Dzień przed naszym wyjazdem okazał o się , ż e administratorzy (swoją drogą jest ich dwó ch, jest też kobieta z kwadratem, z któ rego pę dzi chamstwo) bł ę dnie zapisali daty naszego wyjazdu i okazał o się , ż e musieliś my zapł acić dodatkowo i przenieś ć się do innego pokoju. Za to oczywiś cie ró wnież nie otrzymaliś my ż adnych przeprosin – administratorzy obwiniali nas za wszystko. W ogó le w tym pensjonacie nie ma poję cia „Klient ma zawsze rację ”. Podczas przeprowadzki poproszono nas ró wnież o zabranie ze sobą poś cieli, na któ rej spaliś my, i rę cznikó w, a oni odmó wili wydania nowych, chociaż pokó j był w cał oś ci opł acony. Nigdy nie widział em takiej „usł ugi”. Z toalety w tym pokoju unosił się okropny zapach, na co sprzą taczka, któ ra przyszł a, powiedział a, ż e moż e „ktoś umarł pod ł azienką ”. Basen w pensjonacie jest mał y, w sam raz dla dzieci, ale wygodne bę dą tylko dwie osoby dorosł e. Pensjonat nie ma terytorium. To dł ugi spacer do parku: 20 minut do delfinarium, 30 minut na nabrzeż e, gdzie dzieje się cał a zabawa. Z dzieckiem mę czy się , są też problemy z oś wietleniem na ulicach. W ogó le szkoda czasu spę dzonego na wymaganiach tych udogodnień , za któ re zapł aciliś my, a nie tanio jak na ten poziom. Nie jedziemy tam ponownie i nikomu nie polecamy : )
PS nie chodź cie do pobliskiej jadalni „Helios”, gdzie do toalety moż na dostać się tylko za 2 gramy, wszę dzie latają muchy, a w jedzeniu pojawiają się wł osy.
Zaczę liś my się wię c zastanawiać już na etapie zamawiania wycieczki:
po kilkunastu nieudanych pró bach skontaktowania się z pensjonatem na telefony wskazane na ich stronie i zmę czeni czekaniem na odpowiedź na zapytanie mailowe, zarezerwowaliś my wycieczkę przez agencję .
Na stronie pensjonatu przeczytali, ż e "przyjmujemy dzieci w każ dym wieku", oczywiś cie wyjaś nili warunki, zapewniono nas, ż e dzieci do lat 3 bez dodatkowych opł at. miejsca są umieszczane bezpł atnie (nasz syn ma 2.5 roku), rozliczane bez dodatkowych opł at. miejsc, dzień pó ź niej touroperator oddzwonił , przeprosił i powiedział , ż e dzieci są zakwaterowane za darmo tylko do 2 lat, dopł ata. miejsca - 50 UAH. (taki sam koszt wskazano na stronie pensjonatu i na stronie innych touroperatoró w! ), Umó wiliś my się , wpł aciliś my zaliczkę , a nastę pnego dnia - znowu telefon, poinformowano nas, ż e wł aś ciciel pensjonatu dom postanowił zrewidować koszt noclegu za dodatkową opł atą . miejsce i teraz jest to 100 UAH i nalega na dopł atę! ! ! W tym momencie oburzył em się i zaż ą dał em albo zwrotu zaliczki, albo pozostawienia wszystkiego na tych samych warunkach. Zgadzam się , pytanie nie dotyczy ró ż nicy 50 UAH, ale szalonego pragnienia wzbogacenia się tych ludzi!! !
Zostawiliś my tę samą cenę i w wyznaczonym dniu dotarliś my do pensjonatu, obiecują c "komfortowy pobyt w Evpatorii".
Przywitał a nas bardzo sympatyczna administratorka (niestety nie pamię tam jej imienia), bardzo szybko się osiedlił a, powiedział a gdzie jest, pokó j (odpoczywaliś my w 2-pokojowym mieszkaniu na 1 pię trze) okazał się być dokł adnie taka sama jak na zdję ciu - tutaj peł na zgodnoś ć : czysta, poś ciel bardzo przyzwoita, hydraulika nowa, nie ma zapachu w toalecie, podwó rko, choć bardzo mał e, jest czyste, tam na ś rodku dziedziń ca to basen.... uffffffffff, myś lę , ż e na pró ż no się martwił em!
