Я начал отдыхать в санатории КРЫМ еще в январе 1981 г, да тогда он был одним из лучших в СССР, за исключением им Фабрициуса( Сочи), сейчас ЦВС, была по тем временам очень хорошая лечебная база, медобслуживание просто кипело, правда я отдыхал зимой, летом бы особо не ходил никуда, кроме моря, был шикарный бассейн с 12-ю дорожками, который превратили в дельфинарий, все это было до распада Союза. Потом я туда не ездил несколько лет и впервые попал в сам санаторий в 2000 г, это было жалкое впечатление, корпуса постарели, из-за некруглогодичного санаторного отдыха( а он идет примерно с 15.03 и по конец октября) корпуса стоят холодные без отопления, поэтому , когда вселяешься эта сырость и затхлый запах остается, правда я отдыхал еще 2 раза 2001.2002 г, но из-за хорошего парка, горы Медведь, и вообще климата. Последний раз в Крыму был в 2004 г, а вот тут решил все-таки вернуться, а куда, да просто некуда, более или менее приличное все очень дорого( по сравнению с нашим Геленджиком, да и Сочи , наверное), да и пляжи не особо хороши по своей протяженности, удобству подхода и многому чему, а на ЮБК я отдыхал во многих местах, это место пожалуй самое удобное. Потом выезд из Партенита более или менее удобен. В общем приходится немного жертвовать удобствами, комфортом ради природы, прекрасных напитков, фруктов и овощей. Потом хочется в который раз поездить по Крыму, по тем дворцам и музеям, хотя все было запущено еще 10 лет назад. Но все-таки выбрал туда поездку в августе 2010 г
Zaczą ł em odpoczywać w sanatorium KRYM jeszcze w styczniu 1981 roku, ale wtedy był o to jedno z najlepszych w ZSRR, z wyją tkiem Fabrycjusza (Soczi), teraz CVS, w tym czasie był o bardzo dobre zaplecze medyczne, medyczne opieka akurat był a w peł nym rozkwicie, choć odpoczywał em zimą , latem nigdzie nie jechał em poza morzem, był tam wspaniał y basen z 12 torami, któ ry zamieniono w delfinarium, to wszystko był o przed upadkiem Unia. Potem nie jeź dził em tam przez kilka lat i pierwszy raz trafił em do samego sanatorium w 2000 roku, to był o ż ał osne wraż enie, budynki są stare, bo poza cał orocznymi wakacjami sanatoryjnymi (a to od okoł o 15.03 do koń ca paź dziernika) budynki są zimne bez ogrzewania , dlatego po wprowadzeniu się ta wilgoć i stę chł y zapach pozostaje, chociaż odpoczywał em jeszcze 2 razy w 2001.2002, ale ze wzglę du na dobry park, Gó rę Medved i ogó lnie klimat. Ostatni raz był em na Krymie w 2004 roku, ale tutaj postanowił em i tak wró cić , ale gdzie tak, po prostu nigdzie nie ma, mniej wię cej przyzwoite wszystko jest bardzo drogie (w poró wnaniu do naszego Gelendż ika i Soczi, prawdopodobnie) i plaż e nie są szczegó lnie dobre pod wzglę dem dł ugoś ci, ł atwoś ci podejś cia i wielu innych, a na poł udniowym wybrzeż u odpoczywał em w wielu miejscach, to miejsce jest chyba najwygodniejsze. Wtedy wyjazd z Partenit jest mniej lub bardziej wygodny. Generalnie trzeba poś wię cić trochę wygody, komfortu dla dobra natury, dobrych napojó w, owocó w i warzyw. Potem chcę jeszcze raz podró ż ować po Krymie, przez te pał ace i muzea, chociaż wszystko został o uruchomione 10 lat temu. Ale nadal wybrał em wycieczkę tam w sierpniu 2010