Отдых в санатории Парус сентябрь 2012г.
Сразу хочу оговориться. Очень люблю Крым, поэтому езжу туда с удовольствием, чтобы там не говорили про «совок», толпу, мусор, альтернативную дешевизну Турции или Египта.
Итак, вводные. Хотелось на море на ЮБК, бюджет средний и обязательно, что был лифт на пляж. Рассматривались санатории Мисхора. Санаторий Парус был выбран как компромиссный вариант: стоимость средняя, ЮБК и лифт на пляж имеется. По отзывам вроде приглянулся. Покупали путевки в тур. фирме, г. Симферополь, т. к. не смогли найти официальный сайт санатория в интернете. При покупке оговаривался тип и расположение номера, т. к. мы хотели вид на море.
Прибыли в санаторий во второй половине дня. Дама на ресепшн, по глазам определив наши фамилии, очень доброжелательно сказала: «Ну наконец-то. А мы уж вас заждались! »
Оформила молниеносно. Кстати, слава богу, что мы не стали делать санаторно-курортные карты в Москве. Узнав, что их нет, дама быстренько завела нам санаторные карты и без этих справок. Также сообщила, что доктор и мед. сестра работают круглосуточно, поэтому после ужина мы вполне сможем к доктору зайти. Хоть нам лечение и не было особо нужно, но это был приятный бонус. Мы пошли заселяться. К слову нас было трое: мы с мужем и моя подруга. У нас оказался вполне себе аккуратненький, чистенький однокомнатный номер на 7м этаже 2го корпуса с видом на море. Кроватки новые, мебель новая (типа Икеи), шторы новые. Телек, холодильник, тарелочки, стаканчики все на месте. На человека комплект нормальных полотенец из 5 шт. порадовал. Сантехника новая. Мы даже слегка прибалдели от всего этого нового и чистого. К слову сказать, и белье постельное было очень красивое. У подруги в одноместном была шикарная двуспальная кровать и шикарная душевая кабина.
В общем, всем довольные мы отправились в столовую. Ужин в санатории Крыма конечно не сравнишь с ужином в испанском ресторане. Но голодными мы не были никогда. Еда легкая, с указанием кол-ва калорий. В меню на выбор 2-3 блюда, которые надо заказывать заранее. Приятное новшество (для отечественного санатория) – шведский стол закусок: баклажаны, перцы, помидоры, огурцы, грибы, рыбка, капуста, морковка, листья салата и др. Подходи, набирай. Также порадовали кофейные автоматы, а не кофе, который разносят официантки.
Доктор назначил нам ингаляции и посещение соляной пещеры, что мы с радостью и делали каждый день.
Пляж – чистейший, вылизанный. Топчанчики под навесом, пластиковые лежаки (бесплатные) на солнце. На пляже маленькое кафе (пиво, вино, коньяк, еда), всякие фиточаи и кислородные коктейли. Были еще разные водные процедуры, но я ходила только на душ шарко.
Есть еще небольшой бассейн с пресной водой и платное джакузи, но мы ни разу не были.
Вода в море была на мой вкус чуть прохладная – 21 град. , но мы купались и плавали. Народу не много, мЕста свободного достаточно, но может это преимущество сентября.
И конечно же экскурсии. Дворцы Мисхора, храмы Ялты, Севастополь, Херсонес, пешая прогулка в горы, Царская тропа, дегустации и многое другое. Такой парадокс, сколько раз езжу в Крым, но всегда остается что-то недосмотренное, неохваченное.
Резюме. Место отличное, может чуть маловат парк при санатории, но это можно компенсировать другими прогулками. Персонал – доброжелательнейший: охранники, персонал в корпусе, официантки, медсестры, доктора. Все очень любезны, не показушно, а от души. Путевка стоила 46 т. р. на двоих на 11 дней.
Odpoczynek w sanatorium Parus wrzesień.2012
Chcę teraz poruszyć sprawę . Bardzo kocham Krym, wię c jeż dż ę tam z przyjemnoś cią , aby nie rozmawiali o „szufelce”, tł umie, ś mieciach, alternatywnej tanioś ci Turcji czy Egiptu.
