Отдыхали втроём: я, муж и ребенок (4 года).
Куда поехать в Крым выбирали долго и тщательно - остановились на Рубиконе. Т. к. если Крым, то ЮБК и недалеко от моря. Бронировали сами (без турагенства), позвонили, нам сказали как и куда заплатить - оплатили за 1 сутки, номер полулюкс. В самом Рубиконе мест нет, но в корпусе "Морской" -пожалуйста! Отеля мы не знали, но согласились. А по приезду не пожалели!! ! даже потом наоборот обрадовались, т. к. он новый современный корпус и ближе к морю.
Приехали, поселили за 5 мин. без проблем! Машину поставили на стоянку (20 грн. в сутки дополнительно)
Вещи и сумки носили сами - никто даже не помог (спасибо, что хоть к корпусу разрещили машину подогнать)!
Отель: состоит из 2-ух корпусов: Рубикон (гл. корпус 4 этажа) работает с 2006г. и корпус "Морской" 2011 года.
Расположены на территории санатория "Украина".
У отеля своей территории практически нет, только дворики при корпусах (с дет. площадками и у нас надувной бассей и шезлоги), но можно без проблем гулять, ходить на пляж (есть лифт) через "Украину". Всё в зелени, аллеи, лавочки - отличная зеленая парковая зона! Воздух обалденный!! !
Номер: корпус "Морской" - новый, современный, номер -соответственно!
Всё новое, чистое и ещё не сломанное), с балконом.
У каждого номера свой выход (нет корридорной системы)
Убирали каждый день (очень тщательно пылесосили -т. к. там ковровое покрытие)
Тапочки, шапочки для душа, маленькое мыло, шампуни и гели для душа - всё это есть!
Халаты - только в люксах.
В нашем номере полулюкс: двухспальная кровать (в нише), вешалка, огромное зеркало, двухспальный диван, кондиционер, 2 стула-кресла, огромный шкаф для одежды ( в нём же сейф), тумба с плазменным TV, мини-барчик. Просторно и уютно!
Пляж: - собственного у Рубикона нет, выдают входные карточки на пляж "Украины".
Среднегалечный. Все шли к морю в обуви. Чистый и даже очень! С пивом, к примеру на пляж не пустят. Курить тоже нельзя. Всё "проделывайте" на набержной! Люди были довольны, никто не жаловался, даже наоборот, и курильщики и не курильщики. Прокат шезлонгов - 20 грн. (прим. 2.5 дол. ) за один на целый день ( на других пляжах Марата, Сосновой Рощи и тд - 40 грн! )
Море было чистое, тёплое и приятно освежающее. дня 3-4 был шторм, волны захлестывали весь пляж (несмотря на волнорез), поэтому все стояли, но было прикольно и попрыгать на бережке и посмотреть)
Места на пляже нужно было утром рано занимать(
Набережная: шумная, много народу!
Бесконечное количество торговых палаток, кафешек, барчиков, дайвинг, теннис, прокат матрасов и тд.
Здесь есть всё: от горячих обедов, алкоголя, мороженого, блинов, фруктов, горячей кукурузы до живой музыки, караоке (по вечерам).
Спускаться на пляж можно на лифте через Украину (6 грн. с чел), но там в тоннеле оч холодно, или пешком! Недалеко совсем, но высоковато "ползти", особенно не на пляж спускаться, в возврящаться "в гору"! В жару с ребенком и вещами - физкультпривет ещё тот )))
Питание и цены:
(из-за чего и двоякое мнение)
Цены на всё завышены и даже очень!
Особенно продукты питания, фрукты, вода и алкоголь (но это же Крым, по-другому здесь не бывает, тем более в разгар сезона).
Завтрак: в ресторанчике "У тещи" - входит в стоимость. С 9 до 11. Нормальный, разнообразный: молоч. каши, картошка, салаты (чередуя по 2: оливье, шуба, винегрет, что-то типа мимозы и тд), овощи (помид. , огур), мясн. нарезка, творог, мюсли, молоко, яйца, сосиски, паштет, сыр (немного), фрукты, мороженое, соки, чай, кофе, маслины, хлеб, булочки, даже шарлотка и пироги какие-то сладкие были. Вообщем голодными вы не будете, выбрать можно, тем более дома больше не есть никто!
Далее обед и ужин - ну это просто песТня(
Чтоб поесть "в тёще" - нужно успесть занять стол!
