przeż ył w tym hotelu (a raczej pensjonacie) tylko cztery dni. poł ysk zewnę trzny (pię kne pokoje, czystoś ć ) okazał się osł oną na chronicznie brakują cą wodę , jeden ł ą czony prysznic/wc na 5 osó b (zresztą dwa pokoje był y opł acone, ale gospodyni nie wpuś cił a ich do wspó lnych prysznicó w na korytarzu) , straszna wilgoć (koszulka schnie dł uż ej niż dzień , rę czniki w ogó le nie wysychają , a wszystkie ubrania wiszą ce w szafie są po prostu wilgotne), dopł ata za każ dy drobiazg (np.
… Już ▾
przeż ył w tym hotelu (a raczej pensjonacie) tylko cztery dni. poł ysk zewnę trzny (pię kne pokoje, czystoś ć ) okazał się osł oną na chronicznie brakują cą wodę , jeden ł ą czony prysznic/wc na 5 osó b (zresztą dwa pokoje był y opł acone, ale gospodyni nie wpuś cił a ich do wspó lnych prysznicó w na korytarzu) , straszna wilgoć (koszulka schnie dł uż ej niż dzień , rę czniki w ogó le nie wysychają , a wszystkie ubrania wiszą ce w szafie są po prostu wilgotne), dopł ata za każ dy drobiazg (np. za korzystanie z kuchenki, chociaż teoretycznie pensjonat ró ż ni się tym, ż e warunki są blisko domu), niezbyt udana lokalizacja (przejś ć na nasyp przez przedszkole, rynek i jeszcze 15 minut przez wieś , a powró t wieczorem z nasyp w ciemnoś ci jest szczerze przeraż ają cy - prawie nie ma oś wietlenia, a wokó ł są miejscowi pijani tubylcy). Na proś bę o wł ą czenie wody nie od 19.00 do 21.00, ale przynajmniej trochę pó ź niej (bo w tym czasie wię kszoś ć wczasowiczó w idzie), gospodyni rzucił a jednolity napad zł oś ci z opisem naszych zdolnoś ci umysł owych i propozycją „obwiniania do barakó w na ż elaznych ł ó ż kach". W ogó le 4 dni w Radudze to koszmar - woda tylko rano do pierwszej po poł udniu, straszna wilgoć , nuda ś mierci i agresywna gospodyni. A cena tam (uwaga! ) jest taka sama jak w Koktebel za dwupokojowe mieszkanie ze wszystkimi wygodami (woda, kuchnia, 10 minut od plaż y i nabrzeż a, 5 minut od dworca autobusowego).
Tak jak
Lubisz
• 3
Pokaż inne komentarze …