Nasze straszne wakacje?

Pisemny: 31 sierpień 2010
Czas podróży: 7 — 14 czerwiec 2010
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 2.0
Czystość: 6.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 2.0
Na począ tku pensjonat wydawał się cał kiem przyzwoity, generalnie nie ma narzekań na warunki. ALE! Personel tego pensjonatu wyró ż nia ś wiń skie zachowanie, bezduszne nastawienie i po prostu nieuczciwoś ć . W pensjonacie przyjmuje się dzieci w każ dym wieku. Mó j przyjaciel i ja przyjechaliś my z dzieć mi w wieku 2 i 2.5 roku. Traktowali nas (mam na myś li personel) z ogromną irytacją i niezadowoleniem, mimo ż e zawsze staraliś my się monitorować dzieci, aby zachowywał y się jak najlepiej. Basen jest tam pł atny, cena obejmuje 1 godzinę korzystania z basenu, jacuzzi itp. W basenie spę dziliś my tylko pó ł godziny, po czym pod pretekstem naprawy jacuzzi reszta rozrywki został a wył ą czona. Z jakiegoś powodu nie uznali za konieczne ostrzegania nas o nadchodzą cej naprawie, kiedy zapł aciliś my za basen, nie uznali ró wnież za konieczne przeprosin. Ale to prawda, kwiaty są zupeł nie nieistotne, jagody był y pó ź niej.
W czwartym dniu odpoczynku 1 dziecko zachorował o na gorą czkę , co był o bardzo trudne i bardzo dł ugo zbł ą dził o oraz wymioty. Okazał o się , ż e stanowisko pielę gniarki w pensjonacie ł ą czy SPRZĄ TACZKA!!! ! Któ rego wiedza o medycynie okazał a się bardzo znikoma. Trzeciego dnia choroby, ku naszemu przeraż eniu, pó ź nym wieczorem nasz termometr pę kł , nowego nie był o gdzie kupić , ponieważ apteka we wsi Kurortnoje otwiera się dopiero po 20.06. Dali nam termometr, ale z ekstremalnie niezadowoloną miną na twarzy i co 5 minut przychodzili go odebrać , nie zwracają c uwagi na to, ż e temperatura nie spadał a przez kilka godzin, a maksimum był o osią gane w nocy. Dzię ki Bogu karetka, do któ rej zadzwoniliś my, zostawił a nam swó j termometr! Odmó wiono nam ró wnież przegotowanej wody!
I w trakcie tych wszystkich wydarzeń w naszym pokoju pojawił a się administratorka, któ ra powiedział a, ż e ​ ​ się pomylił a i nazajutrz rano musimy wyjś ć z pensjonatu przed 10 rano! Co wię cej, nie zwró cił a uwagi na nasze proś by o odł oż enie tej rozmowy na pó ź niej, kiedy dziecko w koń cu miał o gorą czkę . Nie podejmował a też ż adnych pró b rozwią zania sytuacji, np. proponują c nam wynaję cie pokoju na kolejny dzień lub dł uż ej, aby nie cią gną ć chorego dziecka. Kiedy nastę pnego ranka przenieś liś my się do sektora prywatnego, administratorka z irytują cą miną na twarzy wpadł a do naszego pokoju, aby policzyć rę czniki! Nigdzie tego nie widział em. Nie powiedziano nam ani nie udzielono nam ż adnej pomocy. Recenzja moż e wydawać się chaotyczna, zagmatwana, ale wynika to z tego, ż e dotyczy dziecka, a dzieci są tam wyraź nie znienawidzone i postrzegane jedynie jako zewnę trzne czynniki draż nią ce.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał