Уважаемые отдыхающие, собиралась я на месяц маму устроить отдохнуть в этом санатории. Я из Крыма, поэтому решила съездить, посмотреть, забронировать, т. е. все на месте.
Нас у в входа в санаторий встретил небритый охранник, явно вчера где-то изрядно погулявший. Сказал: "Обед, менеджер прийти не может". Ну, ладно, мы где-то час гуляли рядом.
Приходим, он нам заявляет, что никто к нам не выйдет, номеров не покажет, времени нет. Я ему пыталась объяснить, что, чтобы "продукт" купить, нужно его посмотреть...Может цена не соответствует качеству. На что, он нам дал листик и сказал: "Вот, смотрите, выбирайте, ничего больше не покажем". А там в списке кроме слов цена и (люкс, полулюкс, стандартный номер) ничего нет!!! ! ! И объяснить, чем отличается люкс от полулюкса он не смог, куда выходят окна - тоже. Я ему говорю: "Вам (санаторию в смысле), что, деньги не нужны??????!!! ! ". Он отвечает: "Санаторий полный людей и клиенты нам не нужны!!! ! ". После чего листик забирает, он у него один и многоразовый, оказывается. Я была в полном шоке.
Вот такой у нас сервис! А потом мы удивляемся, почему туристы Турцию предпочитают....Стыд и позор!!! ! !
Drodzy wczasowicze, miał em zamiar zorganizować mamie miesią c odpoczynku w tym sanatorium. Jestem z Krymu, wię c postanowił em pojechać , zobaczyć , zarezerwować , tj. wszystko jest na swoim miejscu.
Przy wejś ciu do sanatorium powitał nas nieogolony straż nik, któ ry najwyraź niej miał wczoraj cał kiem niezł y spacer. Powiedział : „Obiad, kierownik nie moż e przyjś ć ”. No dobra, chodziliś my okoł o godziny.
Dojeż dż amy, mó wi nam, ż e nikt do nas nie wyjdzie, nie pokaż e nam numeró w, nie ma czasu. Pró bował em mu wytł umaczyć , ż e ż eby kupić "produkt", trzeba go zobaczyć...Moż e cena nie odpowiada jakoś ci. Na co wrę czył nam ulotkę i powiedział : „Tu, patrz, wybieraj, nic wię cej nie pokaż emy”. A tam na liś cie poza sł owami cena i (apartament, junior suite, pokó j standardowy) nie ma nic !!! ! ! I nie potrafił wyjaś nić , czym apartament ró ż ni się od junior suite, do któ rego prowadzą okna - też . Powiedział em mu: „Ty (w sensie sanatorium) nie potrzebujesz pienię dzy??????!!! ! ”. Odpowiada: „Sanatorium jest peł ne ludzi i nie potrzebujemy klientó w!!! ! ”. Potem bierze liś ć , okazuje się , ż e jest jeden i wielokrotnego uż ytku. Był em w kompletnym szoku.
Oto nasza usł uga! A potem zastanawiamy się , dlaczego turyś ci wolą Turcję.... Wstyd i hań ba!!! ! !