Lepiej tu nie jechać, dużo patosu, ale oszczędzają na wszystkim. 4 ke nie pasuje.

Pisemny: 18 lipiec 2015
Czas podróży: 3 — 13 lipiec 2015
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 3.0
Usługa: 4.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 2.0
Przybył em z ż oną w dniu 07.03. 15. na wycieczkę od zagranicznego turysty za 75 rubli. na 10 nocy. Planowaliś my pojechać do Egiptu, Turcji, gdzie jest taniej i all inclusive, ale postanowiliś my zobaczyć , jak już mamy Krym w Rosji (ale okazał o się , ż e to miarka). Hotel jest nauczany jako czterogwiazdkowy. Po przyjeź dzie szybko osiedlili się pod numerem 308. W pokoju, a takż e w cał ym hotelu, nie ma bezpł atnych i swobodnie dostę pnych elementarnych - jest to woda w lodó wce na terenie / restauracji, herbata i kawa w recepcji, w pokoju nie ma ró wnież wody pitnej z czajnikiem i nie jest to oczekiwane. Tylko za opł atą , jako usł uga dodatkowa. To jest generalnie absurdalne dla takiego hotelu. Po przyjeź dzie w pokoju był o mydł o i szampon, któ ry nie był dla nas codziennie uzupeł niany, jak powinno być w normalnych hotelach tej klasy. Raz na dzień przed wyjazdem w ogó le nie wkł adali papieru toaletowego. W pokoju nie ma otwieranego okna ani okna, jeś li rano weź miesz prysznic i przyjdziesz wieczorem, w pokoju panuje wilgotne powietrze, któ re moż na wyrzucić tylko otwierają c frontowe drzwi. Wieczorem, jeś li weź miesz prysznic bez otwierania drzwi do pokoju, moż esz się udusić z preli. Wszystkie ich rzeczy są suszone na suszarkach w przejś ciu na zewną trz pomieszczenia, w pomieszczeniu nie mogą fizycznie wyschną ć przez noc. W zwią zku z tym musisz otworzyć drzwi i spać cał ą noc przy otwartych drzwiach. Ponieważ na co dzień w restauracji „artyś ci na ż ywo” ś piewają to samo, nie sposó b zasną ć przed godziną.23. 00. Wybó r jest taki, ż eby nie zasną ć i otworzyć drzwi, albo spać , ale udusić się . Artyś ci grają cy na ż ywo ś piewają to samo narzekanie - jak to nazwać , plagiat lub coś innego, czego nie wiem, odgrzewać piosenki od Bilan, Kirkorov i do chanson. Nawet piosenki zmieniają się zgodnie z kolejnoś cią w komputerze. Ta muzyka na ż ywo to jedno przygnę bienie. Przez cał e 10 dni był o 3 "piosenkarzy" - jedna la lalay dziewczyna, druga - ś piewają ca - raczej otworzył a usta jak pod karaoke Bilan-Kirkorov-Gubin, a jeszcze jeden ś piewał chanson znanych wykonawcó w. Wcześ niej wszystko jest standardowe i monotonne, aż do nudnoś ci.
Jedzenie jak w fabrycznej stoł ó wce - trochę lepsze. Rano bufet (no to jedna nazwa) - owsianka, ziemniaki, makaron, ryż , ogó rki, kieł basa, jajecznica, pomidory, sok, herbata, kawa i resztki obiadu. Wydawał oby się poł udniowe, no có ż , owoce, owoce morza pod dostatkiem, ale nie, pomarań cze, banany, tak drobno posiekane, niby z ekonomii, ż e nawet niewygodnie był o je wzią ć , nagle ktoś by tego nie dostał . Winogrona, jeś li nie był y w gronach, ale w pojedynczych jagodach, winogrona - z 10 sztuk winogron na bufecie, wzią ł em 5 - nagle znowu ktoś tego nie dostanie))). Kotlety rybne, kilka razy na obiad był a pieczona lub smaż ona makrela (i to wszystko !! ! ) Jak to nie pę kł o - z takiej „obfitoś ci”. Obiad do wyboru na kartce rano na „bufecie” został podany, zaznaczasz sał atkę (trzy lub cztery rodzaje, wybierasz jedną z sał atek), a takż e drugą kaszę gryczaną lub puree ziemniaczane lub makaron. I albo herbatę , albo sok / kampot (to jak wlewanie wody do kampota - trochę sł odkiego). Herbata gotowa do przyniesienia pó ł filiż anki - woda, któ rą tam mają , jest podobno na wagę zł ota. Przez cał y przyjazd bez zupy i gorą cego pierwszego dania. Kilka razy był y jak trzy kawał ki szaszł ykó w z kurczaka a drugi raz z wieprzowiny. Na personel nie ma ż adnych narzekań , wszyscy są uś miechnię ci, przyjaź ni, peł nią swoją funkcję .
Projekt, struktura hotelu, pokó j - moż na wstawić.4 ku, bo duż o patosu został o zrobione porzą dnie - miecze, heł my, kamienie - duż o antycznych akcesorió w w tym stylu. Wszę dzie klimatyzatory. Widać , ż e począ tkowo doś ć dobrze zainwestowali finansowo, a teraz oszczę dzają na wszystkim i zarabiają najwię cej na dodatkach. Usł ugi i restauracja. Ceny w restauracji są konie - sał atka od 300 rubli, pierwsze danie 600-900 rubli, kawa i herbata 70 rubli, butelka wody 0.5 l - 80 rubli. 100 g. Wó dka-140-180 rubli. Whisky 100g - 600-900 rubli

