Отель "Риека" новый, до моря 30 метров (можно сказать без преувеличения: стоит на берегу), сам поселок Орджоникидзе расположен в красивой бухте, напротив - вулканический массив "Карадаг", у подножия которого находится знаменитый Коктебель... Пляж - песок, прелестная набережная, кафешки. В городке отличная инфраструктура, есть магазины, рынок; цены умеренные, но есть и преимущества - сезонные фрукты, домашние молочные продукты, раз в неделю - выездная торговля фруктами, овощами и всем, что уша пожелает. Есть "Мясная лавка". Во двориках городка-поселка - цветы, клумбы, посаженные жителями. Городок ухоженный, чистый. Есть что выпить: Магазин "Коктебель", там продаются отличные вина, коньяки и цены - смешные для такого качества. Есть бар дегутации. Принимаются карты.
До Феодосии - 5 км ( ходит маршрутка, 20 минут, билет 20 рублей ). Посетили музей Айвазовского, музей Грина; музей Марины и Анастасии Цветаевых. До Коктебеля от Феодосии (25 минут, билет 28 рублей). Посетили музей Волошина. Можно прокатиться на паруснике (прогулка 2.5 часа стоимость 600 рублей).
В Орджоникидзе тоже есть развлечения, но он больше подходит для семейного отдыха и литературного уединения. Перечитали вслух "Бегущую по волнам" под шум прибоя и почувствовали всю прелесть этого моря, этого неба, этого ветра, вдохновивщего Александра Грина.
Кому скушено просто загорать, можно поехать в Старый Крым, посетить Дом Грина, Музей Паустовского, побродить по древним улочкам и насладиться артефактами архитектуры.
Что касается отеля "Риека". Отличное место! Если вы с семьёй - не поленитесь, захватите мультиварку в рюкзак и слово "без питания" вас перестанет смущать. В номерах отеля есть чайники, холодильники, телевизоры, удобства.
Отдельное спасибо Ирине Владимировне, главной хозяйке-администратору отеля "Риека" за заботу, отзывчивость, за уютность в организации отдыха.
Спасибо тем, кто трудится в магазинах, кафе, на рынках, в торговых палатках. Они такие доброжелательные, добрые, приветливые.
* * *
Картина на холсте всего лишь мизерабль.
Июнь плетёт цветную пряжу,
а Карадаг (по отношенью к пляжу )
огромный царственный корабль.
Движение глубин, дыханье сфер,
сквозные восходящие потоки,
ленивая жара (на солнцепеке),
а Карадаг, как Гулливер,
красуется (божественная блажь! )
в капроне киммерийской влажной соли,
венчая восхитительный пейзаж,
он раздает блистательные роли
степенным терракотовым холмам,
(их карандашному абрису),
скалистым берегам,
прибрежному карнизу,
веселым ветеркам,
трепещущему бризу,
торжественным рокочущим валам,
(их пенному капризу),
снующим рыбакам,
скучающим судам
и фиолетовому флису
с названием "туман",
в котором дремлет огненный вулкан.
Лия Яковлева (Орджоникизе, Крым, 2017)
Hotel Rijeka jest nowy, 30 metró w od morza (bez przesady moż na powiedzieć : stoi na brzegu), sama wieś Ordzhonikidze poł oż ona jest w pię knej zatoce, naprzeciwko masywu wulkanicznego Karadag, u podnó ż a któ rego znajduje się sł ynny Koktebel. . . Plaż a jest piaszczysta, urocza promenada, kawiarnie. Miasto posiada doskonał ą infrastrukturę , są sklepy, bazar; ceny są umiarkowane, ale są też zalety - owoce sezonowe, domowe produkty mleczne, raz w tygodniu - wyjdź z handlu owocami, warzywami i czymkolwiek zapragniesz. Jest sklep mię sny. Na dziedziń cach miasteczka-wieś - kwiaty, klomby posadzone przez mieszkań có w. Miasto jest zadbane i czyste. Jest coś do picia: Sklep "Koktebel", sprzedają doskonał e wina, koniaki, a ceny są ś mieszne jak na taką jakoś ć . Jest bar degustacyjny. Karty są akceptowane.
Do Teodozji - 5 km (kursy minibusem, 20 minut, bilet 20 rubli). Odwiedziliś my Muzeum Aiwazowskiego, Zielone Muzeum; Muzeum Mariny i Anastazji Cwietajewej. Do Koktebel z Feodosia (25 minut, bilet 28 rubli). Odwiedziliś my Muzeum Woł oszyn. Moż esz jeź dzić ż agló wką (wycieczka 2.5-godzinna kosztuje 600 rubli).
Ordzhonikidze ma ró wnież rozrywkę , ale bardziej nadaje się na rodzinne wakacje i literacką samotnoś ć . Ponownie przeczytaliś my „Bieganie na falach” na gł os przy dź wię kach fal i poczuliś my cał y urok tego morza, tego nieba, tego wiatru, któ ry zainspirował Alexandra Grina.
Kto znudzi się tylko opalaniem, moż e udać się do Starego Krymu, odwiedzić Dom Zielonych, Muzeum Paustowskiego, wę drować po staroż ytnych ulicach i podziwiać artefakty architektury.
Jeś li chodzi o hotel "Rijeka". Idealne miejsce! Jeś li jesteś z rodziną - nie bą dź leniwy, weź multicooker do plecaka, a sł owo „bez jedzenia” przestanie Cię krę pować . W pokojach hotelowych znajdują się czajniki, lodó wki, telewizory, udogodnienia.
Specjalne podzię kowania dla Iriny Vladimirovny, gł ó wnej gospodyni i administratora hotelu Rijeka, za jej opiekę , szybkoś ć reakcji i komfort w organizowaniu reszty.
Dzię ki tym, któ rzy pracują w sklepach, kawiarniach, marketach, straganach. Są tak przyjaź ni, mili i goś cinni.
* * *
Obraz na pł ó tnie jest po prostu nieszczę ś liwy.
Czerwiec tka kolorową przę dzę ,
Karadag (w stosunku do plaż y)
ogromny statek kró lewski.
Ruch gł ę bin, oddech sfer,
poprzez prą dy wstę pne,
leniwy upał (w sł oń cu),
i Karadag, jak Guliwer,
pyszni się (boski kaprys! )
w kapronie mokrej soli cymerskiej,
zwień czenie zachwycają cego krajobrazu,
rozdaje genialne role
spokojne wzgó rza z terakoty,
(ich zarys oł ó wkiem),
skaliste brzegi,
gzyms nadbrzeż ny,
wesoł e bryzy,
trzepoczą ca bryza,
uroczyś cie ryczą ce wał y,
(ich pienisty kaprys),
uciekają cy rybacy,
znudzone statki
i fioletowym polarem
o nazwie „mgł a”
w któ rym drzemie ognisty wulkan.
Lija Jakowlewa (Ordzhonikize, Krym, 2017)