A wię c wstę pne. Chciał em jechać nad morze na poł udniowym wybrzeż u, budż et był przecię tny, a na plaż ę był a potrzebna winda. Rozważ ano sanatoria Miskhor. Sanatorium Parus został o wybrane jako opcja kompromisowa: koszt jest ś redni, dostę pne jest poł udniowe wybrzeż e i winda na plaż ę . Wyglą dał o na to z recenzji. Kupony kupiliś my w biurze podró ż y w Symferopolu, bo nie mó gł znaleź ć oficjalnej strony internetowej sanatorium w Internecie. Przy zakupie okreś lono rodzaj i lokalizację pokoju, ponieważ . chcieliś my mieć widok na morze.
Do oś rodka dotarliś my po poł udniu. Pani w recepcji, identyfikują c nasze imiona oczami, powiedział a bardzo uprzejmie: „No, w koń cu. A my czekaliś my na Ciebie! ”
Zrobione z prę dkoś cią bł yskawicy. Swoją drogą , dzię ki Bogu, ż e nie zaczę liś my robić kart uzdrowiskowych w Moskwie. Dowiedziawszy się , ż e ich tam nie ma, pani szybko zał atwił a nam karty sanatorium bez tych zaś wiadczeń . Powiedział a też , ż e lekarz i pielę gniarka pracują przez cał ą dobę , wię c po obiedzie bę dziemy mogli iś ć do lekarza. Chociaż tak naprawdę nie potrzebowaliś my leczenia, był to mił y bonus. Poszliś my się ustatkować . Nawiasem mó wią c, był o nas trzech: mó j mą ż i ja i moja dziewczyna. Okazał o się , ż e jest to cał kiem schludny, czysty jednopokojowy apartament na 7. pię trze drugiego budynku z widokiem na morze. Ł ó ż ka są nowe, meble są nowe (jak Ikea), zasł ony są nowe. Telewizor, lodó wka, talerze, kubki są na swoim miejscu. Na osobę komplet zwykł ych rę cznikó w po 5 szt. zadowolony. Hydraulika jest nowa. Nawet trochę zwariowaliś my na punkcie tych wszystkich nowych i czystych rzeczy. Nawiasem mó wią c, poś ciel był a bardzo pię kna. Znajomy w singlu miał eleganckie podwó jne ł ó ż ko i elegancki prysznic.
Ogó lnie wszyscy zadowoleni udaliś my się do jadalni. Kolacji w sanatorium na Krymie oczywiś cie nie moż na poró wnać z kolacją w hiszpań skiej restauracji. Ale nigdy nie byliś my gł odni. Jedzenie jest lekkie, ze wskazaniem liczby kalorii. W menu do wyboru 2-3 dania, któ re należ y zamawiać z wyprzedzeniem. Przyjemną innowacją (dla domowego sanatorium) jest bufet przeką sek: bakł aż any, papryka, pomidory, ogó rki, grzyby, ryby, kapusta, marchew, sał ata itp. Przyjdź , odbierz. Zadowolony ró wnież z ekspresó w do kawy, a nie kawy, któ rą dostarczają kelnerki.
Lekarz zalecił nam inhalacje i wizytę w grocie solnej, któ rą chę tnie robiliś my każ dego dnia.
Plaż a jest czysta i wypolerowana. Topchanchiki pod baldachimem, plastikowe leż aki (bezpł atne) w sł oń cu. Na plaż y znajduje się mał a kawiarnia (piwo, wino, koniak, jedzenie), wszelkiego rodzaju herbaty zioł owe i koktajle tlenowe. Był y też ró ż ne zabiegi wodne, ale poszedł em tylko na prysznic sharko.
Jest też mał y basen ze sł odką wodą i pł atnym jacuzzi, ale nigdy nie byliś my.
Woda w morzu był a trochę chł odna jak na mó j gust - 21 stopni, ale pł ywaliś my i pł ywaliś my. Ludzi jest mał o, miejsca jest wystarczają co duż o, ale moż e to zaleta wrześ nia.
I oczywiś cie wycieczki. Pał ace Miskhor, ś wią tynie Jał ty, Sewastopola, Chersones, wę dró wki po gó rach, Ś cież ka Kró lewska, degustacje i wiele wię cej. Taki paradoks, ile razy jeż dż ę na Krym, ale zawsze zostaje coś niewidocznego, odkrytego.
Streszczenie. Miejsce jest znakomite, park przy sanatorium moż e trochę mał y, ale moż na to zrekompensować innymi spacerami. Obsł uga jest najbardziej przyjazna: ochroniarze, personel w budynku, kelnerki, pielę gniarki, lekarze. Każ dy jest bardzo mił y, nie ostentacyjny, ale z serca. Bilet kosztował.46 tr. dla dwojga przez 11 dni.