В сентябре 2013 года я, муж и 4-летний ребенок отдыхали в санатории Украина. Добравшись из Симферополя до Гаспры и санатория Украина, с легкостью нашли первый корпус санатория и комнату регистрации приезжающих. Перед нами было несколько человек и мы, уставшие с дороги, сели на диванчик отдохнуть. Тут к нам прицепилась агент страховой фирмы и самым наглым образом стала настаивать чтобы мы страховали наши жизни на период пребывания в санатории. Я ей ответила, что мы не должны это делать и это наше право страховать или не страховать. Зарегистрировали нас быстро, дали талончик на поселение во 2 корпус и сказали особо не обращать внимание на страховщицу. Когда я вышла из регистратуры, эта страховой агент уже настаивала не на страховке, а чтобы я написала свой отказ раз уж я не страхуюсь. Ничего мы не писали, своих данных ей не давали и вам советую посылать подальше таких дельцов. Это был такой негативный момент при поселении.
У нас был двухкомнатный номер на первом этаже во 2 корпусе. Это просто-напросто соединены дверью в стене два стандартных номера. При входе туалет с умывальником, дверь, дальше комнатка с сервантом, диваном, шкафом, холодильником, телевизором, французское окно и выход на общий балкон. Вторая комнатка с одной двуспальной кроватью - ничего сдвигать не нужно ))) туалетный столик, тумбочки, пуфик - мебели предостаточно, столько ящиков даже не используешь. Тоже французское окно на балкон. Из этой спальни вход в маленькую душевую комнату. В стене кран и душ, слив работает хорошо, вода горячая есть всегда, выключается только поздно ночью. Уборка была ежедневно, НО кроме субботы и воскресенья. Можно конечно и без уборки, но мусорную корзину желательно выносить и в выходные. Смена белья раз в 7 дней. Полотенца и постель были белоснежные. Мебель новая, в серванте был набор тарелок, ложек и чашек. Минусы - не везде чисто! Хотелось бы покрывало на кровати почище, в тумбочке были чьи-то волосы. На шкафу пыльно. Спали мы со светом включенным в душе (там над дверью окошко) чтобы в спальне было светло. Так меньше бегали сороконожки по стенам. У меня волосы стали дыбом, когда в первый вечер я зашла из другой комнаты в спальню и увидела двух уличных жучков сидящих у кровати, где спит ребенок и сороконожку, которая быстро бежала по стене и смоталась под дверную коробку. (Есть у меня на фото). Когда прошел дождик, стало сыро, повылазили огромные черные черви, они сидели на улице на стенах корпуса и несколько мы находили у себя в номере - они сидят неподвижно то на шторе, то на стене. Не знаю, была ли такая живность на 2 и 3 этажах...В номере оставляли и деньги и технику - воровства нет. Горничные да и вообще весь персонал санатория очень отзывчивые и приветливые. Не за деньги как арабы или турки, а просто так.
Территория очень красивая! Огромный ландшафтный парк, замечательный воздух вокруг, тенисный корт, волейбольная площадка. Три санаторских пляжа тоже чистые. На одном предлагают шезлонги по 30 грн за день, но можно и на гальке. А еще на одном из стены торчит труба, стоки вытекают в море. И на этом же пляже насыпан просто острый щебень, не окатанный еще волной. На пляже из всех заведений, где можно покушать, достоен внимания лишь ресторанчик "Палуба", все вкусно, есть детское меню. Остальные заведения довольно сомнительны. В самом поселке можно сходить "У тещи" и "Малибу". В поселке есть минимаркет, магазин крымских вин, ооочень маленький фруктовый рынок, цены на фрукты дорогие.
В санаторской столовой еда приличная, всегда можно что-то найти поесть из предлагаемого. Официанты убирают быстро, в зале девочки пекут вкусные блинчики, но везде очереди, что конечно надоедает. Людей очень много, хоть и ходят в три смены. Свободный столик нужно поискать. Мы "недобросовестно" посещали приемы пищи, часто ходили просто в кафе.
