Встреча. Мы выехали из дома в 3 ночи, прибыли только в обед в отель, я устала (перелет перенесла хорошо (я на 5 месяце беременности), но чуть отекли ноги, а вот сын устал и капризничал, хотел спать), была рада что добрались до отеля и скоро ляжем в постель. Подошла и поздоровалась с парнем на ресепшене и сказала что мы бронировали номер на фамилию Тимагина. В итоге со мной не поздоровались и вообще на меня наехал этот парень (Роман) самым натуральным образом: «Ааа, приехали. А вы вообще в курсе что мы вам звонили весь день? » Я ответила, что да, видела и перезвонила сама. «Мы вам весь день не можем дозвониться, вы бронь меняли несколько раз, так вообще не положено». И дальше типо они в шоке, у них такого еще не было. А из-за работы у нас даты менялись и потому я и меняла даты в бронировании, но не знала что должна оправдываться за это. Тут я вскипела, и ответила сама уже раздраженно, чего он добивается, хочет сообщить, что мою бронь сняли? Он, нет, все есть, не сняли (тогда к чему он мне вообще что-то высказывать стал? ). Я тогда попросила дать ключи. Благо их дали без проблем.
Вечером звоним и просим принести в номер 2 пододеяльника дополнительных. Нам их не принесли. Мужу пришлось идти самому и просить, в итоге там был именно этот Рома, который решил что можно забить на нашу просьбу. А в оправдание — а вы номер свой не так назвали, вы назвали 502. Как выяснилось позднее, у них высвечивается из какого номера звонят, а я сама слышала что муж сказал 505.
Попытка содрать с нас деньги за чужие пятна на ковролине. Сын (ему 2 года) запачкал ковролин в номере. Он уронил ягоду и в коридоре осталось пятно бледное, но все же. Плюс так случилось, что он не добежал из-за расстройства пищеварения до туалета и чуть запачкал пол. Я убрала, но там остался след. Мы торопились на завтрак (долго спали) и я решила замыть все потом. Когда пришли, уже была уборка в номере и уборщица сказала, что мы очень неаккуратно отдыхаем и нам будет начислен штраф за ущерб номеру. Мы решили этот вопрос решить сразу же. Так как там весь пол был в пятнах от красного вина (жутко весь залитый), а мы не хотели бы чтобы приписали их нам. Позвали администратора. Ирина (уж не помню отчество) зашла и сразу с ходу сказала, что тут точно как минимум химчистка и что мы загадили весь номе и нас ждет серьезный штраф. Ну и стали мы разбираться чьи где пятна… У нас при заезде остались фото и видео, так что мы отстаивали, что вино и прочее там не наша "заслуга", у них не вышло приписать нам тот бардак, но за то что ребенок чуть запачкал какашками ковролин - мы должны оплатить химчистку всего ковролина, а то и его замену... Ирина еще та "начальница", хамить умеет посетителям. Мы сказали что на следующий день уедем, а замена ковролина – через суд, вот квадратный метр где эти пятна и возместим. Мы готовы были оплатить отдельно только чистку этих пятен. Уборщицы взяли и ушли... оставив пятно от какашек. Муж уже не выдержал, повторно пригласил их и Константина (он вроде как за сервис там отвечает) и снял на камеру эту самую Ирину, которая сказала, что раз мы тут сказали что уедем завтра, то и не считает нужным чтобы убирали в нашей комнате, вот после отъезда и уберут. Конечно, после нашего возмущения, они убрали пятна (ушло меньше 2 минут и одна треть баночки ваниша). Мы снимали 505 номер, это люкс. В сутки он стоит 1.500 руб, неужели мы за полторы недели не окупили эту баночку ваниша? И заслужили столько хамства сколько услышали в свой адрес? Место это я сняла после уборки, там и следа не осталось.
