Отдыхали в «Солнечной долине» с 1 по 11 сентября.
Добирались с Киева до Симферополя самолётом, а потом машиной до Евпатории. А уже с Евпатории прямой маршруткой до Оленевки (2 часа). Можна ехать сразу поездом Киев – Евпатория, но в тот период были недорогоие авиа в Крым. Если будете ехать маршруткой – перед Оленёвкой предупредите водителя, что вам на базу «Солнечная долина». Вам остановят по ближе к ней (на повороте) – нужно будет пройти мин 15-20. К сожалению прям до базы эта маршрутка не идет. Да, путь не лёгкий, но преодолимый =) И он того стоит поверьте (чистый воздух и прозрачное море).
Погода
Погода была замечательная – жары сильной не было, а вечером ветерок - одевали ветровки. Много было отдыхающих с детками. Море в начале сентября тёплое, а вот родственники были с детьми в июне – море было прохладное.
Пансионат
Расположен в заливе. Слева – мыс Тарханкут и скалы Атлеш. Справа - заповедный край Джангуль. Пансионат состоит из главного корпуса у моря, старинной усадьбы (в неё тоже селят), 1-й линии и 2-й линии коттеджей.
Нас поселили в домики на дальней линии от моря (5 минут до пляжа). Мы даже обрадовались этому. На территории есть хороший бассейн, в котором даже ночью купались. На первой же линии бассейна тогда не было. Территория огорожена (и 1-я и 2-я линия). Персонал приветлевый. При заселении заметили, что протекает душ – пришел сантехник и сразу бесплатно поменял шланг.
Питание
Поскольку мы жили во втором городке питались в ресторанчике на улице под навесом. Те, кто жил в корпусах – питались в закрытой столовой. Готовили очень вкусно (супы, запеканки, тушеные овощи и конечно - мясо). В ресторане есть бар, где можно взять соки, вино за отдельную плату. В усадьбе был маленький прод. магазин. Выбор конечно там очень скудный (может потому что мы отдыхали не в сезон). Брали там мороженое, когда шли с пляжа : )
Вечером к пансионату приезжали машиной местные с райцентра Черноморского (20 км) и продавали молочку, пиво чипсы, фрукты и печенье. Очень приятные люди. Принимали заказы «кому, что привезти». По нашей просьбе привезли пляжное полотенце и нож (мы забыли взять. )
Такси
Очень дешево по киевским меркам! ! ! На информац. стенде в пансионате вывешены номера местных таксистов. Один из них за два часа домчал нас в аэропорт (обратно домой). Также брали такси на мыс Тарханкут (идти далековато). Люди также ездили в Черноморское за продуктами.
Море
Свой охраняемый пляж на первой линии пансионата. Вход на территорию по пропускам. Пляж убирают, везде урны. Лежаков нет, но есть навес. Море – чистейшее. Дно – песочек и плавно до глубины. Рядом есть озеро с лечебной грязью.
Развлечения
Мы отдыхали в «не сезон». Поэтому дискотек, экскурсий уже не было от пансионата. Интернет-кафе тоже было закрыто.
Самое яркое впечатление – это дайвинг. Погружались с мужем возле маяка у подножия Атлеша. Я очень боялась, но попался хороший инструктор, который почти всё время под водой держал за руку. Почему «почти всё время» - фоткал и снимал видео про нас. Школа дайвинга «Пеликан» - на информ. стенде пансионата.
Мы хотели уединенного романтического отдыха – наша мечта сбылась. Позже добавлю фото
Odpoczywał w „Sł onecznej Dolinie” od 1 do 11 wrześ nia.
Podró ż owali samolotem z Kijowa do Symferopola, a nastę pnie samochodem do Evpatorii. I już z Evpatorii bezpoś rednim minibusem do Olenevki (2 godziny). Moż esz od razu jechać pocią giem Kijó w - Evpatoria, ale w tym czasie był y tanie loty na Krym. Jeś li jedziesz minibusem, przed Olenyovką , uprzedz kierowcę , ż e jedziesz do bazy Solnechnaya Dolina. Zostaniesz zatrzymany bliż ej (na zakrę cie) - bę dziesz musiał iś ć.15-20 minut. Niestety ten minibus nie jedzie bezpoś rednio do bazy. Tak, ś cież ka nie jest ł atwa, ale do pokonania =) I warto mi wierzyć (czyste powietrze i czyste morze).
