Основная доля хвалебных речей о санатории "Ветеран" полная туфта. Нет там ни кафе, ни фитнес-центра, а сейфом является ваш личный чемодан с кодовым замком. Мусор выносят сами отдыхающие, в бесплатный автобус-развозку (коммерческую) не впихнуться - все оккупировано ветеранами, слишком хорошо знающими свои права. Кормежка наравне с ветеранами, ТАКОЙ УСЛУГИ КАК КОМПЛЕКСНОЕ УЛУЧШЕННОЕ МЕНЮ НЕТ! ! ! Кормят невкусно, некалорийно, нет разнообразия. А про сервировку стола вообще молчу. Столовые приборы пронумерованы, ложки продырявлены (чтоб не умыкнули), стаканы как в добрые советские времена, посуда моется некачественно. Обстановка в номервх убогая. Холодильника напрокат не допросишься. До моря пешком около 40 минут. Утром в 7 часов подъем под звуки баяна (а я спать хочу, никого не волнует). Качество лечения ставится под большое сомнение - сами врачи уже преклонного возраста, и работают они с теми, кому уже далеко за 70.
По вечерам, когда хочется отдохнуть, голосистые хозлы начинают "спивку", то бишь горланят хохляцкие песни. В номере душно, не уснуть, а тут "спивщики" под окнами добавляют "комфорта". В общем, если вы хотите похудеть, вам не на кого излить свои эмоцим, либо же самое главное в вашем отдыхе это шикарный парк - тогда санаторий "Ветеран" именно то, что вам нужно. Тем, кто хоть раз был за границей - это не для вас. Да, путевки не особенно дорогие - но ваши ожидания могут ьыть обмануты. Бесплатный сыр только в мышеловке, да и то с плесенью!
Gł ó wna czę ś ć pochwał na temat sanatorium „Weteran” to kompletna bzdura. Nie ma kawiarni ani centrum fitness, a sejfem jest Twoja osobista walizka z zamkiem szyfrowym. Urlopowicze sami wyrzucają ś mieci, nie moż na ich wrzucić do darmowej dostawy autobusowej (komercyjnej) - wszystko jest zaję te przez weteranó w, któ rzy zbyt dobrze znają swoje prawa. Karmią c na ró wni z weteranami NIE MA TAKIEJ USŁ UGI JAK KOMPLEKSOWE ULEPSZONE MENU! ! ! Jedzenie jest bez smaku, bez kalorii, nie ma ró ż norodnoś ci. I mó wię ogó lnie o nakryciu stoł u. Sztuć ce są ponumerowane, ł yż ki są podziurawione (ż eby nie został y skradzione), kieliszki jak w dobrych czasach sowieckich, naczynia są kiepsko umyte. Sytuacja w pokoju jest marna, nie moż na prosić o lodó wkę do wynaję cia. Do morza pieszo ok 40 min. Rano o 7 rano wstaję przy dź wię kach akordeonu guzikowego (a chcę spać , nikogo to nie obchodzi). Pod znakiem zapytania stoi jakoś ć leczenia – sami lekarze są już starzy i pracują z tymi, któ rzy mają już grubo ponad 70 lat.
Wieczorami, gdy chcesz się zrelaksować , krzykliwe Khozlowie zaczynają „pluć ”, to znaczy wyć pieś ni Khokhlatsky'ego. W pokoju jest duszno, nie da się zasną ć , ale tutaj „piją cy” pod oknami dodają „komfortu”. Generalnie, jeś li chcesz schudną ć , nie masz na kogo wylać emocji, a najważ niejszy jest na wakacjach elegancki park - wtedy sanatorium Weteran jest dokł adnie tym, czego potrzebujesz. Dla tych, któ rzy kiedykolwiek byli za granicą - to nie dla Ciebie. Tak, wycieczki nie są szczegó lnie drogie - ale Twoje oczekiwania mogą się mylić . Bezpł atny ser tylko w puł apce na myszy, a nawet wtedy z pleś nią !