Отдыхать мы решили по совету нашего турагентства, "АДК-тура", в отеле "Парк-Отель", расположенного на территории ЛОК "Марат".
Итак, в начале июня мы с мамой отправились в Гаспру. Надо сказать, температура воздуха первую неделю лета теплом не баловала, поэтому приходилось одевать на себя несколько вещей сразу, чтобы не замерзнуть. Это, и еще пожалуй то, что пляж отеля расположен далеко внизу (приблизительно 500метров) и приходилось спускаться по довольно крутому спуску, а для подъема делать над собой усилие - были единственными и самыми серьезными минусами нашего отдыха.
Но вероятно мы были настроены настолько позитивно, что неработающую канатную дорогу воспринимали как возможность получить физическую нагрузку, благо не было изнуряющей жары и дорога к морю почти вся укрыта тенью.
Сразу скажу, что такой подъем будет утомительным для пожилого возраста и маленьких детей. Как альтернативу нам предложили пользование лифтом санатория "Украина", который находится по соседству и в отеле выдают пропуска на бесплатное пользование пляжем. Это условие было оговорено при покупке путевки. Однако на деле в день нашего приезда пропуска еще не были готовы, и как оказалось в дальнейшем - лифт в этом санатории несколько дней был тоже в нерабочем состоянии.
Несколько слов о пляже. Узкая полоска гальки, местами настолько узкая, что при набежавшей волне во время легкого шторма большая часть пляжа для отдыха абсолютно не пригодна. Вход на пляж по санаторным карточкам - бесплатный, мы платили за шезлонги и нас пускали на любое понравившееся место. Плотность людей в это время была небольшая, но уже к нашему отъезду увеличилась вдвое (мы отдыхали с 31.05 по 9.06). Холодное море (температура не превышала 18.5 градусов) мы компенсировали купанием в бассейне санатория "Украины". Одно такое посещение обходится в 25грн, бассейн крытый, с морской водой и подогревом. Бассейн "Марата" нам показался холодным, и учитывая невысокую температуру воздуха, купаться мы отказались.
Сам отель произвел отличное впечатление. Новое красивое 4-х этажное здание, огороженная территория, уютный дворик, в котором есть пруд с золотыми рыбками, множество кустов роз, небольших беседок, качелей под легкими тентами, скамеечек для отдыха, и все очень ухоженное и чистенькое. Персонал приветливый, администратор сразу ответила на все наши вопросы и вообще было такое впечатление, что нам здесь рады: )
Мы жили несколько дней в обычном номере повышенной комфортности, затем переселились в люкс. Надо сказать, что даже в обычном номере нам понравилось очень - внутри отеля все сделано со вкусом - от легких занавесок на окнах и красивых пальм в кадках до единого стиля во всем. Вообще в отеле очень "домашняя" обстановка. Люкс поразил прежде всего двумя отдельными балконами с видом на море, просторной большой кроватью, отдельной комнатой с телевизором и диваном и чистой аккуратной ванной.
С питанием проблем тоже не возникало. В стоимость путевки были включены завтраки, мы брали овсянку, блинчики или омлет, чай, кофе на выбор. Обыкновенная столовская еда. А вот обедали и ужинали мы в бистро "Марат", ресторане "У тещи" и пили кофе в "Малибу". Цены приличные, если не брать дорогие замысловатые блюда. Рядом с отелем - базарчик со свежими фруктами, небольшие магазинчики, центральная дорога по которой за 6 грн. можно добраться до Ялты. К слову сказать, экскурсии мы устраивали себе сами. Благо, у "Парк-отеля" довольно удачное расположение и маршрутки там ходят от Мисхора до Симферополя.
В целом, мы приехали отдохнувшими и даже загорели при небольшом количестве солнечных дней. Настроение не смогли испортить ни стройка в соседних корпусах, ни крутой спуск к морю, ни холодное море и прохладный ветер. А отель оставил самые лучшие впечатления. Там действительно хорошо и уютно. Приятного отдыха всем: )
Za radą naszego biura podró ż y ADK-tour postanowiliś my odpoczą ć w Park-Hotelu, znajdują cym się na terenie oś rodka wypoczynkowego Marat.
Tak wię c na począ tku czerwca pojechaliś my z mamą do Gaspra. Muszę powiedzieć , ż e temperatura powietrza przez pierwszy tydzień lata nie rozgrzewał a, wię c musiał em zał oż yć kilka rzeczy na raz, ż eby nie zamarzną ć . To, a moż e i fakt, ż e hotelowa plaż a znajduje się daleko niż ej (okoł o 500 metró w) i musieliś my zejś ć doś ć stromym zejś ciem i podją ć wysił ek wspinaczki - był y jedynymi i najpoważ niejszymi wadami naszych wakacji.
