Cichy horror

Pisemny: 13 lipiec 2018
Czas podróży: 1 — 7 czerwiec 2018
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Przyjechaliś my do sanatorium "Kijó w" 18.06. 18. Ja i dziecko wedł ug socjalnego. bon, mą ż za opł atą . Zapł acili mi z dzieckiem za mieszkanie w pokoju "Lux" (bo tylko pokoje "Lux" mają normalny prysznic), w reszcie jest dziura w podł odze. Mieszkaliś my w budynku medycznym na 5 pię trze. Budynek medyczny bez windy. Starsi ludzie z trudem mogą wczoł gać się po tych schodach. Dwupokojowy apartament "Lux" pozostawia wiele do ż yczenia. Pokó j jest brudny (zabił em karalucha w toalecie), wszystkie ś ciany są zalane winem, nie ma balkonu, wszystkie meble są stare i martwe (krzesł o ma chyba 40 lat). Dziecko poszł o na poś ciel bł agają c 3 razy. Nie był o naczyń i krzeseł (przyniesione tydzień pó ź niej na nasze wielokrotne proś by). Dyrekcja sanatorium chyba nie zdaje sobie sprawy, jak powinien wyglą dać pokó j „Lux” za takie pienią dze! Ciepł a woda zgodnie z harmonogramem (stabilnie wył ą czana o 22-30 i wł ą czana o 07-00), w cią gu dnia był a ró wnież wył ą czona. Na terenie jest wiele kotó w i psó w, któ re w nocy wyją ze strachu. Jadalnia (choć na stronie oś rodka jest napisane, ż e zgodnie z kategorią pokoi powinniś my jeś ć w kawiarni, jedliś my w jadalni - kawiarnia jest zamknię ta) - to jest coś . Widzę to po raz pierwszy (czę sto odpoczywamy w sanatoriach). Brudne obrusy, mleczna owsianka rozcień czona wodą (mleka tam praktycznie nie był o), goł ą bki nadziewane kaszą gryczaną , gotowana ryba z przystawką z owsianki, codziennie kompot z suszonych owocó w (tak jest na poł udniu latem), bardzo mał o warzywa, twaroż ek kwaś ny, owoce gumowate i bez smaku. Chleb zawsze był stary i kwaś ny, a ciasto, podobno z lokalnej piekarni, nie jest pierwszą ś wież oś cią i jest bardzo niskiej jakoś ci. To tak zwane menu niestandardowe (do wyboru 2 rodzaje na danie) zmieniał o się co drugi dzień . Jedyne, co był o smaczne, to ryazhenka i kefir z zakł adu Ał uszta. Poszliś my nakarmić dziecko w kawiarni Lukomorye na nabrzeż u (smacznie i nie drogo). Tak, nie raz widzieliś my wieczorem, jak pracownicy stoł ó wki cią gnę li do domu zakupy z torbami. Leczenie: tylko za dopł atą . opł ata. Dopó ki masaż ysta nie dostał pienię dzy, byliś my po prostu gł askani. Speleoterapia (jaskinia) to dziwne miejsce, pachniał o tam brudnymi szmatami, nie był o soli, piankowych ś cian. Wypoczynek: dla osó b powyż ej 70 roku ż ycia. Jedyne, co cieszył o to morze, sł oń ce i klimat Ał uszty. Nie polecił bym tam moim przyjacioł om. . Kierownictwo sanatorium chce wycisną ć jak najwię cej pienię dzy na minimalnie stworzone warunki i leczenie.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał