Хочу написать о прекрасном, маленьком отеле "Фонари Гурзуфа". Были в Крыму с 10.06. 14 по 17.08. 14. За это время объехали весь полуостров, много где жили в Симеизе, в Ялте, в Севастополе, в Гурзуфе, в Феодосии, в Поповке, в Мысовом, в Щелкино. В Гурзуфе остановились, потому что у нас там дочь отдыхала в лагере Жемчужный берег, думали недельку поживем, забирем дочку и дальше путешевствовать, но так понравилось, что задержались на месяц! ! Во первых было очень удобно, что лагерь прямо за забором, ( лагерь, кстати, тоже понравился), и потом очень уютный дом, ничего лишнего, хозяин просто замечательный, персонал приветливый, душевный! Коттедж 4 этажа, на этаже по 4 комнаты, комната просторная: две кровати (двухспальная и полуторка), телевизор, холодильник, стол, шкаф-купе, сан. узел с душевой кабиной. На первом этаже большая кухня со всем необходимым, где можно приготовить. Так же на отдельной кухне, если готовить лень, вам приготовят все, что попросите, по очень приятной цене! Есть мы любили на воздухе, либо на 2 этаже в большой беседке, либо на первом в беседке с мангалом. Есть прачечная, тоже очень удобно, отдаешь кучу вещей и за 70 руб. тебе приносят чистое, аккуратно сложенное белье. До моря метров 600, но можно хорошо срезать через парк, купив пропуска, и по тенечку к морю. Вообще пляжи в Крыму удивили чистотой, до этого из отечественных пляжей довелось побывать только один раз в 2005 в Сочи, и больше в России не было желания отдыхать. А вот Крым в этом плане приятно удивил. Еще открыли для себя прелесть галечного пляжа. Отдыхали во многих странах и всегда при выборе отеля, если галька, то сразу нет, а вот теперь пересмотрела, чистые ноги, лежаки, гаджеты, сумки, фрукты, что то в этом есть! (хотя конечно Европа хороша по своему, острова по своему). Вобщем большое спасибо Анатолию Ивановичу, и двум хозяюшкам Светланам за чудесный отдых, и большой привет от Кирочки, она на следующий год уже собирается в Гурзуф))! Омрачило поездку только то, что когда поехали назад, пришлось стоять на переправе почти двое суток, но думаю в следующем году эту проблему начнут решать раньше и оперативнее. Хорошего всем отдыха!
Chcę napisać o pię knym, mał ym hotelu Latarnie Gurzuf. Byliś my na Krymie od 10.06. 14 do 17.08. 14 W tym czasie jeź dziliś my po cał ym pó ł wyspie, mieszkaliś my w wielu miejscach w Simeiz, Jał cie, Sewastopolu, Gurzuf, Feodosia, Popovka, Mysovoye, Shchelkino. Zatrzymaliś my się w Gurzuf, bo nasza có rka odpoczywał a tam w obozie Pearl Coast, myś leliś my, ż e bę dziemy mieszkać tydzień , zabrać có rkę i dalej podró ż ować , ale tak nam się spodobał o, ż e zostaliś my na miesią c ! ! Po pierwsze był o bardzo wygodnie, ż e obó z był tuż za ogrodzeniem (takż e polubił em obó z, przy okazji), a potem bardzo wygodny dom, nic wię cej, wł aś ciciel jest po prostu cudowny, personel jest przyjazny, szczery! Domek 4 kondygnacje, 4 pokoje na pię trze, przestronny pokó j: dwa ł ó ż ka (dwu i pó ł tora), TV, lodó wka, stó ł , szafa, ł azienka. jednostka z prysznicem. Na parterze znajduje się duż a kuchnia ze wszystkim co potrzebne do gotowania. Ró wnież w oddzielnej kuchni, jeś li jesteś zbyt leniwy, aby gotować , ugotują wszystko, o co poprosisz, w bardzo atrakcyjnej cenie! Uwielbialiś my jeś ć na ś wież ym powietrzu, albo na 2 pię trze w duż ej altanie, albo na pierwszym pię trze w altanie z grillem. Jest pralnia, ró wnież bardzo wygodna, rozdajesz kilka rzeczy za 70 rubli. czysta, starannie zł oż ona poś ciel jest dostarczana do Ciebie. Do morza jest 600 metró w, ale moż na dobrze przecią ć park, kupują c przepustki i wzdł uż cienia do morza. Ogó lnie plaż e na Krymie był y zaskoczone czystoś cią , wcześ niej z plaż krajowych miał em okazję odwiedzić tylko raz w 2005 roku w Soczi, a w Rosji nie był o już ochoty na relaks. Ale Krym pod tym wzglę dem był mił ym zaskoczeniem. Odkryliś my też urok kamienistej plaż y. Odpoczywaliś my w wielu krajach i zawsze przy wyborze hotelu, jak są kamyki, to nie od razu, ale teraz to poprawił em, czyste nogi, leż aki, gadż ety, torby, owoce, coś w tym jest! (choć oczywiś cie) Europa jest dobra na swó j sposó b, wyspy na swó j sposó b ). Ogó lnie wielkie podzię kowania dla Anatolija Iwanowicza i dwó ch hostess Svetlany za cudowne wakacje i wielkie powitanie z Kirochki, już jedzie do Gurzuf w przyszł ym roku)! Wycieczkę zepsuł tylko fakt, ż e kiedy wracaliś my, musieliś my stać na przeprawie przez prawie dwa dni, ale myś lę , ż e w przyszł ym roku ten problem zostanie rozwią zany wcześ niej i szybciej. Ż yczę wszystkim dobrego wypoczynku!