Ale chyba byliś my tak pozytywnie nastawieni, ż e niedział ają ca kolejka był a postrzegana jako okazja do aktywnoś ci fizycznej, ponieważ nie był o upał u, a droga do morza był a prawie cał kowicie zacieniona.
Muszę od razu powiedzieć , ż e taki wzrost bę dzie mę czą cy dla starszych i mał ych dzieci. Jako alternatywę zaproponowano nam skorzystanie z windy sanatorium „Ukraina”, któ re znajduje się obok, a hotel wydaje przepustki na bezpł atne korzystanie z plaż y. Warunek ten został okreś lony przy zakupie biletu. W rzeczywistoś ci jednak w dniu naszego przyjazdu przepustki nie był y jeszcze gotowe, a jak się pó ź niej okazał o, przez kilka dni nie dział ał a ró wnież winda w tym sanatorium.
Kilka sł ó w o plaż y. Wą ski pas kamykó w, miejscami tak wą ski, ż e gdy podczas lekkiej burzy nadcią ga fala, wię kszoś ć plaż y absolutnie nie nadaje się do rekreacji. Wejś cie na plaż ę za pomocą kart spa jest bezpł atne, zapł aciliś my za leż aki i mogliś my udać się w dowolne miejsce. Gę stoś ć ludzi w tym czasie był a niska, ale do czasu wyjazdu podwoił a się (odpoczywaliś my od 31.05 do 9.06). Zimne morze (temperatura nie przekraczał a 18.5 stopnia) zrekompensowaliś my ką pielą w basenie sanatorium „Ukraina”. Jedna taka wizyta kosztuje 25 UAH, basen jest pokryty wodą morską i podgrzewany. Basen Marat wydawał nam się zimny, a biorą c pod uwagę niską temperaturę powietrza, odmó wiliś my pł ywania.
Sam hotel zrobił ogromne wraż enie. Nowy pię kny 4-pię trowy budynek, ogrodzony teren, przytulny dziedziniec ze stawem ze zł otą rybką , licznymi krzewami ró ż , mał ymi altanami, huś tawkami pod lekkimi markizami, ł aweczkami do wypoczynku, a wszystko jest bardzo zadbane i czyste. Obsł uga jest mił a, administrator od razu odpowiedział na wszystkie nasze pytania i ogó lnie był o wraż enie, ż e jesteś my tu mile widziani : )
Mieszkaliś my przez kilka dni w zwykł ym pokoju superior, potem przenieś liś my się do apartamentu. Muszę powiedzieć , ż e nawet w zwykł ym pokoju bardzo nam się podobał o - w hotelu wszystko jest zrobione ze smakiem - od lekkich zasł on w oknach i pię knych palm w wannie po jeden styl we wszystkim. Ogó lnie w hotelu panuje bardzo "domowa" atmosfera. Apartament wyró ż niał się przede wszystkim dwoma oddzielnymi balkonami z widokiem na morze, duż ym duż ym ł ó ż kiem, oddzielnym pokojem z telewizorem i sofą oraz czystą , schludną ł azienką .
Nie był o też problemó w z jedzeniem. Ś niadanie był o wliczone w cenę wycieczki, do wyboru wzię liś my pł atki owsiane, naleś niki lub jajecznicę , herbatę , kawę . Zwykł e jedzenie w stoł ó wce. Ale zjedliś my obiady i kolacje w bistro „Marat”, restauracji „U teś ciowej” i wypiliś my kawę w „Malibu”. Ceny są przyzwoite, jeś li nie bierzesz drogich wymyś lnych dań . W pobliż u hotelu znajduje się targ ze ś wież ymi owocami, mał e sklepy, gł ó wna droga wzdł uż któ rej za 6 UAH. moż na dostać się do Jał ty. Nawiasem mó wią c, sami zorganizowaliś my wycieczki. Na szczę ś cie "Park Hotel" ma doś ć dobrą lokalizację i jeż dż ą tam minibusy z Miskhoru do Symferopola.
Ogó lnie przyjechaliś my wypoczę ci, a nawet opaleni z niewielką liczbą sł onecznych dni. Nastró ju nie zepsuł a ani budowa w są siednich budynkach, ani strome zejś cie do morza, ani zimne morze i chł odny wiatr. A hotel pozostawił najlepsze wraż enia. Jest tam naprawdę mił o i przytulnie. Ż yczę wszystkim mił ego wypoczynku : )