Ponieważ hotel nie jada obiadó w w jadalni na wsi - tam jest taniej, poszli też do sklepu po wodę .
Plaż a jest obrzydliwa - publiczna, gł azy, kamienie, ludzie pó ł metra dalej, woda mę tnozielona, ​ ​ zimna. Gdy fale są jak woda w rzece - nieopodal pł ynie gó rska rzeka - do któ rej ś cieki ze wsi spł ywają z domó w - ś mierdzi - a to wszystko w morzu, potem osiada na dnie i gdy fale się podnoszą , przeraż enie . Kamienie w morzu - dno - zasmarkane ś lisko.
Z tego powodu codziennie chodziliś my na plaż ę.2 km w Solnechnogorsku, gdzie woda jest czystsza, a plaż a lepsza. Ale woda jest ró wnież nieprzezroczysta. Byliś my w Jał cie, gdzie woda jest czysta, plaż a jest zadbana, woda jest ś wież sza i bardziej sł ona.
Nie poszliś my do atrakcyjnego centrum Odwagi na plaż y, bo moja ż ona nie był a na to gotowa, a nawet tam, jak pojedziesz, to zostaw pewną kwotę , któ rej wcale nie chciał o się robić i inwestować w tym sowieckim regionie turystycznym.
Wraż enie przybycia to nie ló d, tylko po rosyjsku miarka i nic wię cej. Natura jest tym, co sama stworzył a, to wszystko co widać , nikt od lat 80. nie inwestował w infrastrukturę , ani warunkó w, ani dró g. O drogach w ogó le chaos – jeż dż ą jak chcą – ł atwo mogą się zmiaż dż yć , nikt niczego nie obserwuje. Wszyscy skupiają się tam na jednym – to pienią dze, taksó wkarze są wś ciekli i wś ciekli.
Odpoczywają tam gł ó wnie jako dzicy, przyjeż dż ają samochodem, pocią giem, samolotem, wynajmują mieszkania od 250 do 1000 rubli dziennie, sami gotują i są tań sze i ciekawsze. Wi-Fi z internetem w prawie wszystkich wynajmowanych domach jest darmowe - to jak brud.

Wynik: na wycieczkę.75 rubli, na obiady - jedzenie 10 rubli. tylko 85 w 10 dni. Po co, nie jest jasne. Z taką przyjemnoś cią nawet za 65 lat moż na był o polecieć do Egiptu np. do hotelu Hilton Long Beach 4* na 11 nocy gdzie all inclusive, usł ugi, obsł uga, czyste czerwone morze, wyposaż ona plaż a i zmiana scenerii.
Nie radzę nikomu ani tego pretensjonalnego hotelu, ani Crimeanash, nie marnuj czasu i pienię dzy.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Uwagi (6) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
аватар