Отдыхали там летом 2011 года, с двумя детьми (1.1 и 4 года) в номере класса стандарт плюс. Сначала, как только мы приехали всё казалось просто ужасным! Опасный бассейн, проходя мимо которого постоянно кружилась голова, в некоторых местах оббитые стены в номере, какая то непонятная ступенька возле входной двери с которой младший сразу же рухнул, ужасающе небезопасные перила на балконе(три горизонтальные бамбуковые балки, между которыми ребенок мог пролезть даже не стараясь) и самое главное - отсутствие обещанного пляжа. Т. е. он как бы существует, но в реальности это общественный пляж на котором для отдыхающих Хотея просто существуют бесплатные места на каких то странных деревянных поддонах лежащих посреди пляжа....
Но, немного отдохнув от переезда и смирившись с неизбежным мы поняли что не всё так плохо. К бассейну мы привыкли, а дети просто влюбились в него, постояльцы возле бассейна сидели редко, и в основном там плавали только мы со своими многочисленными кругами и мячами.
На стены мы внимания больше не обращали, со ступенькой справились, научив малыша на неё взбираться, опасные балки заставили балконной мебелью (диванчик на две персоны, кресло и столик). А пляж нашли себе по вкусу не далеко от гостиницы. Вход бесплатный а деревянные лежаки - 40 грн. /день(примерно $5), но их же не обязательно брать, многие просто так лежали, под своими зонтиками, на подстилках...
Персонал просто сказочный! Каждое твое пожелание выполняется незамедлительно! Уборка каждый день, замена полотенец(по 3 или 4 на человека) каждый день, замена белья каждых 3 дня. Один раз у младшего случился конфуз прямо на простынь, так нам поменяли белье сразу же, без доплаты и без проблем! =) Все были безгранично дружелюбными, помогали заносить по ступенькам коляску, шутили с малышами, на все просьбы откликались быстро и точно.
Питание. Завтрак по системе шведский стол, изобилием особо не радовал, но было всё что необходимо: суп, второе блюдо, салат, фрукты, сладкая выпечка, йогурты, чай/кофе, хлеб черный и белый. Ресторан в котором подают завтрак красивый, с хорошей мебелью, толпы там никогда не бывает, еды всем хватает.
Ресторан на 3 этаже. Про вид открывающийся с суши бара можно говорить часами. Город (Гурзуф) расположившийся на горе, вечером превращается в сотни огоньков раскинувшихся по холму, АюДаг возвышается в свете заходящего солнца, шум моря и запах хвои....В общем впечатления незабываемые. (Кстати всё это можно увидеть/почувствовать и на балконе собственного номера расположенного двумя этажами ниже). Возвращаясь к более приземленным вопросам не могу пройти мимо цен в суши-баре. Цены стремятся ввысь (наверное к АюДагу=) На нас четверых (2 взрослых и 2 детей 1 и 4 года) минимальная сумма в чеке была 300 грн. ($37), это просто ужин, без вина и кулинарных изысков. Но и здесь мы нашли выход, - питались в кафешке возле моря, к сожалению забыла название. Цены там приемлемые, еда вкусная и свежая, и для сравнения, за ужин в этой кафешке мы платили не 300 а 100 грн. ($13), так что можно и не разоряться на пропитании=)
Чуть не забыла. Если вы приезжаете без машины, то вам придется походить. До ближайшего продуктового магазина пешком около 2х км. (может 1.5, прошу тапками не бросать), и если вы с детьми то это просто "дурдом" пилять 2 км в гору по жаре, а потом тащить это всё по то й жаре вниз.....Приятного мало, хорошо хоть в номере есть холодильник. А продукты покупать надо, как ни крути, ведь если есть дети, то есть и: "я хочу йогууууууурт" или "дай мне соооккк" и еще "а у нас есть что то вкусненькое?? ? " и т. д. =))) А за каждым перекусом в кафе не побежишь)
Бассейн. Очень читый и ухоженный, возле него есть много лежаков и несколько столиков со стульями чтоб посидеть, попить кофе. Бассейн очень глубокий, минимальная глубина примерно 1.5 метра. (проверяла на глаз=) а максимальная...метра 2.5 наверное, а может и больше. Утром вода холодная(но люди плавали, наверное это я мерзлятина), но около 11 утра его начинает прогревать солнышко и уже где то в 12-13 часов можно приступать к водным процедурам. =)) Плавать разрешают круглосуточно, но предупреждают что ночью воду хлорируют=)))))
Еще один минус - отсутствие своей территории. Кроме месте вокруг бассейна больше посидеть негде.
В общем впечатления разные, и хотя цены там довольно высокие, но однозначно хочется вернуться =)
Odpoczywaliś my tam latem 2011 roku z dwó jką dzieci (1.1 i 4 lata) w pokoju standard plus. Na począ tku, jak tylko przyjechaliś my, wszystko wydawał o się po prostu okropne! Niebezpieczny basen, przejeż dż ają cy obok któ rego gł owa cią gle się krę cił a, miejscami ś ciany w pokoju był y wykruszone, jakiś niezrozumiał y krok przy drzwiach wejś ciowych z któ rego od razu runę ł a najmł odsza, strasznie niebezpieczne balustrady na balkonie (trzy poziome belki bambusowe, mię dzy któ rymi dziecko nie mogł o się nawet przeczoł gać pró bują c) i co najważ niejsze - brak obiecanej plaż y. Tych. wydaje się , ż e istnieje, ale w rzeczywistoś ci jest to publiczna plaż a, na któ rej dla wczasowiczó w Hotei są po prostu wolne miejsca na jakichś dziwnych drewnianych paletach leż ą cych na ś rodku plaż y….
