Spacery po Krymie
Nasza podró ż po Krymie rozpoczę ł a się od przejś cia przez sł one jeziora Sivash, któ re sł yną z wł aś ciwoś ci leczniczych. Pozostawił a niezatarte wraż enie rozległ ych, jasnych, biał ych sł onych jezior. Nastę pnie, mijają c Symferopol, okolice Jał ty, trafiliś my do miasta Ał upka, gdzie zał oż yliś my niejako obó z dla dalszych ruchó w. Przede wszystkim zwiedziliś my sł ynny Pał ac Woroncowa i przylegają cy do niego bardzo pię kny park, w któ rym znajduje się najbogatsza kolekcja rzadkich gatunkó w roś lin i drzew. Potem oczywiś cie zatrzymaliś my się na gó rze Ai-Petri, miejscowi kierowcy proponują przejaż dż kę w gó ry z wizytą w wodospadzie Uchan-Su (przetł umaczone jako latają ca woda) i fascynują ce komentarze po drodze za jedyne 50 UAH od osoby. Na gó rze zwiedziliś my dwie mał e jaskinie, jeź dziliś my quadami, na gó rze są tań sze niż w Jał cie i okolicach, jedliś my w lokalnej kawiarni, gotują pyszny szaszł yk jagnię cy.
Po dniu odpoczynku na miejscowej plaż y Ał upka, poł ą czonego z jedzeniem krabó w, krewetek i innych organizmó w morskich, udaliś my się na zachó d, zaczynają c od parku wodnego Simeiz, jadą c wzdł uż gó ry Koshka, patrzą c na koś ció ł Foros, dotarliś my do Bał akł awy. Bardzo ciekawa wycieczka do sztolni, gdzie wcześ niej, w czasach Zwią zku Radzieckiego, znajdował a się tajna baza remontowa okrę tó w podwodnych (wstę p 25 UAH).
W Balaklava moż na jeź dzić ł ó dką , zabierają nas na otwarte morze, gdzie moż na spotkać delfiny i popł ywać .
Ogó lnie przyroda Krymu jest bardzo pię kna, gó ry, morze, lasy.
Ale to, ż e Krym z roku na rok droż eje, nie jest zachę cają ce. Z grubsza trzeba zapł acić za każ dą ś cież kę . Co się pó ź niej stanie?.. .