С 12 дня на обед столы уже заняты и найти стол ооочень тяжело! Освобождаются с 15. Вечером тоже самое( При том, что они до 23.
Заказ ждёшь не менее часа!
У нас однажды ребёнок вечером ужина не дождался - уснул на руках. Я не выдержала, пошла к официантам просить, чтоб вынесли хоть что-нибудь - накормить ребенка, заплатить за заказ и уйти! Принесли всё-равно не быстро! При том, что мы заказали элементарное: себе по отбивной, ребенку - макароны и котлетку. Ужас! С этим заниманием столов и ожиданием еды намучались!
ходили в др. место - "Малибу" - отобедали на 500 грн!
3 борща
3 стейка
2 карт. фри
3 сока
и хлеб! Всё! ! ! Больше не пошли!
Несколько дней ходили кушать в столовую сан. "украина" - совковая столовка "задёшево", еда соево-салатно капустная.
Завтрак 30 грн. , обед - 40.
Больше пары дней мы не выдержали! )
Сорри, что так много "букоФФ", хотелось просто описать всю картину отдыха)
отдохнули хорошо: и погода и природа и отель - супер!
Но с едой как то не продумано! Бегать, "мыкаться" и искать где бы накормить ребенка - изрядно портит общее впечатление!
к Ценам и сервису крымскому - будьте готовы!
Był a nas tró jka: ja, mą ż i dziecko (4 lata).
Gdzie udać się na Krym był wybierany przez dł ugi czas i ostroż nie - zatrzymali się na Rubikonie. Ponieważ jeś li Krym, to poł udniowe wybrzeż e i niedaleko morza. Zarezerwowaliś my sobie (bez biura podró ż y), zadzwonili do nas, powiedzieli nam jak i gdzie zapł acić - zapł aciliś my za 1 dzień , junior suite. W samym Rubikonie nie ma miejsc, ale w budynku Marine - proszę ! Nie znaliś my hotelu, ale zgodziliś my się . A po przyjeź dzie nie ż ał owali!! ! nawet wtedy wrę cz przeciwnie byli zachwyceni, bo. jest to nowy, nowoczesny budynek i bliż ej morza.
Przyjechaliś my i usiedliś my w 5 minut. bez problemu! Samochó d był zaparkowany (dodatkowo 20 UAH za dzień )
Sami nosili rzeczy i torby - nikt nawet nie pomó gł (dzię ki, ż e przynajmniej pozwolili, aby samochó d zmieś cił się do kadł uba)!
Hotel: skł ada się z 2 budynkó w: Rubicon (budynek gł ó wny 4 pię tra) dział a od 2006 roku. i Korpus „Morskoj” w 2011 roku.
Znajduje się na terenie sanatorium „Ukraina”.
Hotel praktycznie nie ma terytorium, tylko podwó rka w pobliż u budynkó w (z placami zabaw dla dzieci i mamy dmuchany basen i leż aki), ale moż na bez problemu chodzić , iś ć na plaż ę (jest winda) przez „Ukraina”. Wszę dzie zielono, alejki, ł aweczki - super zielony teren parkowy! Powietrze jest niesamowite!! !
Numer: Korpus "Marine" - nowy, nowoczesny, numer - odpowiednio!
Wszystko nowe, czyste i jeszcze nie zepsute), z balkonem.
Każ dy pokó j ma wł asne wyjś cie (nie ma systemu korytarzowego)
Sprzą tane codziennie (bardzo starannie odkurzane - bo jest dywan)
Kapcie, czepki pod prysznic, mał e mydeł ka, szampony i ż ele pod prysznic - to wszystko!
Szlafroki - tylko w apartamentach.
W naszym junior suite: podwó jne ł ó ż ko (we wnę ce), wieszak, ogromne lustro, dwuosobowa sofa, klimatyzacja, 2 krzesł a, ogromna szafa (ma też sejf), szafka z telewizorem plazmowym, mini-bar. Przestronny i wygodny!
Plaż a: - Rubicon nie posiada wł asnej, wydaje karty wstę pu na plaż ę "Ukraina".
