руками хозяин НИКИ Владимир.
Мы поселились в номере люкс с холодильником, кондиционером и телевизором. С удовлетворением убедились, что вся мебель в доме функциональна, каждая вещь на своем месте. На лоджии уютно расположилась летняя кухня с красивым видом на горы и маяк. А благоухающая ель под окнами с удовольствием дарила нам свой изумительный целебный аромат.
Море оказалось так близко, что ранним утром можно было слышать его прибой – метрах в пятнадцати от гостиничных ворот. Дефилировать от пляжа до номера и обратно можно было бесконечное количество раз.
Отдохнули мы замечательно, не испортила впечатление даже долгая дорога (2 дня), и поездка по Единому билету оказалась не такой уж страшной, а чем-то даже удобной.
Крым обнял нас на прощание теплым дождем, и мы отправились домой загорелые и отдохнувшие, не забыв сказать СПАСИБО Володе, Инне и Анжеле за радушный прием.
Сейчас мы в родном Нижнем Новгороде вспоминаем веселый отдых и ностальгически вздыхаем: какие же яркие в Крыму звезды!
W czerwcu 2015 mó j mał y siostrzeniec (1.9 lat) i wesoł e towarzystwo udali się na odpoczynek w najwspanialszym zaką tku Krymu - wiosce Rybachye. Wioska otoczona jest z jednej strony gó rami, az drugiej morzem. Sł oń ce ś wieci tam pod ką tem 45° do horyzontu, a gó ry bardzo rzadko przepuszczają deszczowe chmury.
Zatrzymaliś my się w pensjonacie NIKA. To nie jest hotel, to jest naprawdę pensjonat, w któ rym moż na się spotkać i zobaczyć jako drogiego goś cia.
Na terenie NIKI znajdują się dwa stanowiska. Jeden obszar - parking, grill i altana. Samochody znajdują się w cieniu rozł oż ystego klonu o niezwykł ej urodzie. Na drzewie znajdują się dwie sowy cę tkowane. Przyjemne dla oka są ró ż e w ró ż nych odmianach i odcieniach. Ś ciana ulicy ozdobiona jest trzema kotwicami datowanymi na przedwieczny wiek.
Kocioł ek, trzy altany, zjeż dż alnia, domek dla dzieci, piaskownica - wszystko, czego potrzebujesz na peł noprawne rodzinne wakacje, a wszystko to z mił oś cią wykonał wł aś ciciel NIKI Vladimir wł asnymi rę kami.
Zamieszkaliś my w luksusowym pokoju z lodó wką , klimatyzacją i telewizorem. Z satysfakcją zadbaliś my o to, aby wszystkie meble w domu był y funkcjonalne, wszystko był o na swoim miejscu. Letnia kuchnia jest wygodnie usytuowana na loggii z pię knym widokiem na gó ry i latarnię morską . A pachną cy ś wierk pod oknami chę tnie dał nam swó j niesamowity leczniczy aromat.
Morze okazał o się tak blisko, ż e wczesnym rankiem sł ychać był o jego fale - jakieś pię tnaś cie metró w od bram hotelu. Z plaż y moż na był o splamić się do pokoju i z powrotem nieskoń czoną iloś ć razy.
Wspaniale wypoczę liś my, nawet dł uga droga (2 dni) nie zepsuł a wraż enia, a podró ż na jednorazowym bilecie okazał a się nie taka straszna, ale nawet nieco wygodna.
Krym przytulił nas na poż egnanie ciepł ym deszczem, a do domu wró ciliś my opaleni i wypoczę ci, nie zapominają c o podzię kowaniu Woł odii, Innie i Angeli za ciepł e przyję cie.
Teraz my w naszym rodzinnym Niż nym Nowogrodzie wspominamy zabawne wakacje i wzdychamy z nostalgią : jakie jasne gwiazdy na Krymie!