Экскурсии не брали. Сами ездили на рейсовом автобусе в зоопарк, Воронцовский дворец и поднимались на Ай-Петри. С пляжа можно еще на большой канатке доехать до санатория Ясная Поляна и увидеть Дворец графини Паниной, где проживал Лев Толстой.
В санатории каждый вечер развлечения для детей и взрослых. В самой Гаспре скучно, людно и ничего интересного. Отдыхающие санатория в наш период были на 85% люди пожилые.
Интересно было еще наблюдать съемки фильма - 3 дня на территории работала российская съемочная группа. О съемках администрация предупредила и извинилась о неудобствах. Хотя мы неудобств никаких не ощутили.
Из процедур посещали соляную комнату, 25 грн за процедуру.
Вывод сделала такой - цена путевки не соответствует условиям. Хороша только природа. Южный берег Крыма потрясающий, там где еще не поставили ограждения и не настроили частных особняков.
We wrześ niu 2013 roku ja, mó j mą ż i 4-letnie dziecko odpoczywaliś my w sanatorium Ukraina. Po dotarciu z Symferopola do Gaspry i sanatorium Ukraina bez trudu znaleź liś my pierwszy budynek sanatorium i salę rejestracyjną dla zwiedzają cych. Przed nami był o kilka osó b, a my, zmę czeni drogą , usiedliś my na kanapie, ż eby odpoczą ć . Wtedy przylgną ł do nas agent firmy ubezpieczeniowej i jak najbardziej bezczelnie zaczą ł nalegać , abyś my ubezpieczali sobie ż ycie na czas pobytu w sanatorium. Odpowiedział em jej, ż e nie powinniś my tego robić i ż e mamy prawo ubezpieczać lub nie ubezpieczać . Szybko nas zarejestrowali, dali kupon na osiedlenie się w budynku 2 i kazali nie zwracać uwagi na ubezpieczyciela. Kiedy wyszedł em z rejestru, ten agent ubezpieczeniowy nalegał już nie na ubezpieczenie, ale napisanie odmowy, ponieważ nie jestem ubezpieczony. Nic nie pisaliś my, nie przekazaliś my jej swoich danych, a takich biznesmenó w radzę odesł ać . To był taki negatywny moment podczas osadnictwa.
Mieliś my dwupokojowy apartament na pierwszym pię trze w budynku 2. To po prostu dwa pokoje standardowe poł ą czone drzwiami w ś cianie. Przy wejś ciu znajduje się toaleta z umywalką , drzwi, dalej pokó j z kredensem, sofą , szafą , lodó wką , telewizorem, francuskim oknem i wyjś ciem na wspó lny balkon. Drugi pokó j z jednym podwó jnym ł ó ż kiem - nie trzeba niczego przesuwać ))) toaletka, szafki nocne, podnó ż ek - mebli jest mnó stwo, nawet nie uż ywasz tylu szuflad. Ró wnież francuskie okno na balkon. Z tej sypialni jest wejś cie do mał ej ł azienki z prysznicem. W ś cianie jest kran i prysznic, odpł yw dział a dobrze, zawsze jest ciepł a woda, wył ą cza się dopiero pó ź no w nocy. Sprzą tanie odbywał o się codziennie, ALE z wyją tkiem soboty i niedzieli. Moż esz oczywiś cie bez sprzą tania, ale wskazane jest wynoszenie kosza na ś mieci w weekend. Zmiana poś cieli co 7 dni. Rę czniki i poś ciel był y biał e. Meble nowe, w kredensie komplet talerzykó w, ł yż ek i kubkó w. Minusy - nie wszę dzie jest czysto! Chciał bym, ż eby narzuta był a czystsza, na szafce nocnej był y czyjeś wł osy. Szafa jest zakurzona. Spaliś my przy wł ą czonym ś wietle pod prysznicem (jest okno nad drzwiami), aby w sypialni był o jasno. Tak wię c mniej stonó g biegał o wzdł uż ś cian. Wł osy zjeż ył y mi się , gdy pierwszego wieczoru wyszedł em z drugiego pokoju do sypialni i zobaczył em dwie uliczne pluskwy siedzą ce przy ł ó ż ku, w któ rym ś pi dziecko, i stonogę , któ ra szybko biegł a po ś cianie i zawinę ł a pod futrynę . Mam zdję cie) . Gdy deszcz miną ł , zrobił o się wilgotno, wypeł zł y ogromne czarne robaki, usiadł y na zewną trz na ś cianach budynku i kilka znaleź liś my w naszym pokoju - siedzą nieruchomo albo na zasł onie, albo na ś cianie. Nie wiem, czy na 2 i 3 pię trze był y takie ż ywe stworzenia...Zostawili w pokoju zaró wno pienią dze, jak i sprzę t - nie ma kradzież y. Pokojó wki i cał y personel oś rodka są bardzo wraż liwi i przyjaź ni. Nie za pienią dze jak Arabowie czy Turcy, ale tak po prostu.
