Pensjonat „Górniak”

Pisemny: 17 kwiecień 2009
Czas podróży: 20 — 22 lipiec 2008
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 1.0
Czystość: 2.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 2.0
Był em w pensjonacie Gorniak w Nikoł ajewce latem 2008 roku. Zarezerwował em wcześ niej "pokó j superior" w pensjonacie. Musiał em czekać.30 minut w holu, aż zdecydują , któ ry pokó j umieś cić (choć pó ź niej widział em rozkł ad pokoi, jest duż o wolnych pokoi, pensjonat jest w poł owie pusty !! ! ). Umieś cili mnie w pokoju bez balkonu. Nie wszystkie pokoje mają balkony, wię c moż e po prostu nie być gdzie suszyć rzeczy, goś cie tych pokoi palą w pokoju, prawie nie da się znieś ć zapachu tytoniu w takim upale. Po dł ugich negocjacjach z administratorem, niechę tnie, do tego stopnia, ż e ​ ​ „po co ci balkon, wysuszysz rzeczy w moim pokoju” (a to generalnie wyglą da na ż art), mimo wszystko został em przeniesiony do pokoju z balkonem .
OKAZAŁ O SIĘ , OD 2008 ROKU NIE MAJĄ CIEPŁ EJ WODY, nawet w okreś lonych godzinach zgodnie z harmonogramem! ! ! Chociaż jest wymienione, ż e tak się dzieje, a harmonogram zaopatrzenia w ciepł ą wodę wisi na 1. pię trze! Najwyraź niej kotł ownia był a zakryta i nie zamierzają niczego naprawiać , po prostu kł amią , ż e „tam przeszli na jaką ś automatykę , a woda jest podgrzewana automatycznie”...Ale „zgodnie z harmonogramem” zimna woda pł ynie z gorą cego kranu ! ! ! Na pytanie kobiety, jak umyć dziecko, administrator obiecał dać czajnik elektryczny. . .
W jadalni - niehigieniczne warunki, brudne naczynia, warzywa na stole - nieumyte ziemią , jedzenie obrzydliwe, martwe muszki natknę ł y się na sał atkę , dawał y nawet przeterminowany glazurowany twaró g. W tak zwanym „superior room” (uważ a się , ż e był po naprawie w stylu europejskim) armatura wodna, lampki nocne, przeł ą cznik są zepsute; w ś cianach - otwory z wystają cymi przewodami fot. tutaj http://foto. Poczta. pl/lista/wejś cie1/1

W dniu przyjazdu w "ulepszonym" podobno "po remoncie" pokoju, tuż przede mną , na moją proś bę zał atali dziury w ś cianach, naprawili muszlę klozetową , wł ą cznik (z któ rego też wystawał y przewody) , prysznic (wtedy nie wiedział am o braku ciepł ej wody), sł owem...remontowana!! !
Obsł uga administracyjna jest nieprofesjonalna, arogancka, podstę pna (nawet ci przył apani na kł amstwie, stoją c przy strumieniu zimnej wody, kł amią , ż e jest gorą co, ale niewiele, ale tylko trochę , a przeterminowane twarogi moż na jeś ć , jeś li są przechowywane w specjalnych zamraż arkach. . na pytanie, gdzie masz te zamraż arki w jadalni znowu kł amią , ż e nie ma ich tutaj, ale gdzieś daleko, nie w pensjonacie), a obsł ugi jest bardzo mał o: naczynia w jadalni sprzą tają sami wczasowicze, pokó j był sprzą tany w dniu mojego przyjazdu sama kierownik dyż urny.
Nie ma plaż y: zejś cie do morza jest zniszczone, napis „plaż a jest zamknię ta”, za któ rym jest przepaś ć . Brak infrastruktury. Odpoczywają tam gł ó wnie pracownicy przedsię biorstwa gó rniczego z miasta Krzywy Ró g, do któ rego należ y ten pensjonat, podobno tylko dlatego, ż e przedsię biorstwo pł aci za ich bony (chociaż poskarż yli się też zarzą dcy na stoł ó wkę , mó wią , ż e nie jesteś my ś winiami, należ y nam to dać!! ! ) i ż ą dają od reszty duż o pienię dzy...Musiał em stamtą d uciekać po 2 dniach ! ! !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał