Я очень люблю Евпаторию из- за ее неповторимого теплого, мелкого моря и песчанных пляжей. Но меня никогда не покидает ощущения, что город застрял где-то в 80-х и пансионаты соответственно тоже. Приятным исключением для меня стал небольшой но очень уютный отель "Гринвич" в Заозерном. Мы жили в четвером в двухкомнатном номере, номер чистый и оборудован новой удобной мебелью, но все таки основную часть времени мы проводили на балкончике увитым зеленью или во дворе вместе с девочками-аниматорами. Про анимацию отдельно))) Девчонки , Аня и Богдана, спасибо Вам за море позитива, за то что не дали на отдыхе омедузится. Я до сих пор не могу сдержать улыбки при воспоминании о вечеринке в стиле "Оскар" и сценки про Ромео и Джульетту. Девочки очень креативно подходят ко всему за что берутся; для детей ставят спектакли , для самых маленьких устраивают кукольные спектакли, для взрослых - стилизованные вечеринки. Самостоятельно изготавливают реквизит и заражают свои энтузиазмом окружающих))) И это не считая, мастер классов для детей, мафии для взрослых, караоке и много еще чего. До моря прогулочным шагом минут 10-15, (но опять же дополнительный плюсик в пользу отеля) до пляжа довозят на машине. До Евпатории несколько километров, можно добраться на маршрутке , остановка в 5-ти минутах ходьбы. За экскурсиями мы обращались к администратору Ане прямо в отеле, очень удобно не надо ездить за ними в Евпаторию и выбор направлений большой. Мне запомнилась авторская экскурсия на Тарханкут "ужин на краю земли" , легкий экстрим, потрясащие фотографии и бесценные воспоминания. Питались мы в отеле, позаказное меню на несколько дней, порции очень большие , каждый день была выпечка и фрукты. Опять же в пользу нестандартности персонала отеля, помощница по кухне Виктория очень красиво танцует , в особенности танец живота. Ну и наконец хозяин отеля Сергей Александрович, который собрал вокруг себя замечательный коллектив, принимал участие в качестве актера на спектаклях и вечеринках, учил танцевать по вечерам сальсу, делал для нас ( очень ненавязчиво) все, чтобы отдых был комфортным. Спасибо за комфортный и душевный отпуск, впечатления о Гринвиче, не смогла даже испортить долгая, ( отдаю должное хорошо организованная) дорога в Крым - поезд в Анапу-потом автобус в порт Кавказ, паром в Керчь, и автобус до Евпатории.
Bardzo kocham Evpatorię ze wzglę du na jej wyją tkowe ciepł e, pł ytkie morze i piaszczyste plaż e. Ale nigdy nie opuszczam wraż enia, ż e miasto tkwi gdzieś w latach 80. i odpowiednio w pensjonatach. Mił ym wyją tkiem był dla mnie mał y, ale bardzo przytulny hotel „Greenwich” w Zaozernym. Mieszkaliś my we czterech w dwupokojowym apartamencie, pokó j był czysty i wyposaż ony w nowe wygodne meble, ale i tak wię kszoś ć czasu spę dzaliś my na balkonie pokrytym zielenią lub na podwó rku z animatorami. O animacji osobno))) Dziewczyny, Anya i Bogdana, dzię kuję za morze pozytywó w, za to, ż e nie wpuś cił y mnie na wakacje. Wcią ż nie mogę się powstrzymać od uś miechu na wspomnienie przyję cia Oscara i skeczy Romeo i Julia. Dziewczyny są bardzo kreatywne we wszystkim, co podejmują ; Dla dzieci wystawiane są przedstawienia, dla najmł odszych organizowane są przedstawienia lalkowe, dla dorosł ych urzą dzane są stylizowane imprezy. Sami robią rekwizyty i swoim entuzjazmem zaraż ają innych))) I to nie liczą c kursó w mistrzowskich dla dzieci, mafii dla dorosł ych, karaoke i wielu innych. Do morza w tempie spacerowym przez 10-15 minut, (ale znowu dodatkowy plus na korzyś ć hotelu) dojeż dż ają samochodem na plaż ę . Evpatoria jest kilka kilometró w dalej, moż na się tam dostać minibusem, przystanek jest 5 minut spacerem. W przypadku wycieczek zwró ciliś my się do administratora Anyi bezpoś rednio w hotelu, bardzo wygodnie jest nie jechać dla nich do Evpatorii, a wybó r miejsc docelowych jest duż y. Pamię tam wyprawę autora do Tarkhankut „obiad na koń cu ziemi”, lekkie sporty ekstremalne, niesamowite zdję cia i bezcenne wspomnienia. Jedliś my w hotelu, niestandardowe menu przez kilka dni, porcje bardzo duż e, codziennie był y ciastka i owoce. Ponownie, na rzecz oryginalnoś ci personelu hotelowego, bardzo pię knie tań czy asystentka kuchenna Victoria, zwł aszcza taniec brzucha. I wreszcie wł aś ciciel hotelu, Siergiej Aleksandrowicz, któ ry zgromadził wokó ł siebie wspaniał y zespó ł , brał udział jako aktor w przedstawieniach i imprezach, uczył nas tań czyć salsę wieczorami, zrobił dla nas wszystko (bardzo dyskretnie), aby reszta wygodna. Dzię kuję za wygodne i szczere wakacje, wraż enia z Greenwich, nie mogł y nawet zepsuć dł ugiej, (skł adam hoł d dobrze zorganizowanej) drodze na Krym - pocią g do Anapa, potem autobus do portu Kavkaz, prom do Kerczu i autobus do Evpatorii.