Ś redni kamyk. Wszyscy poszli nad morze w butach. Czysto, a nawet bardzo! Na przykł ad z piwem nie bę dą mogli wejś ć na plaż ę . Nie moż esz też palić . Zró b wszystko na nasypie! Ludzie byli szczę ś liwi, nikt nie narzekał , wrę cz przeciwnie, zaró wno palacze, jak i niepalą cy. Wynajem leż akó w - 20 UAH. (ok. 2.5 dolara) za jedną na cał y dzień (na innych plaż ach Marat, Pine Grove itp. - 40 UAH! )
Morze był o czyste, ciepł e i przyjemnie orzeź wiają ce. 3-4 dni był a burza, fale przytł oczył y cał ą plaż ę (mimo falochronu), wię c wszyscy stali, ale fajnie był o wskoczyć na brzeg i zobaczyć )
Miejsca na plaż y trzeba był o zajmować wcześ nie rano (
Nasyp: gł oś no, duż o ludzi!
Nieskoń czona iloś ć straganó w, kawiarni, baró w, nurkowania, tenisa, wypoż yczalni materacy itp.
Jest tu wszystko: od gorą cych obiadó w, alkoholi, lodó w, naleś nikó w, owocó w, gorą cej kukurydzy po muzykę na ż ywo, wieczorami karaoke.
Na plaż ę moż na zjechać windą przez Ukrainę (6 UAH za osobę ), ale w tunelu lub na piechotę jest bardzo zimno! To wcale nie jest daleko, ale trochę za duż o do „czoł gania się ”, zwł aszcza, ż eby nie zejś ć na plaż ę , tylko wró cić „pod gó rę ”! W upale z dzieckiem i rzeczami - wychowanie fizyczne jest nadal takie samo)))
Posił ki i ceny:
(z powodu czego istnieje podwó jna opinia)
Ceny za wszystko są za wysokie, a nawet bardzo!
Zwł aszcza jedzenie, owoce, woda i alkohol (ale to jest Krym, tu nie dzieje się inaczej, zwł aszcza w szczycie sezonu).
Ś niadanie: w restauracji "U teś ciowej" - w cenie. Od 9 do 11. Normalne, urozmaicone: kasza mleczna, ziemniaki, suró wki (na przemian w 2: sał atka rosyjska, futro, vinaigrette, coś jak mimoza itp. ), warzywa (pomidor, ogó rek), plastry wę dlin, twaroż ek, musli , mleko, jajka, kieł baski, pasztet, ser (trochę ), owoce, lody, soki, herbata, kawa, oliwki, chleb, buł ki, nawet Charlotte i trochę sł odkich ciast. Generalnie nie bę dziesz gł odny, moż esz wybierać , zwł aszcza, ż e nie ma nikogo innego w domu!
Potem obiad i kolacja - có ż , to tylko piosenka (
Aby zjeś ć „u teś ciowej” - musisz mieć czas na zaję cie stoł u!
Od 12 w poł udnie na lunch stoliki są już zaję te, a znalezienie stolika jest takie trudne! Zostają zwolnieni od 15. Wieczorem to samo (pomimo tego, ż e mają do 23 lat.
Na zamó wienie musisz poczekać co najmniej godzinę !
Pewnego wieczoru nasze dziecko nie czekał o na obiad - zasnę ł o w jego ramionach. Nie mogł am tego znieś ć , poszł am do kelneró w poprosić , ż eby chociaż coś wyję li - nakarmić dziecko, zapł acić za zamó wienie i wyjś ć ! Nadal nie dostarczali szybko! Mimo, ż e zamó wiliś my elementarne: kotlet dla siebie, dziecko - makaron i kotlet. Przeraż enie! Z tym zaję ciem stoł ó w i oczekiwaniem na jedzenie cierpieli!
udał się w inne miejsce - "Malibu" - zjadł za 500 UAH!
3 barszcz
3 steki
2 darmowe karty
3 soki
i chleb! Wszystko! ! ! Nie odchodź już !
Przez kilka dni chodzili jeś ć do stoł ó wki san. "Ukraina" - sowiecka stoł ó wka "tanio", poż ywienie to kapusta sojowo-sał atowa.
Ś niadanie 30 UAH, obiad - 40.
Nie wytrzymaliś my dł uż ej niż kilka dni!
Przepraszam, ż e jest tak duż o "bukoFF", chciał em tylko opisać cał y obraz reszty)
dobrze wypoczę ty: pogoda i przyroda a hotel - super!
Ale jedzenie nie jest dobrze przemyś lane! Bieganie, „podskakiwanie” i szukanie miejsca do nakarmienia dziecka – ś licznie psuje ogó lne wraż enie!
do krymskich cen i usł ug - bą dź przygotowany!