Ale potem pytam gdzie moż na zaparkować samochó d....i jedziemy! Cytuję informację z serwisu "do Pań stwa dyspozycji jest parking strzeż ony na terenie pensjonatu"..... ciekawie , jedyne miejsce na podwó rku pensjonatu zajmowane przez samochó d wł aś ciciela daje powó d do takich oś wiadczeń ? Zwykł ym goś ciom pensjonatu proponuje się miejsce za bramą pensjonatu, na chodniku, a to pod warunkiem, ż e z samochodami bę dzie nie wię cej niż trzech goś ci, wię ksza liczba samochodó w po prostu nie zmieś ci się na tej ł atce! Zdarzał y się przypadki wyjeż dż ania na plaż ę , nie mieliś my doką d wró cić , musieliś my zostawić samochó d na poboczu : (
Dalej jest plaż a! czytamy na stronie internetowej "Pensjonat" PARUS "poł oż ony jest w ekologicznie czystym kurorcie poł udniowo-zachodniej czę ś ci miasta Evpatoria, 150 metró w od morza...", có ż , jeś li od "Ż agla" do morze 100 metró w, to metr nie powinien wynosić.100, ale co najmniej 500-600cm! Korzystanie z plaż y jest wliczone w cenę usł ug, administrator wydaje przepustkę na plaż ę zaprzyjaź nionego pensjonatu, plaż a jest czysta, ale uciskają ją na wpó ł poł amane drewniane leż aki ustawione w jednym rzę dzie, co nie moż e przenieś ć się w inne miejsce (oczywiś cie ze wzglę du na ich zaawansowany wiek), leż aki plastikowe w zasię gu za dopł atą , wejś cie do morza straszne, kamienie i ostra kostka brukowa, ale jest to mankament wielu plaż Evpatorii, wię c my poszedł em popł ywać w burzy lub trochę dalej, w kierunku spokojnej, są wspaniał e piaszczyste plaż e i czyste morze.
Czytamy informację z serwisu dalej "Naprzeciw pensjonatu znajduje się ogromny park, gdzie nawet w upale moż na spacerować z dzieć mi". . . Gdzie to jest? ? ? Naprzeciwko znajduje się obó z zdrowia dla dzieci, a obok jest jakieś lą dowanie, któ re ró wnież prawie nie roś ci sobie tytuł u ogromnego parku. . .
Czytamy dalej: „Moż na uciec od zgieł ku miasta, zgieł ku targowisk i dyskotek”. Rzeczywiś cie w pensjonacie jest doś ć cicho i spokojnie, ż ycie nocne nie kipi, bo odpoczywają tam gł ó wnie ludzie z mał ymi dzieć mi, ale! Nie zapomnij o saunie na miejscu! czasami w ogó le poddaje się nie-goś ciom pensjonatu, a potem zmierzch rozbrzmiewa dzikimi okrzykami ciał wpadają cych do basenu ogrzewanego od zewną trz sauną i od wewną trz mocnymi napojami, podobny obraz obserwowaliś my dwukrotnie w cią gu dwó ch tygodni : (
Có ż , jeś li tę sknisz za „hał asem rynkó w i dyskotek”, to bę dziesz musiał wcale NIE „10-15 minut spacerem do parku centralnego i nabrzeż a centralnego kurortu”, 10-15 minut to tylko spacer do tramwajem, nie mam nic przeciwko spacerom spacerowym, ale trzeba bę dzie wracać zupeł nie nieoś wietloną aleją , po któ rej bardzo problematyczne jest chodzenie w cią gu dnia bez skrę cania nogi!
Ale jeś li to wszystko to „drobne figle”, któ re nadal moż na przypisać pragnieniu wł aś ciciela, aby nieco upię kszyć rzeczywistoś ć , to „Bar i restauracja pensjonatu to przytulne wnę trze, szeroka gama napojó w alkoholowych i bezalkoholowych, ś wież a dary ziemi krymskiej, ró ż norodne dania mię sne i owoce morza „nie wytrzymują kontroli!
Zacznijmy od tego, ż e kelnerzy wyczoł gają się do swoich miejsc pracy o dziewią tej, spró buj zamó wić ś niadanie, a spotkają Cię urocze ś pią ce dziewczyny, któ re nawet nie zdą ż ył y się umyć i uczesać , dzię ki, ż e nie nosisz piż amy przynajmniej! Ponadto odpowiedzą , ż e nie mogą zrealizować Twojego zamó wienia, bo kuchnia jeszcze nie zaczę ł a dział ać i jako najwyż szą nagrodę za cierpliwoś ć zaoferuje Ci pierogi!
Ale cechą charakterystyczną jest kolacja! Raz na obiad zamó wiliś my mię so po francusku, przyniesiono nam rachunek, zapł aciliś my, zaskoczeni kwotą , a potem zwró ciliś my uwagę na wagę mię sa! Dwie porcje waż ył y .2kg400g!!!! ! ! Powiedz mi jak moż na zmieś cić.1kg200g mię sa na jednym standardowym talerzu, a mó j mą ż też ma przystawkę????????????!!!!!!!! ! ! Tak, był em prawie rozdarty na strzę py (i wcale nie od iloś ci jedzenia) ! ! ! Nie przeklinaliś my, bo na obiad zamó wiliś my kolejną butelkę wina i nie chcieliś my zostać oskarż eni o pijacką awanturę ! Ograniczyliś my się do zrobienia bardzo poprawnej uwagi do kelnerki, do któ rej pobiegł a do kuchni, oczywiś cie na konsultację z bardziej doś wiadczonymi towarzyszami, i odpowiedział a nam (zgadnij co? ) PRZEPRASZAM, NIE BĘ DZIEMY TAK TAK ! ! !! !
Ogó lnie przyjemny odpoczynek dla wszystkich, ale nie w tej instytucji ! ! !