Ale po chwili odpoczynku od przeprowadzki i rezygnacji z nieuniknionego zdaliś my sobie sprawę , ż e nie wszystko jest takie zł e. Przyzwyczailiś my się do basenu, a dzieci po prostu się w nim zakochał y, goś cie rzadko siadali przy basenie i w zasadzie tylko my pł ywaliś my tam z naszymi licznymi kó ł kami i pił kami.
Nie zwracaliś my już uwagi na ś ciany, poradziliś my sobie ze stopniem, po nauczeniu dziecka wspinania się po nim, niebezpieczne belki został y wepchnię te w meble balkonowe (dwuosobowa sofa, fotel i stolik). A plaż a został a znaleziona wedł ug wł asnego gustu niedaleko hotelu. Wejś cie jest bezpł atne, a drewniane leż aki - 40 UAH / dzień (okoł o 5 USD), ale nie trzeba ich brać , wielu po prostu leż y tam, pod parasolami, na poś cieli...
Personel jest po prostu fantastyczny! Każ de Twoje ż yczenie jest speł nione natychmiast! Sprzą tanie codziennie, zmiana rę cznikó w (3 lub 4 na osobę ) codziennie, zmiana poś cieli co 3 dni. Kiedyś najmł odszy miał zakł opotanie zaraz na prześ cieradle, wię c poś ciel zmieniliś my od razu, bez dopł aty i bez problemó w! =) Wszyscy byli niezwykle sympatyczni, pomogli wnieś ć wó zek po schodach, ż artowali z dzieciakami, odpowiadali wszystkim wnioski szybko i dokł adnie.
Odż ywianie. Ś niadanie w formie bufetu nie był o szczegó lnie przyjemne w obfitoś ci, ale był o wszystko, czego potrzeba: zupa, drugie danie, sał atka, owoce, sł odkie wypieki, jogurty, kawa/herbata, czarny i biał y chleb. Restauracja ś niadaniowa jest pię kna, z dobrymi meblami, nigdy nie ma tł umu, jedzenia wystarczy dla wszystkich.
Restauracja na 3 pię trze. O widoku z sushi baru moż na rozmawiać godzinami. Miasto (Gurzuf) poł oż one na gó rze, wieczorem zamienia się w setki ś wiateł rozsianych po wzgó rzu, AyuDag wznosi się w ś wietle zachodzą cego sł oń ca, szumu morza i zapachu sosnowych igieł …. Ogó lnie , niezapomniane wraż enia. (Nawiasem mó wią c, wszystko to moż na zobaczyć /odczuć na balkonie wł asnego pokoju znajdują cego się dwa pię tra niż ej). Wracają c do bardziej przyziemnych kwestii, nie mogę przekroczyć cen w barze sushi. Ceny zwykle idą w gó rę (prawdopodobnie do AyuDag =) Dla nas czterech (2 dorosł ych i 2 dzieci 1 i 4 lata) minimalna kwota w czeku wynosił a 300 UAH (37 USD), to tylko obiad, bez wina i kulinarne rozkosze. Ale nawet tutaj znaleź liś my wyjś cie - jedliś my w kawiarni nad morzem, niestety zapomniał am nazwy. Ceny tam są rozsą dne, jedzenie smaczne i ś wież e, a dla poró wnania za obiad w tej kawiarni zapł aciliś my nie 300, ale 100 UAH (13 USD), wię c nie moż na zbankrutować na jedzeniu =)
Prawie zapomniał em. Jeś li przyjedziesz bez samochodu, bę dziesz musiał chodzić . Najbliż szy sklep spoż ywczy znajduje się okoł o 2 km spacerem. (moż e 1.5, proszę nie rzucać kapciami), a jak jesteś z dzieć mi, to tylko „dom wariató w”, ż eby w upale przecią ć.2 km pod gó rę , a potem w tym upale to wszystko przecią gną ć …. . Nie duż o przyjemnie, dobrze przynajmniej w pokoju jest lodó wka. I trzeba kupować artykuł y spoż ywcze, cokolwiek by nie powiedzieć , bo jeś li masz dzieci, to jest też : „Chcę joguuuuuuurt” lub „daj mi soookkk”, a takż e „mamy coś smacznego ?? ? ” itd. =))) I nie moż esz biegać po każ dej przeką sce w kawiarni)
Basen. Bardzo czysty i zadbany, w pobliż u jest duż o leż akó w i kilka stolikó w z krzesł ami do siedzenia i picia kawy. Basen jest bardzo gł ę boki, minimalna gł ę bokoś ć to okoł o 1.5 metra. (sprawdzone na oko =) i maksymalne. . . chyba 2.5 metra, a moż e wię cej. Rano woda jest zimna (ale ludzie pł ywali, prawdopodobnie jestem zamarznię ty), ale okoł o 11 rano sł oń ce zaczyna ją ogrzewać i już gdzieś o 12-13 moż na rozpoczą ć zabiegi wodne. =)) Pł ywanie jest dozwolone przez cał ą dobę , ale ostrzegają , ż e w nocy woda jest chlorowana =))))
Kolejną wadą jest brak wł asnego terytorium. Nie ma gdzie usią ś ć poza basenem.
Ogó lnie wraż enia są ró ż ne i choć ceny są tam doś ć wysokie, to na pewno chcę wró cić =)