Okolica jest bardzo pię kna! Ogromny park krajobrazowy, wspaniał e powietrze wokó ł , kort tenisowy, boisko do siatkó wki. Trzy plaż e kurortu są ró wnież czyste. Na jednym oferują leż aki za 30 UAH za dzień , ale moż na też na kamyczkach. A na jednej ze ś cian wystaje rura, dreny spł ywają do morza. I na tej samej plaż y wylewa się tylko ostry gruz, jeszcze nie zaokrą glony przez falę . Na plaż y ze wszystkich miejsc, w któ rych moż na zjeś ć , na uwagę zasł uguje tylko restauracja „Deck”, wszystko jest pyszne, jest menu dla dzieci. Reszta placó wek jest raczej wą tpliwa. W samej wsi moż na przejś ć „U teś ciowej” i „Malibu”. We wsi znajduje się mini market, sklep z winami krymskimi, bardzo mał y targ owocowy, ceny owocó w są drogie.
W jadalni sanatorium jedzenie jest przyzwoite, zawsze moż na znaleź ć coś do jedzenia z tego, co jest oferowane. Kelnerzy szybko sprzą tają , dziewczyny na korytarzu pieką pyszne naleś niki, ale wszę dzie są kolejki, co oczywiś cie przeszkadza. Ludzi jest duż o, mimo ż e pracują na trzy zmiany. Trzeba poszukać wolnego stolika, my „w zł ej wierze” chodziliś my na posił ki, czę sto po prostu chodziliś my do kawiarni.
Wycieczki nie był y podejmowane. Sami pojechaliś my autobusem do zoo, Pał acu Woroncowa i wspię liś my się na Aj-Petri. Z plaż y moż na jeszcze dojechać duż ą kolejką linową do sanatorium Jasna Polana i zobaczyć Pał ac Hrabiny Paniny, w któ rym mieszkał Lew Toł stoj.
Na terenie oś rodka co wieczó r animacje dla dzieci i dorosł ych. Sama Gaspra jest nudna, zatł oczona i nic ciekawego. Urlopowiczami sanatorium w naszym okresie był o 85% osó b starszych.
Ciekawe był o ró wnież oglą danie krę cenia filmu - rosyjska ekipa filmowa pracował a na terytorium przez 3 dni. Administracja ostrzegł a przed filmowaniem i przeprosił a za niedogodnoś ci. Chociaż nie czuliś my ż adnych niedogodnoś ci.
Z zabiegó w odwiedzili salę solną , 25 UAH za zabieg.
Doszedł em do wniosku, ż e cena biletu nie speł nia warunkó w. Tylko natura jest dobra. Poł udniowe wybrzeż e Krymu jest oszał amiają ce, gdzie nie ustawiono jeszcze pł otó w i prywatnych rezydencji.