Как нас проводили. Мы решили съехать в этот же день. Попросили прислать человека помочь с чемоданами и рассчитать нас. За питание вышло 56 тыс. Нам сказали что мы больше ничего не должны, проверили все полотенца стаканы и т. д. и мы сами волочили свои чемоданы, так как нам отказали в помощи в этом вопросе. Попрощалось всего 2 человека, а Роман довольно улыбался. когда мы вышли за шлагбаум и сели в машину, только хотели ехать, на нас налетел охранник и потребовал пройти обратно в отель за ним, типо мы не оплатили мини-бар. Но ведь когда мы просили рассчитать нас, нам сказали что финансовых претензий отель не имеет, номер приняли и отпустили с миром. Муж сунул деньги охраннику, которые покрыли бы и мини-бар и еще сверху осталось. Возвращаться в отель не было желания. Вот так, в ночь поехали в Симферополь, сменили наши билеты и улетели оттуда этим утром. Оставили в отеле свыше 200 тыс руб и оставили бы еще свыше 100 тыс, плюс к нам друзья уже прилетали номер там снимали на ночь, а потом собирались семьями (и тоже бы там оставили прилично денег). Но треть баночки ваниша оказалась дороже администратору отеля. Отдыхали в других странах и не было у нас плохих отзывов, никогда больше в России и Крыму отдыхать не буду. Деньги те же, а отношение... Могу сказать только хорошо о ресторанах и обслуживании в них и детской игровой комнате. А, еще садовник молодец, там правда очень ухоженная территория.
Spotkanie. Wyszliś my z domu o 3 w nocy, przyjechaliś my dopiero w porze lunchu do hotelu, był am zmę czona (miał am dobry lot (był am w 5 miesią cu cią ż y), ale moje nogi był y trochę spuchnię te, ale syn był zmę czony i niegrzeczny, chciał spać ), cieszył em się , ż e dotarliś my do hotelu i wkró tce poł oż yliś my się spać . Podeszł a i przywitał a się z facetem w recepcji i powiedział a, ż e zarezerwowaliś my pokó j o imieniu Timagin. W rezultacie mnie nie przywitali i generalnie ten facet (Roman) wpadł na mnie w najbardziej naturalny sposó b: „Ach, przyjechaliś my. Czy w ogó le wiesz, ż e dzwoniliś my do ciebie cał y dzień ? Odpowiedział em, ż e tak, sam widział em i oddzwonił em. „Nie moż emy dodzwonić się przez cał y dzień , kilka razy zmieniał eś rezerwację , wcale tak nie powinno być . ” A potem podobno są w szoku, nigdy wcześ niej tego nie mieli. A z powodu pracy zmienił y się nasze terminy i dlatego zmienił am terminy w rezerwacji, ale nie wiedział am, ż e powinnam się z tego usprawiedliwić . Potem wykipiał am i już zirytowana odpowiedział am sobie, co on stara się osią gną ć , chce poinformować , ż e moja rezerwacja został a anulowana? On, nie, wszystko tam jest, nie został y sfilmowane (to dlaczego w ogó le zaczą ł mi coś wyraż ać ? ). Nastę pnie poprosił em o klucze. Na szczę ś cie dostali to bez ż adnych problemó w.
Wieczorem dzwonimy i prosimy o 2 dodatkowe poszwy na koł dry do pokoju. Nie przywieź li nas. Mó j mą ż musiał sam pojechać i zapytać , w koń cu to wł aś nie ten Roma zdecydował , ż e moż na na naszą proś bę zdobyć punkty. I jako wymó wkę - a nie zadzwonił eś w ten sposó b na swó j numer, zadzwonił eś na 502. Jak się pó ź niej okazał o, pokazują , z któ rego numeru dzwonią , a ja sama sł yszał am, ż e mó j mą ż powiedział.505.
