Два года подряд отдыхали в Мини-отеле Усадьба Троицкая(Три Усадьбы). Первый раз устроило абсолютно все: тишина, зелень, чистое море, вкусное, но немного несытное питание. Правда, до моря идти прилично и совсем не вдоль тенистых виноградников прогулочным шагом. Минуем тонкую дорожку под уклон, затем 40 крутых ступенек, потом - железная лестница весьма крутого нрава и угрожающего вида. Моя мама ходить не смогла, переехала.
Второй раз мы попали в 2012 году, когда началось разрушение близлежащего отеля. Шум постоянный, но это не вина владельца Усадьбы. Питание стало немного скуднее и как потом выяснилось и раньше состояло из котлетных полуфабрикатов. Из номера, в котором мы прожили 5 дней нас настойчиво переселили в другой номер лишь по факту приезда и желания барышни из самой Франции( и откуда у нас такое коленопреклонение перед иностранцами? ). В другом номере оказались....клопы.... Плюс ко всему под балконом поселился бомж, который выл всю ночь. На обращение к хозяину Игорю был ответ: он безобиден. В итоге я не спала ночами, отсыпалась на пляже. Каков вывод: отель неплохой, отдых тихий(не знаю что сейчас со стройкой), море не 500 метров прогулочным шагом. Прежде чем поселиться в любом отеле оцените соотношение цена-качество и не верьте всему, что пишут на официальных страницах отелей. Удачного отдыха!
Dwa lata z rzę du odpoczywaliś my w Mini-hotelu Usadba Troitskaya (Trzy Osiedla). Po raz pierwszy absolutnie wszystko nadał o się : cisza, zieleń , czyste morze, smaczne, ale trochę nienasycone jedzenie. To prawda, ż e nad morze jest przyzwoicie i wcale nie spacerować po zacienionych winnicach. Mijamy wą ską ś cież kę w dó ł , potem 40 stromych stopni, dalej – ż elazne schody o bardzo stromym temperamencie i groź nym wyglą dzie. Moja mama nie mogł a chodzić , przeniosł a się .
Drugi raz trafiliś my w 2012 roku, kiedy rozpoczę ł o się niszczenie pobliskiego hotelu. Hał as jest stał y, ale to nie wina wł aś ciciela Gospodarstwa. Jedzenie stał o się nieco uboż sze i jak się pó ź niej okazał o, skł adał o się z pó ł produktó w kotletowych. Z pokoju, w któ rym mieszkaliś my przez 5 dni, uporczywie przenoszono nas do innego pokoju dopiero na fakt przyjazdu i chę ci mł odej damy z samej Francji (a ską d takie klę czenie przed obcokrajowcami? ). W innym pokoju był y....pluskwy....Plus, pod balkonem usadowił się wł ó czę ga, któ ry wył cał ą noc. Na apel do wł aś ciciela Igora brzmiał a odpowiedź : jest nieszkodliwy. W rezultacie nie spał em w nocy, spał em na plaż y. Jaki wniosek: hotel nie jest zł y, reszta jest cicha (nie wiem, co się teraz dzieje z budową ), morze nie ma 500 metró w w tempie spacerowym. Przed zamieszkaniem w jakimkolwiek hotelu oceń stosunek ceny do jakoś ci i nie wierz we wszystko, co jest napisane na oficjalnych stronach hoteli. Dobrego wypoczynku!