Pogoda
Pogoda był a cudowna - nie był o mocnego upał u, a wieczorem wiał wiaterek - nosili wiatró wki. Był o wielu wczasowiczó w z dzieć mi. Morze jest ciepł e na począ tku wrześ nia, ale krewni byli z dzieć mi w czerwcu - morze był o chł odne.
Emerytura
Znajduje się w zatoce. Po lewej - skał y Cape Tarkhankut i Atlesh. Po prawej stronie znajduje się obszar chroniony Dzhangul. Pensjonat skł ada się z gł ó wnego budynku nad morzem, starego dworu (w któ rym ró wnież się znajduje), pierwszej linii i drugiej linii domkó w.
Osiedliliś my się w domach na dalekiej linii od morza (5 minut do plaż y). Nawet się z tego cieszyliś my. Na terenie znajduje się ł adny basen, w któ rym nawet w nocy pł ywał em. Na pierwszej linii basenu wtedy nie był o. Teren jest ogrodzony (oraz I i II linia). Personel jest przyjazny. Po zameldowaniu zauważ yli, ż e prysznic przecieka - przyszedł hydraulik i natychmiast wymienił wą ż za darmo.
Odż ywianie
Ponieważ mieszkaliś my w drugim mieś cie, jedliś my w restauracji na ulicy pod baldachimem. Mieszkań cy budynkó w jedli w zamknię tej jadalni. Ugotowane bardzo smaczne (zupy, zapiekanki, duszone warzywa i oczywiś cie - mię so). W restauracji znajduje się bar, w któ rym za opł atą moż na napić się sokó w, wina. Na osiedlu znajdował się mał y sklep spoż ywczy. Oczywiś cie wybó r jest tam bardzo skromny (moż e dlatego, ż e odpoczywaliś my poza sezonem). Zabraliś my tam lody, kiedy szliś my z plaż y : )
Wieczorem do pensjonatu przyjechali autem mieszkań cy z regionalnego centrum Czernomorskiego (20 km) i sprzedawali mleko, piwo, frytki, owoce i ciastka. Bardzo mili ludzie. Przyję li rozkazy „do kogo, co przywieź ć ”. Na naszą proś bę przynieś li rę cznik plaż owy i nó ż (zapomnieliś my go zabrać ).
Taxi
Bardzo tanie jak na standardy Kijowa! ! ! O informacji na budce w pensjonacie wywieszono numery miejscowych taksó wkarzy. Jeden z nich zawió zł nas na lotnisko (z powrotem do domu) w dwie godziny. Pojechaliś my też taksó wką do przylą dka Tarkhankut (aby jechać daleko). Ludzie chodzili też do Czernomorska po jedzenie.
Morze
Wł asna chroniona plaż a w pierwszej linii pensjonatu. Wejś cie na teren przeł ę czami. Plaż a jest sprzą tana, kosze na ś mieci są wszę dzie. Nie ma leż akó w, ale jest baldachim. Morze jest najczystsze. Dno piaszczyste i gł adkie do gł ę bokoś ci. W pobliż u znajduje się jezioro z bł otem leczniczym.
Zabawa
Odpoczywaliś my w "poza sezonem". Nie był o wię c dyskotek, wycieczek z pensjonatu. Kafejka internetowa ró wnież był a zamknię ta.
Najważ niejszym wydarzeniem jest nurkowanie. Mó j mą ż i ja nurkowaliś my w pobliż u latarni morskiej u podnó ż a Atlesh. Bardzo się bał em, ale dostał em dobrego instruktora, któ ry prawie cał y czas trzymał rę kę pod wodą . Dlaczego "prawie cał y czas" - robili zdję cia i krę cili o nas filmy. Szkoł a nurkowania "Pelikan" - o info. stoisko w pensjonacie.
Zależ ał o nam na zacisznym, romantycznym wypoczynku - nasze marzenie się speł nił o. zdję cie dodam pó ź niej