Pró buje obcią ż yć nas za cudze plamy na dywanie. Syn (ma 2 lata) poplamił dywan w pokoju. Upuś cił jagodę i na korytarzu pozostał a blada plama, ale jednak. Poza tym tak się zł oż ył o, ż e nie pobiegł do toalety z powodu niestrawnoś ci i lekko zabrudził podł ogę . Usuną ł em go, ale został ś lad. Spieszyliś my się na ś niadanie (dł ugo spaliś my) i postanowił am wszystko potem umyć . Kiedy przyjechaliś my, pokó j był już sprzą tany, a sprzą taczka powiedział a, ż e odpoczywamy bardzo niedbale i zostaniemy obcią ż eni grzywną za uszkodzenie pokoju. Natychmiast rozwią zaliś my ten problem. Skoro tam cał a podł oga był a poplamiona czerwonym winem (wszystko strasznie zalane) i nie chcielibyś my, ż eby to nam przypisano. Zadzwonili do administratora. Irina (nie pamię tam jej patronimiki) weszł a i od razu powiedział a, ż e na pewno jest tu przynajmniej pralnia chemiczna i ż e zabrudziliś my cał y nome i czeka nas poważ na grzywna. Có ż , zaczę liś my zastanawiać się , gdzie są plamy...Zostawiliś my zdję cia i filmy po przyjeź dzie, wię c broniliś my, ż e wino i inne rzeczy nie są tam naszą "zasł ugą ", nie mogli nam przypisać tego bał aganu, ale fakt, ż e dziecko trochę zabrudził o kupę dywanu - musimy zapł acić za pranie chemiczne cał ego dywanu, a nawet jego wymianę...Irina wcią ż jest tą "szefą ", umie być niegrzeczna wobec goś ci. Powiedzieliś my, ż e wyjeż dż amy nastę pnego dnia, a wymiana dywanu - przez są d, tutaj jest metr kwadratowy, na któ ry te plamy zostaną zwró cone. Byliś my gotowi zapł acić osobno tylko za czyszczenie tych plam. Sprzą tacze podnieś li się i wyszli. . . zostawiają c plamę na kupce. Mą ż nie mó gł już tego znieś ć , ponownie zaprosił ich i Konstantina (wydaje się , ż e jest tam odpowiedzialny) i sfilmował tę samą Irinę , któ ra powiedział a, ż e skoro powiedzieliś my tutaj, ż e jutro wyjedziemy, nie uważ a tego za konieczne posprzą tać nasz pokó j, tutaj po wyjeź dzie i usunię ty. Oczywiś cie po naszym oburzeniu usunę li plamy (zaję ł o to niecał e 2 minuty i jedną trzecią sł oika wanilii). Wynaję liś my pokó j 505, to apartament. Kosztuje 1.500 rubli dziennie, czy naprawdę nie zapł aciliś my za ten sł oik wanilii przez pó ł tora tygodnia? I zasł uż yli na tyle niegrzecznoś ci, ile sł yszeli w swoim przemó wieniu? Usuną ł em to miejsce po czyszczeniu, nie pozostał ś lad.
Jak byliś my prowadzeni. Postanowiliś my wyjechać jeszcze tego samego dnia. Poprosili o wysł anie czł owieka do pomocy przy walizkach i obliczenia nas. Po jedzenie wyszł o 56 tysię cy, powiedziano nam, ż e nic wię cej nie jesteś my winni, sprawdzili wszystkie rę czniki, szklanki itp. i cią gnę liś my wł asne walizki, bo odmó wiono nam pomocy w tej sprawie. Tylko 2 osoby poż egnał y się , a Roman uś miechną ł się z zadowoleniem. kiedy przeszliś my przez szlaban i wsiedliś my do samochodu, chcieliś my po prostu jechać , wpadł na nas ochroniarz i zaż ą dał , abyś my wró cili po niego do hotelu, tak jakbyś my nie zapł acili za mini-bar. Ale mimo wszystko, gdy poprosiliś my nas o obliczenie, powiedziano nam, ż e hotel nie ma ż adnych roszczeń finansowych, pokó j został przyję ty i zwolniony w spokoju. Mą ż przekazał ochroniarzowi pienią dze, któ re miał y pokryć mini-bar i inne, któ re został y na gó rze. Nie był o ochoty wracać do hotelu. Wię c w nocy pojechaliś my do Symferopola, zmieniliś my bilety i wylecieliś my stamtą d dziś rano. Zostawiliś my w hotelu ponad 200 tysię cy rubli, a zostawilibyś my jeszcze ponad 100 tysię cy, plus znajomi już do nas przylecieli, wynaję li tam pokó j na noc, a potem zebrali się z rodzinami (i tam też zostawiliby przyzwoite pienią dze ). Ale jedna trzecia sł oika Vanisha okazał a się droż sza dla administratora hotelu. Odpoczywaliś my w innych krajach i nie mieliś my zł ych recenzji, nigdy wię cej nie odpocznę w Rosji i na Krymie. Pienią dze są takie same, ale nastawienie. . . Mogę tylko powiedzieć dobre rzeczy o restauracjach i obsł udze w nich i pokoju zabaw dla dzieci. I nawet ogrodnik jest dobrze zrobiony, naprawdę jest bardzo zadbane terytorium.